Związek Tatarów Polskich chce uczyć mieszkających w kraju Tatarów ich etnicznego języka. Obecnie stara się pozyskać fundusze m.in. na przetłumaczenie elementarza oraz przygotowanie pierwszych lekcji tatarskiego.
Prezes Związku Tatarów Polskich Jan Adamowicz uważa, od kilku lat widać wśród Tatarów coraz większą potrzebę powrotu do tradycji, w tym chęć nauki języka przodków. Dodał, że mniejszość tatarska jest jedyną wśród innych mniejszości w Polsce, która nie posługuje się swoim językiem etnicznym.
Historia osadnictwa tatarskiego na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej ma ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397.
Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam. Już jednak w XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu.
Historia osadnictwa tatarskiego na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej ma ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397. Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam. Już jednak w XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu.
Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W środowisku tej mniejszości działa Muzułmański Związek Religijny w RP oraz Związek Tatarów Polskich. Ten pierwszy liczbę polskich muzułmanów, w większości właśnie pochodzenia tatarskiego, szacuje na ok. 5 tys. osób.
Adamowicz powiedział PAP, że współcześnie polscy Tatarzy w większości nie znają języka: ani alfabetu, ani podstawowych zwrotów. Dlatego też nauka tatarskiego musiałaby się rozpocząć od podstaw. Dodał, że najważniejsze jest, aby Tatarzy poznali litery, ich brzmienie, żeby później mogli uczyć się pierwszych słów jak „dzień dobry” czy „dziękuję”.
Związek złożył wnioski o dofinansowanie edukacyjnego programu, który zakłada m.in. przetłumaczenie z rosyjskiego elementarza do nauki języka tatarskiego, zakup pomocy dydaktycznych a także przygotowanie pierwszych lekcji. Koszt projektu to ok. 20 tys. zł, a wnioski zostały złożone do MSW oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Adamowicz powiedział, że najwięcej środków, a także czasu, zajmie przetłumaczenie elementarza. Związek znalazł też osobę, która poprowadziłaby lekcje. Dodał, że zostaną na nie zaproszeni wszyscy zainteresowani Tatarzy, bez względu na wiek.
Takie lekcje mogłyby się rozpocząć w przyszłym roku. W dalszych planach jest też prowadzenie regularnych kursów, oddzielnie dla dzieci i dorosłych, a także otwartych lekcji dla wszystkich zainteresowanych. (PAP)
swi/ rof/