W piątek minęła 102. rocznica ustanowienia autonomii Górnego Śląska - nadanej regionowi przez Sejm Ustawodawczy II RP w obliczu zbliżającego się plebiscytu, który miał zdecydować o przynależności państwowej Śląska. W sobotę ulicami Katowic przejdzie Marsz Autonomii, organizowany przez regionalistów.
Autonomia została ustanowiona na mocy ustawy konstytucyjnej Sejmu Ustawodawczego pod nazwą Statut Organiczny Województwa Śląskiego z 15 lipca 1920 r. Była to pierwsza w II Rzeczypospolitej ustawa konstytucyjna – uchwalona jeszcze przed Konstytucją dla całej Polski.
Statut Organiczny nadawał województwu szeroką autonomię w wielu dziedzinach życia. Na jego mocy m.in. powołano regionalny parlament - Sejm Śląski, uchwalający własny budżet, który zasilał Skarb Śląski. Wpływała do niego większa część pobieranych w regionie podatków.
Od 2007 roku w terminie zbliżonym do rocznicy uchwalenia Statutu, Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) organizuje Marsz Autonomii. W najbliższą sobotę w południe jego uczestnicy wyruszą z katowickiego Placu Wolności, skąd ulicami miasta przejdą na Plac Sejmu Śląskiego, gdzie zaplanowano wystąpienia regionalistów.
"Podczas Marszu nie brakuje także nawiązań do bieżącej polityki regionalnej. W tym roku organizatorzy zapowiedzieli, że odniosą się do ofensywy polityki historycznej, związanej z obchodami stulecia włączenia wschodniej części Górnego Śląska do Polski" - poinformował RAŚ, nawiązując do czerwcowych obchodów 100. rocznicy włączenia części Górnego Śląska do Polski.
Uchwalony 100 lat temu Statut Organiczny był odpowiedzią na ówczesną ustawę pruskiego landtagu dotyczącą poszerzenia samorządu prowincjonalnego - pomysł na uruchomienie podobnej ścieżki prawnej miał podsunąć przywódca III powstania śląskiego Wojciech Korfanty.
Podczas historycznego dla Ślązaków posiedzenia Sejmu Ustawodawczego 15 lipca 1920 r. sprawozdawcą komisji konstytucyjnej był prof. Józef Buzek – stryjeczny dziadek późniejszego premiera i przewodniczącego europarlamentu, Jerzego Buzka.
Prof. Józef Buzek był współautorem jednego z dwóch projektów Statutu Organicznego. Drugi przygotowała komisja samorządowa Polskiego Komisariatu Plebiscytowego w Bytomiu. Kontekstem uchwalenia Statutu Organicznego był bowiem przygotowywany zgodnie z traktatem wersalskim plebiscyt (odbył się w marcu 2021 r.), dotyczący przynależności części Górnego Śląska.
Tekst Statutu zawierał 45 artykułów. Podczas prac nad nimi dążono do zachowania równowagi między samorządnością regionu a zwierzchnictwem władzy państwowej. Przykładem był rodzaj śląskiego minirządu, Śląska Rada Wojewódzka, w której skład wchodziło dwóch przedstawicieli rządu państwowego: wojewoda i wicewojewoda oraz pięciu corocznie wybieranych samorządowców.
Przewodniczącym tego organu był wojewoda. Zgodnie ze Statutem, uchwały Śląskiej Rady Wojewódzkiej były ważne, jeśli ze strony samorządowej stawiało się co najmniej trzech członków. Wojewoda miał prawo zawieszenia przyjętej uchwały, choć natychmiast po zawieszeniu musiał przekazać decyzję do rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy.
Innym przykładem dążenia do równowagi była tzw. tangenta, czyli wzór, według którego obliczano należność Skarbu Śląskiego wobec Skarbu Państwa, odnoszący się do dochodu ludności na Śląsku do dochodu mieszkańców reszty kraju. Jak zaznaczają historycy, choć teoretyczna konstrukcja tego mechanizmu była jasna, wzajemne rozliczenia budziły emocje.
Spory dotyczyły również m.in. kwestii, czy ustawodawstwo śląskie powinno być niezależne od władz centralnych, czy też w jakiś sposób powinno im podlegać. Ostatecznie marszałek wysyłał ustawy wojewodzie, który zarządzał ogłoszenie w dzienniku ustaw śląskich. W całym okresie działania Sejm Śląski uchwalił ok. 500 własnych ustaw.
Siedzibą Sejmu Śląskiego był wybudowany w latach 20. ub. wieku okazały gmach, który do dziś należy do wizytówek Katowic. Jest siedzibą wojewody, marszałka woj. śląskiego oraz sejmiku. Na półkolistej sali Sejmu Śląskiego wzorowana jest sala Sejmu w Warszawie. Wejście do niej prowadzi przez westybul - pomieszczenie o wysokości trzech pięter, przypominające renesansowy dziedziniec z krużgankami. Sąsiadują z nim używane obecnie przy ważnych wydarzeniach sale - marmurowa, błękitna i złota.
Gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego to jeden z najciekawszych i największych budynków na Górnym Śląsku. Postał w latach 1925-29. Klasycystyczny budynek składa się z czterech głównych skrzydeł; wewnątrz mieści się kolista część sejmowa. Obiekt liczy - prócz wysokiego parteru - cztery piętra, dodatkowe dwie kondygnacje ma pod ziemią. Kubatura wynosi ponad 161 tys. m sześc. Jest w nim ponad 600 pomieszczeń i 1,3 tys. okien. Łączna długość korytarzy wynosi ponad 6 km, a obwód głównego korytarza na każdym piętrze to ok. 400 m. Obecny wojewoda śląski urzęduje w historycznym mieszkaniu pierwszego gospodarza gmachu - wojewody Michała Grażyńskiego.
Autonomiczne woj. śląskie fatycznie przestało działać we wrześniu 1939 r., wraz z okupacją i przyłączeniem do III Rzeszy, a formalnie - 6 maja 1945 r., kiedy komunistyczna Krajowa Rada Narodowa zniosła autonomię. Jej decyzją mienie Skarbu Śląskiego przejął Skarb Państwa.(PAP)
mab/ pat/