Wdzięczność wobec mieszkańców księstwa Kolhapur w Indiach, gdzie schronienie znaleźli Polacy ewakuowani ze Związku Sowieckiego w 1942 roku, wyraża tablica pamiątkowa, którą z udziałem przedstawicieli władz Polski i Indii, odsłonięto w piątek w Warszawie.
Nowa tablica, którą uroczyście odsłonięto na Skwerze Żołnierzy Tułaczy w Warszawie (obok pomnika Bitwy o Monte Cassino), przypomina nie tylko o gościnności mieszkańców Indii wobec polskich uchodźców, ale również o roli gen. Władysława Andersa.
"To było wielkie dzieło gen. Andersa, który wyprowadzał ze Związku Sowieckiego nie tylko armię, ale pamiętał też o ludności cywilnej, a później (nastąpił) ten wielki gest wielkiego świata, przyjęcie naszych uchodźców, bo przecież od Pahiatui w Nowej Zelandii po Santa Rosa w Meksyku tych +Małych Polsk+ było wiele. Była też wasza +Mała Polska+ - Valivade na ziemi hinduskiej. Dziękujemy narodowi hinduskiemu za to przyjęcie" - mówił prezes IPN Jarosław Szarek, zwracając się do dawnych polskich uchodźców i przedstawicieli władz Indii.
Tablica, której napis sformułowano w języku polskim i angielskim, przypomina, że podczas II wojny światowej tysiące Polaków deportowano do Związku Sowieckiego. Po amnestii w 1942 r. "Wielu ze zwolnionych z miejsc zsyłki i łagrów, dzięki staraniom generała Władysława Andersa i Wojska Polskiego ewakuowano do Iranu. Indie ofiarowały pomoc. W latach 1943-1948 dzięki gościnności księstwa Kolhapur pięć tysięcy polskich uchodźców znalazło schronienie w osiedlu Valivade. Rozproszeni po świecie zachowaliśmy Indie w naszych sercach i wdzięcznej pamięci" - głosi napis.
W narożniku podstawy głazu, na którym umieszczono napis, znalazł się także drogowskaz i odległość do Valivade Kolhapur. "Te 6000 km dla naszych serc, naszej pamięci i naszej wdzięczności nie stanowią żadnej przeszkody" - dodał dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek.
Ambasador Indii w Polsce Ajay Bisaria zwrócił uwagę, że uroczystość odsłonięcia tablicy wpisuje się w najpiękniejsze rozdziały historii polsko-indyjskich relacji. Dziękując Polakom za pamiątkową tablicę zwrócił m.in. uwagę, że w tym roku Indie obchodzą 70. lecie odzyskania niepodległości, natomiast Polska rozpoczyna przyszłoroczne obchody 100-lecia odzyskania swojej niepodległości.
W imieniu dawnych uchodźców głos zabrał również Andrzej Chendyński, prezes Koła Polaków z Indii 1942-1948. "W roku 1942 po tzw. amnestii, po układzie Sikorski-Majski, gen. Władysław Anders wyprowadzając Wojsko Polskie z ZSRR, zabrał do Iranu ok. 40 tysięcy polskich dzieci, młodzieży i kobiet. Ludność tę początkowo umieszczono w obozach w Teheranie, następnie przeniesiono do Karaczi, skąd wysyłano ją do państw, które wyraziły zgodę na ich przyjęcie. Indie wyraziły zgodę jako pierwsze, już w 1942 roku" - podkreślił Chendyński.
Uroczystość odsłonięcia tablicy, podczas której odczytano również listy marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, była możliwa dzięki staraniom Koła Polaków z Indii oraz Instytutu Pamięci Narodowej.
W tym roku minęło 75 lat od rozpoczęcia ewakuacji ze Związku Sowieckiego Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa; do listopada 1942 r. poza granice ZSRR wysłano ponad 115 tys. osób, w tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów.
Polacy zwalniani "na mocy amnestii" ze stalinowskich łagrów, więzień i miejsc zesłania byli wycieńczeni i często chorzy. W 1943 roku z jednostek przebywających w Iranie utworzony został II Korpus Polski. Później będąc w składzie brytyjskiej 8. Armii uczestniczył w kampanii włoskiej; w maju 1944 polscy żołnierze brali udział w zdobywaniu Monte Cassino. (PAP)
autor: Norbert Nowotnik
nno/aszw/