Dzień Islamu służy przemianie, otwartości i budowaniu dobrych relacji z tą religią – mówi przewodniczący Zespołu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi i delegat KEP ds. Dialogu Katolików i Muzułmanów bp Henryk Ciereszko w wywiadzie udzielonym PAP z okazji obchodzonego w niedzielę Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce.
PAP: Proszę powiedzieć, co jest główną ideą obchodów Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce?
Bp Henryk Ciereszko: Idziemy w kierunku realizacji wskazań, które współcześnie przedstawia, poczynając od Soboru Watykańskiego II, od deklaracji "Nostra aetate" - deklaracji o stosunku Kościoła katolickiego do religii niechrześcijańskich. Podkreśla się w niej, że należy znaleźć w tych tradycjach religijnych to, co jest dobre i święte, co służy odnajdywaniu prawdy, co służy zwróceniu się do Boga. I w tym kierunku idziemy, tzn. dialogu, otwartości, zachowując swoją tożsamość, tak jak uczy nas dzisiaj papież Franciszek, zachowując swoją tożsamość, ale też nie lękając się inności, by iść w kierunku dialogu, spotkania i budowania wspólnie dobra. Nasza postawa nie zawsze ma w sobie ten wymiar ewangelizacyjny, bo mamy głosić Chrystusa, chociaż jesteśmy otwarci na inne tradycje religijne.
PAP: Hasłem tegorocznych obchodów Dnia Islamu są słowa: "Katolicy i Muzułmanie w służbie powszechnego braterstwa". Proszę powiedzieć jak należy odczytywać treść tego hasła?
Bp Henryk Ciereszko: To hasło wyrasta z przesłania Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Jest ono nawiązaniem do dokumentu, który był podpisany przez papieża Franciszka, a także ze strony Muzułmanów podczas wizyty Ojca Świętego w Kairze, czy potem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W dokumencie tym podkreślony jest moment braterstwa jako prawdy, że wszyscy pochodzimy od jednego Boga. I szukamy zbliżenia w sensie odnajdywania się w tych wartościach, które wyznajemy z racji na nasze człowieczeństwo, bo każdy jest dla siebie bratem w tym rodzie ludzkim, a religie mają też takie ukierunkowanie.
Stąd też hasło jakby inspirowanie spotkaniem papieża Franciszka ze światem islamu podczas tych wizyt i związane z tym dokumentem podpisanym wtedy o powszechnym braterstwie. I podczas obchodów Dnia Islamu chcemy podkreślić, że braćmi jesteśmy, chociaż mamy szukać jeszcze pełniejszego zbliżenia poprzez otwartość na te wartości, które wyznajemy w naszych religiach i szukając tej ostatecznej, jedynej prawdy, która jest w Bogu, i która została objawiona w Jezusie Chrystusie.
PAP: Co Kościół katolicki powinien uczynić, aby w naszym społeczeństwie uległ zmianie stosunek do Muzułmanów, bo jak dobrze wiemy nie jest on najlepszy?
Bp Henryk Ciereszko: Sądzę, że to, co przekazujemy w rozumieniu Kościoła i autentycznie przeżywanego chrześcijaństwa, jesteśmy otwarci, mamy świadomość swojej tożsamości, nie lękamy się także odmienności. Natomiast jakby przy niedojrzałym przeżywaniu wiary, to pojawiają się tego rodzaju elementy, w których postrzega się zagrożenie, czy też postrzega się w innych postawach, w innych tradycjach religijnych tych osób, doszukuje się elementów braków otwartości, czy nawet wrogości. To, co się dokonuje, czego jesteśmy świadkami leży u podłoża błędnej interpretacji samej doktryny islamu, z której wypływa postawa, gdzie mamy do czynienia z postawami wrogości czy wprost terroryzmu, który się pojawia. Oczywiście, że są to działania osób, które odchodzą od postawy autentycznej wiary i uznania Boga i podporządkowania się Jemu. Ale gdzieś te odniesienia religijne są w niedojrzałości w swojej wierze, w wyznawaniu swojej religii powodują takie zachowania.
I stąd też takie poczucie obawy, lęku, ale trzeba nazywać po imieniu to, co jest złem, to o czym papież mówi, czy też ci, którzy z otwartością patrzą na inne tradycje religijne. Ze stron islamu na pewno też nie są pochwalane, chociaż czasami może brakuje jednoznacznych negatywnych ocen czy potępienia tych zachowań wyznawców islamu, którzy stają się zagrożeniem przez swoje fundamentalistyczne podejście. To jest czas, by mówiąc o przyczynach takich zachowań, zmieniać to nasze myślenie w stosunku do wyznawców islamu, bo w większości takimi nie są. To są ekstremiści, którzy tak się zachowują. Stąd też obawy i lęki w naszym społeczeństwie.
PAP: Czy zdaniem księdza biskupa, obchody Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce mogą przyczynić się do zmiany spojrzenia na społeczność muzułmańską i wyznawaną przez nich religię?
Bp Henryk Ciereszko: Taki jest zamysł, dlatego też po to jest obchodzony Dzień Islamu. I trzeba powiedzieć, że w niektórych środowiskach, m.in. w Katowicach, Poznaniu są również dni chrześcijaństwa w islamie, czyli też te spotkania służą do dialogu, zrozumienia czy współpracy na tym odcinku budowania pokoju i braterstwa. Oczywiście jest to mały wycinek tej działalności Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi KEP. Próbujemy upowszechniać ją i nagłaśniać. Ale jest jeszcze wielkie zadanie, wyzwanie na odcinku katechezy czy kształtowania kapłanów w stosunku do religii niechrześcijańskich. Ale potrzeba jeszcze upowszechnienia i przekazywania tego stanowiska, jakie Kościół przyjmuje wobec innych religii. Staje przed nami zadanie, by być razem z nimi, poznawać siebie na wzajem i dostrzegać to, co dobre i na tym budować, by nasze społeczności były w duchu braterstwa, jak mówi nam tegoroczne hasło Dnia Islamu.
PAP: Na zakończenie, proszę powiedzieć, czym zaowocowały Dni Islamu przez te dwadzieścia lat obchodów oraz jak Kościół katolicki w Polsce postrzegają Muzułmanie?
Bp Henryk Ciereszko: Może tych owoców tak bardzo nie widzimy jeszcze, mimo tego, że upowszechniamy Dzień Islamu, to jednak do społeczności katolickiej to nie dociera to, co czynimy. Jest zadanie, abyśmy tę naszą działalność jeszcze bardziej rozwijali. Natomiast ze strony Muzułmanów, zwłaszcza naszych polskich Tatarów, jest wielka otwartość dla tego, co jest naszą kulturą, naszą polską tradycją i objawiają w sobie patriotyzm. I oni z tego bardzo się cieszą i łączą z tym duże nadzieje, że będą zauważeni i postrzegani.
Rozmawiał Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ jann/