Był jednym z najwybitniejszych i najbardziej wszechstronnych polskich historyków w okresie powojennym, a zarazem postacią kontrowersyjną. Andrzej Feliks Grabski był uczonym, który stworzył rudymentarne dzieła z zakresu historii historiografii – dyscypliny przez jednych uważanych za niszową, przez innych za hermetyczną, a nawet ezoteryczną, ale bez której niepodobna wyobrazić sobie rozwoju nauk historycznych. Mimo że od ćwierćwiecza nie ma go wśród nas, jego dorobek jest nie tylko aktualny, lecz także niezastąpiony.
Andrzej Feliks Grabski pochodził z rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem Pomian. Ekonomista Władysław Grabski, dwukrotny premier i trzykrotny minister skarbu II Rzeczypospolitej, był jego dziadkiem. Ojciec przyszłego historyka, Andrzej Kazimierz Grabski, również ekonomista, przez wiele lat pracował w Wyższej Szkole Handlowej w Łodzi.
Andrzej Feliks Grabski urodził się w Warszawie 13 września 1934 r. Dzieciństwo spędził w majątku Grabskich w Borowie. „Wzrastał w atmosferze poszanowania wartości, którym hołdowali jego przodkowie” – pisał Sławomir Nowinowski, który – powołując się na wspomnienie Andrzeja Feliksa Grabskiego – podał również, że w majątku obowiązywał „bezwzględny zakaz wymawiania nazwiska Piłsudski”. Sporo to mówi o klimacie ideowym, w którym wychowywał się przyszły historyk.
Armia Czerwona wyzwoliła Grabskich od borowskiego majątku. Wówczas rodzina przeniosła się do Łodzi. Bohater niniejszego szkicu uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Pabianicach, a po jego ukończeniu jako siedemnastolatek wstąpił na Uniwersytet Łódzki, gdzie studiował historię.
Mediewista
Już jako student okazywał niezwykle rozległe zainteresowania, gdyż uczęszczał na trzy seminaria. Dwa z nich, prowadzone przez Stanisława Zajączkowskiego i Stefana Krakowskiego, były mediewistyczne. Trzecie dotyczyło historii historiografii i prowadził je Marian Henryk Serejski. Praca magisterska Grabskiego, której promotorem został Zajączkowski, była poświęcona wojnom polsko-niemieckim w czasach Bolesława Chrobrego. W 1959 r. Grabski debiutował trzystustronicową książką „Polska sztuka wojenna w okresie wczesnofeudalnym”. Wszystko wskazywało na to, że domeną jego badań stanie się historia wojskowości wieków średnich.
I rzeczywiście, kolejne jego rozprawy należały do mediewistyki. Po studiach został zatrudniony w kierowanym przez Serejskiego Zakładzie Historii Historiografii IH PAN, który mieścił się wówczas Łodzi. Trzeba przypomnieć, że większość studiów Serejskiego, zwłaszcza publikowanych przed wojną, dotyczyła dziejów średniowiecznej Europy, a on sam był uczniem Marcelego Handelsmana, wywodzącym się z jego „merowińskiego” seminarium.
Doktorat – napisany przez Grabskiego pod kierunkiem Serejskiego – pt. „Polska w opiniach obcych X–XIII w.” (obroniony w 1962 r.) oraz jego kontynuacja pt. „Polska w opiniach Europy Zachodniej XIV–XV w.”, która stała się podstawą jego habilitacji (1967), ugruntowały pozycję młodego badacza jako znakomitego historyka średniowiecza. Grabski był jednym z wielu historyków swojego pokolenia, którzy skorzystali na popaździernikowym odnowieniu kontraktów z Francją. W jego pracach mediewistycznych wyraźnie widać inspirację szkołą Annales, przede wszystkim w kontekście zainteresowania historią mentalności.
Umocowanie Grabskiego w nauce historycznej, a także zaistnienie w biblioteczkach szerokiego kręgu czytelników, przyniosły mu książki popularne, poświęcone polskim władcom czasów piastowskich. Biografie Bolesława Chrobrego (1964), Bolesława Krzywoustego (1968) i Mieszka I (1973) to tytuły, które do dziś cieszą się zainteresowaniem odbiorców.
Historyk historiografii
Przez wiele lat kariera Grabskiego była związana z Instytutem Historii PAN, do którego ściągnął go Serejski. Od 1976 r., w którym został profesorem nadzwyczajnym, kierował tu Pracownią Dziejów Myśli Społecznej i Politycznej. Wkrótce też rozpoczął pracę w Międzyuczelnianym Instytucie Studiów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego.
W latach siedemdziesiątych objawił się czytelnikom i środowisku naukowemu jako historyk historiografii. Już jego pierwsza praca z tej dziedziny, wydana w 1972 r. książka „Orientacje polskiej myśli historycznej”, świadczyła o ogromnej rozległości zainteresowań i wnikliwości autora. Można było ją uznać za zapowiedź syntezy dziejów polskiego dziejopisarstwa, którego dotychczas nie było.
