Otwarcie wystawy "Głos Wolnej Europy". Od lewej: B. Borusewicz, Z. Najder i W. Bartoszewski. Fot. PAP/L. Szymański
Fotografie, fragmenty wspomnień, listów, dokumentów i audycji Radia Wolna Europa oraz plakaty i ulotki propagandowe znalazły się na wystawie "Głos Wolnej Europy" otwartej w środę w gmachu Senatu. Izba wyższa ogłosiła maj 2012 roku miesiącem Radia Wolna Europa.
"60 lat temu zespół redaktorów polskiej sekcji Radia Wolna Europa stanął na czele czegoś, co nazywam frontem ideologicznym. Ci redaktorzy, często byli oficerowie czasu wojny, zaczęli służyć na innym froncie, pod obcą flagą. Miało to czasem pewne elementy goryczy, ale przez wiele lat podtrzymywała nas świadomość, że wykonujemy dobrą robotę. Naszym celem była walka z kłamstwem i zalewem nieprawdziwych informacji w Polsce oraz z zapominaniem, że PRL jest taką Polska na niby" - mówił podczas otwarcie wystawy były dyrektor Radia Wolna Europa Zdzisław Najder.
"60 lat temu zespół redaktorów polskiej sekcji Radia Wolna Europa stanął na czele czegoś, co nazywam frontem ideologicznym. (...). Naszym celem była walka z kłamstwem i zalewem nieprawdziwych informacji w Polsce oraz z zapominaniem, że PRL jest taką Polska na niby" - mówił podczas otwarcie wystawy były dyrektor Radia Wolna Europa Zdzisław Najder.
Uczestniczący w uroczystości jeden z redaktorów Radia Władysław Bartoszewski podkreślił, że rozgłośnia była "jedynym wolnym kanałem do głów ludzi w tamtym okresie i źródłem informacji ideologicznej". "Moje otoczenie, z wyjątkiem żony, nie miało wówczas pojęcia o mojej pracy dla Radia, za to ja, ówczesny wykładowca KUL, mogłem korzystać podczas wykładów z pomocy materiałów radiowych. Przegrałem sobie na małe taśmy nagrania wypowiedzi Ignacego Paderewskiego czy +Bora+ Komorowskiego i odtwarzałem je podczas zajęć mówiąc +posłuchajcie, co na ów temat powiedział ten czy tamten+. Nie oceniałem, nie komentowałem, a studenci mieli okazję posłuchać prawdy z ust świadków" - opowiadał Bartoszewski.
Jak zaznaczył redaktor wystawy, Łukasz Bertram z Ośrodka Karta, ekspozycja przedstawiona na 20 planszach, ma dwa główne wymiary. "Po pierwsze przedstawia faktografię dotyczącą Radia Wolna Europa - jak powstało, jak się rozwijało, kto w nim pracował. Po drugie - pokazuje jak wyglądało to zetknięcie między tym, co nadawano w Radiu, a co się działo w kraju. Jak zespół Radia stał się aktywnym środowiskiem, które podtrzymywało i kształtowało krajowy opór przeciwko władzy i systemowi" - powiedział Bertram.
Na planszach przedstawiono chronologicznie historię Radia Wolna Europa - od czasu powstania, przez przemówienia zbiegłego na Zachód Józefa Światły, przełomy polityczne lat 1956 czy 1970, Solidarność, zaoczny wyrok śmierci na Zdzisława Najdera, przemiany roku 1989 oraz zamknięcie rozgłośni w 1994 roku.
Wystawie towarzyszy 10 stanowisk audio, gdzie przez słuchawki można posłuchać fragmenty niektórych audycji Radia Wolna Europa m.in. pierwszy program czy jedno z przemówień Jana Nowaka-Jeziorańskiego, a także np. porady jak skonstruować anteny przeciw zagłuszaniom sygnału Radia Wolna Europa. (PAP)
akn/ abe/
