Radny Janusz Buzek (PiS) uważa, że w Bielsku-Białej może dojść do profanacji szczątków ludzkich na nieistniejącym już cmentarzu żydowskim. Od lat 60. XX w. stoi tam fabryka, a wkrótce może powstać osiedle. Władze miasta odpierają: teren ten nie jest już cmentarzem.
Buzek w złożonej interpelacji powołał się na badania dra Jacka Proszyka, bielskiego historyka, który zajmował się losami bielskich i bialskich Żydów. Na cmentarzu, istniejącym od połowy XIX w., pochowano ok. 2 tys. osób. Kirkut zlikwidowano w 1966 r. Według Proszyka ekshumacją objętych mogło zostać zaledwie 170 grobów. Na terenie nekropolii wzniesiono fabrykę sprzętu sportowego Polsport. Pod zabudową spoczywać może nadal ok. 1,5 tys. osób.
Radny, powołując się na doniesienia lokalnych mediów, wskazał, że budynki fabryczne mogą wkrótce zmienić właściciela. Podkreślił, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który został przyjęty w 2017 r., dopuszczono tam możliwość "zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i mieszkaniowo-usługowej" w przypadku zakończenia funkcji produkcyjnych oraz magazynowych.
"Oznacza to, że wkrótce może powstać na terenie byłego cmentarza osiedle mieszkaniowe. Przy jego budowie może dojść do profanacji ludzkich szczątków" – napisał w interpelacji radny Buzek.
Zapytał zarazem m.in., czy w pracach nad projektem uchwały dotyczącej planu zagospodarowania brano pod uwagę okoliczność, że na tym terenie mogą się znajdować ludzkie szczątki? W przypadku odpowiedzi negatywnej, spytał, czy nie doszło do zaniedbania urzędniczego.
Na interpelację odpowiedział wiceprezydent miasta Przemysław Kamiński. Nie nawiązał do informacji o szczątkach ludzkich. Wskazał, że przy pracach nad planem zagospodarowania nie miały zastosowania przypisy ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, gdyż teren ponad pół wieku temu utracił funkcję kirkutu.
Wiceprezydent dodał, że "teren zakładów Polsport w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Bielska-Białej, uchwalonym w 2012 r., położony jest na obszarze śródmieścia, oznaczonym jako teren wymagający przekształceń". Z tego powodu – jak zaznaczył – w miejscowym planie dopuszczona została funkcja mieszkaniowa jako odpowiednia dla tego rejonu.
"Przeprowadzona została strategiczna ocena oddziaływania na środowisko i uzyskano m.in. wymagane przepisami opinię i uzgodnienie państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Bielsku-Białej. W związku z powyższym nie doszło do zaniedbania urzędniczego" – zaznaczył wiceprezydent Kamiński w odpowiedzi na interpelację.
W Białej, która w 1951 r. połączyła się z Bielskiem, tworząc Bielsko-Białą, pierwsi Żydzi pojawili się pod koniec XVII w. W 1939 r. obywatelami miasta było blisko 4 tys. Żydów. Większość z nich zginęła w niemieckim obozie Auschwitz. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ joz/