Kolejne lata przyniosły obszerną monografię „Myśl historyczna polskiego oświecenia” (1976) i liczne rozproszone studia, które następnie zostały wydane w osobnych tomach: „Perspektywy przeszłości” (1983) oraz „Kształty historii” (1985). Zwłaszcza ta druga praca ma fenomenalne znaczenie dla rozwoju dyscypliny uprawianej przez Grabskiego. W „Kształtach historii” w dużej mierze przekazał własną koncepcję historii historiografii, w sposób panoramiczny przybliżył główne tendencje we współczesnym dziejopisarstwie, szczególną wagę przywiązując do kręgu Annales i jej przedstawicieli: Marca Blocha i Fernanda Braudela. W ostatniej swojej pracy, wydanej już pośmiertnie, „Spór o prawa dziejowe” (2002), pochylił się nad tendencjami pozytywistycznymi w polskiej literaturze historycznej.
„Mały” i „duży” Grabski
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych Andrzej Feliks Grabski rozpoczął pracę w Instytucie Historii Uniwersytetu Łódzkiego. Utworzono wówczas dla niego Zakład Historii Historiografii. Tu objął opiekę nad uczniami Krystyny Śreniowskiej, która przeszła na emeryturę, doktorem Henrykiem Michalakiem i Rafałem Stobieckim – wówczas doktorantem. Bez wątpienia można przyznać Grabskiemu zasługę prowadzenia, także w wymiarze instytucjonalnym, w IH UŁ głównego ośrodka historii historiografii. W samym Instytucie Historii był nieprzeciętną osobowością i bez wątpienia jednym z najwybitniejszych uczonych.
Rafał Stobiecki, który pod kierunkiem Grabskiego przygotowywał pod koniec lat osiemdziesiątych rozprawę doktorską, wspominał go następująco: „AFG był człowiekiem, którego trudno było nie docenić́. Imponował erudycją […]. Uwagę̨ zwracała także jego osobowość́. Jak wszyscy wielcy uczeni, był megalomanem, gadułą, przy tym posiadał wielki urok osobisty. […] Starał się̨ pomagać́ innym, wspierać́ ich w planach naukowych, zawsze z ochotą pisał rozliczne rekomendacje, krytycznie, ale z reguły życzliwie recenzował doktoraty i habilitacje”.
Wiele ze znających go osób lubi wspominać jego umiłowanie życia, liczne zainteresowania, z których na czoło wybijała się muzyka poważna, jego wszechstronną wiedzę, donośny głos, którym chętnie wygłaszał długie, a zarazem pasjonujące przemówienia.
Zapamiętany przez uczniów i przyjaciół jako człowiek wielkiej dobroduszności i klasy, Andrzej Feliks Grabski ma w swoim życiorysie rysę, której przemilczeć się nie da. W 2007 r. Sławomir Nowinowski opublikował swoje ustalenia mówiące o wieloletniej współpracy Grabskiego ze Służbą Bezpieczeństwa. Zachowane materiały świadczą o negatywnej roli i niedającej się usprawiedliwić „przegranej grze” historyka z bezpieką.
Pozostawiony przez Grabskiego dorobek naukowy jest jednak nie do przecenienia i nie przyćmiewają go plamy na biografii jego autora. U schyłku życia opracował dwie syntezy, bez których niepodobna dziś się obejść w świecie historii akademickiej. Pierwsza opublikowana kilka miesięcy przed śmiercią, „Zarys historii historiografii polskiej” (2000), jest spójną propozycją całościowego, choć dość ogólnego ujęcia polskiego dziejopisarstwa. W środowisku naukowym mawia się o niej „mały Grabski”. A „duży Grabski” ukazał się już po śmierci autora. To „Dzieje historiografii” (2003), nad którymi autor pracował do ostatnich chwil, a których nie zdołał ukończyć. Przygotował je do druku jego uczeń, Rafał Stobiecki. Ta monumentalna synteza w pełni ukazuje nieprawdopodobnie szerokie horyzonty intelektualne Grabskiego. Jest gęsta w swej treści, powszechna nie tylko na poziomie deklaracji, ale obejmująca swoim zasięgiem wszystkie najważniejsze nurty, dzieła i nazwiska, niesłychanie staranna i zwarta. To praca na miarę najznakomitszych ksiąg z tej dyscypliny, które w podobnym czasie pisali Georg Iggers czy Donald Kelley. Pracą tą Andrzej Feliks Grabski zapewnił sobie miejsce w kanonie polskiej nauki historycznej – myślę, że na zawsze.
Zmarł przedwcześnie, 26 czerwca 2000 r., w 66. roku życia. Spoczywa na cmentarzu przy ul. Szczecińskiej w Łodzi.
Autor: Tomasz Siewierski
Źródło: Muzeum Historii Polski