Wojewoda warmińsko-mazurski uchylił we wtorek uchwałę rady gminy Kruklanki, która zmieniała nazwę ul. 22 Lipca w tej miejscowości na... ul. 22 Lipca. W opinii IPN takie działanie samorządu mogło być próbą obejścia ustawy o dekomunizacji przestrzeni publicznej.
O tym, że wojewoda wydał we wtorek rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały rady gminy Kruklanki, jako podjętej z naruszeniem prawa - poinformowała PAP jego rzeczniczka Bożena Ulewicz. Jak wyjaśniła, wątpliwości organu nadzoru, jakim jest wojewoda, wzbudziło to, że w myśl oficjalnego stanowiska IPN nazwa 22 Lipca symbolizuje komunizm i dlatego - zgodnie z ustawą - podlega zmianie.
Uchwałę o zmianie nazwy ul. 22 Lipca rada gminy Kruklanki przyjęła w połowie lutego. Obowiązek zmiany nazw propagujących komunizm lub inny system totalitarny nakłada na lokalne samorządy ustawa o dekomunizacji przestrzeni publicznej.
Radni z Kruklanek nadali jednak ulicy taką samą nazwę jak do tej pory, czyli 22 Lipca. W uzasadnieniu projektu tej uchwały przyznali, że pierwotna nazwa była związana z tzw. Świętem Odrodzenia Polski, obchodzonym w okresie PRL na pamiątkę rzekomej rocznicy ogłoszenia manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.
Jednak - w ocenie radnych - ponieważ takie święto zniesiono w 1990 r., to obecnie nazwa "nie budzi żadnych kontrowersji" w lokalnej społeczności. Ich zdaniem, wielu mieszkańców gminy nie ma wiedzy, skąd wzięła się nazwa ulicy i oczekuje, żeby pozostała niezmieniona. Dlatego radni uznali, że 22 Lipca jest już "wyłącznie datą w kalendarzu" i w żaden sposób "nie kojarzy się z ustrojem totalitarnym". Przypomnieli też, że papież Franciszek ustanowił w tym dniu Święto św. Marii Magdaleny.
Wójt Kruklanek Bartłomiej Kłoczko powiedział we wtorek PAP, że dopiero po zapoznaniu się z uzasadnieniem rozstrzygnięcia wojewody i przedyskutowaniu sprawy z radnymi podejmie decyzję, czy zaskarżyć je do sądu administracyjnego. "Ja bym skłaniał się jednak, żeby jeszcze o to powalczyć" - przyznał.
Kłoczko przekonywał, że intencją samorządu nie było obejście ustawy, a jedynie chęć uniknięcia kosztów i "niepotrzebnego chaosu" związanego ze zmianą adresów. Tłumaczył, że ul. 22 Lipca jest najdłuższą ulicą w Kruklankach, przy której mieści się m.in. urząd gminy.
"Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców" - mówił. Zapewnił, że samorząd nie podjąłby takiej uchwały, gdyby chodziło o "nazwę kojarzoną wprost z systemem totalitarnym, np. Bieruta czy Lenina". Jego zdaniem, nazwa ul. 22 Lipca nie wywołuje takich skojarzeń, bo "w tym dniu mnóstwo innych rzeczy się wydarzyło".
W rozmowie z PAP wójt powołał się na przykład Ostrołęki, gdzie w 2009 r. (czyli na długo przed wejściem w życie ustawy o zakazie propagowania komunizmu) dokonano analogicznej zmiany. Nazwę ul. 22 Lipca z czasów PRL zastąpiono tam identycznie brzmiącą, ale upamiętniającą 22 lipca 1807 r., czyli datę nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu. Jego zdaniem, skoro w Ostrołęce się udało i nazwa ulicy nadal funkcjonuje, to podważanie takiej zmiany w przypadku Kruklanek jest "traktowaniem wybiórczo prawa".
Kłoczko dodał, że dzwonią do niego przedstawiciele innych gmin w Polsce, które też mają u siebie ulice 22 Lipca. "Pytają, czy jest już rozstrzygnięcie wojewody, bo chcieliby pójść naszym śladem" - stwierdził.
Zgodnie z procedurą, wojewoda warmińsko-mazurski przed wydaniem rozstrzygnięcia nadzorczego wobec "nazwy ulicy podlegającej zmianie" zwrócił się o opinię do IPN.
W ocenie naczelnika delegatury IPN w Olsztynie Waldemara Brendy, uchwałę rady gminy Kruklanki można interpretować jako próbę obejścia ustawy o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Dlatego Instytut negatywnie zaopiniował uchwałę, uznając, że zarówno jej uzasadnienie jak i planowana zmiana nazwy na ul. 22 Lipca są sprzeczne z duchem ustawy.
Według historyków z IPN, nie można zgodzić się z interpretacją przyjętą w uzasadnieniu uchwały samorządu, że 22 lipca jest datą neutralną. "Ta data jest jednoznacznie kojarzona z określonymi wydarzeniami, które mieszczą się w kategoriach ustawy o zakazie propagowania komunizmu. To, że mieszkańcy Kruklanek nie mają ponoć wiedzy o tych wydarzeniach nie oznacza, że nie miały one miejsca" - powiedział Brenda.
IPN przypomina, że nazwa 22 Lipca (1944 r.) jest upamiętnieniem wylansowanej przez propagandę komunistyczną, choć nieprawdziwej, daty powstania PKWN. Dzień ten został ogłoszony w PRL świętem państwowym.
Utworzenie PKWN (w rzeczywistości dokonane w Moskwie pod osobistym nadzorem Józefa Stalina) i jego ogłoszenie przez ZSRR oficjalną władzą na ziemiach zajętych przez Armię Czerwoną, zapoczątkowało budowę państwa stalinowskiego w Polsce. Oznaczało nowy etap zwalczania prawowitych władz RP na uchodźstwie oraz fizycznej likwidacji żołnierzy i urzędników Polskiego Państwa Podziemnego.
Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego systemu totalitarnego weszła w życie 2 września 2016 r. Zobowiązuje ona samorządy do zmiany nazw ulic, placów, mostów, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny. Samorządy mają na przeprowadzenie zmian rok.(PAP)
mbo/ mok/