Ks. Ignacy Skorupka - kapelan I batalionu 236. ochotniczego pułku piechoty, który 14 sierpnia 1920 r. poległ pod Ossowem, może być dla młodego pokolenia wzorem oddania, miłości i wierności do końca - powiedział PAP Przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Marek Solarczyk.
Główne działania bojowe Bitwy Warszawskiej 1920 roku rozegrały się na przedpolach stolicy w dniach 13-15 sierpnia 1920 r.
"Znakiem łączącym to, co doczesne, z tym, co duchowe, w tych sierpniowych dniach sto lat temu byli kapelanii, którzy posługiwali zarówno w regularnym wojsku, jak i w oddziałach ochotniczych, które wówczas się formułowały. Chcieli być tam, gdzie byli ludzie, bez względu czy to było zacisze kaplicy i kościoła, czy działania militarne. Modlili się wraz z tymi, którzy szli na front dodając im otuchy i wiary w zwycięstwo. Starali się przełamać lęk dając nadzieję, że Bóg nie pozwoli zginąć temu, co dobre, że Polska przetrwa także ten czas próby. Byli także tymi, którzy stawali się dla żołnierzy przewodnikami do wieczności, kiedy umierali oni na skutek odniesionych ran" - powiedział bp Solarczyk, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.
Jako przykład, pewien symbol tamtych dni biskup przywołał postać ks. Ignacego Skorupki, który 8 sierpnia 1920 r. został na własną prośbę mianowany kapelanem lotnym I batalionu 236. ochotniczego pułku piechoty (Legii Akademickiej). Batalion ten formował się w budynku szkoły im. Władysława IV na warszawskiej Pradze i składał się głównie z młodzieży gimnazjalnej i akademickiej.
Przypomniał, że 13 sierpnia ks. Skorupka wymaszerował na front wraz z batalionem, który został ostatecznie włączony do 36. pułku piechoty Legii Akademickiej. 14 sierpnia ks. Skorupka zginął od postrzału kulą ekrazytową w głowę podczas toczącej się pod Ossowem bitwy. "Przykład jego oddania, zaangażowania, miłości Boga i drugiego człowieka oraz wierności do końca nawet za cenę życia - może być wzorem dla współczesnej młodzieży, czym jest wierność ideałom i przyjętym zobowiązaniom" - powiedział przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Bp Solarczyk zwrócił jednocześnie uwagę, że zarówno ks. Skorupka, jak i młodzież tamtego czasu była wychowywana na świadectwie miłości Ojczyzny kolejnych pokoleń uczestników kolejnych powstań narodowych. "Dla ich pokolenia idolami, bohaterami byli żyjący jeszcze powstańcy styczniowi. Nie bez powodu oddziały ochotnicze formowane na Pradze, których kapelanem był ks. Ignacy Skorupka, przejęły od weteranów Powstania Styczniowego duchowe dziedzictwo troski i walki o Ojczyznę" - zwrócił uwagę bp Solarczyk.
"W momencie, kiedy przyszedł czas, kiedy jako dorastający ludzi mogli coś zrobić, byli gotowi wziąć odpowiedzialność za miasto, kraj, za najbliższych. To pokazuje, jak ważne jest świadectwo innych, jak ważne jest wychowanie w duchu poszanowania dla drugiego człowieka, dla kultury, dla narodowego dziedzictwa. To, ci młodzi ludzie wynosili przed wszystkim ze swoich rodzin i lokalnych społeczności" - powiedział biskup przypominając, że rok 1920 to był dopiero czas formowania się polskich granic po 123 latach niewoli i zaborów.
Zwrócił również uwagę, że w 1920 roku Polacy mieli świadomość, co oznacza przegrana. "Stolica to był symbol II Rzeczpospolitej ze wszystkimi ośrodkami władzy. Przekazywana była również przecież pamięć o Rzezi Pragi, kiedy w 1794 roku po upadku powstania kościuszkowskiego gen. Suworow wkroczył do Warszawy mordując tysiące ludzi, w tym także kobiety, dzieci i osoby starsze. Wiedziano również, jakie hasła były umieszczane na sztandarach Armii Czerwonej, co był przywoływane w różnych manifestach. Stąd nie powinna dziwić determinacja całego społeczeństwa" - powiedział duchowny.
Ks. Ignacy Skorupka był notariuszem kurii metropolitalnej warszawskiej, kapelanem Ogniska Rodziny Maryi na Pradze oraz prefektem gimnazjum i kursów wyższych handlowych szkoły Łebkowskiego. "Kapelan-ochotnik 236-go pułku ochotników wojsk polskich po krótkich, lecz ciężkich cierpieniach zmarł, d. 14-go sierpnia r. b., od kul, zadanych przez wroga a następnie przebity kilkakrotnie bagnetem, na polu bitwy pod Osowem, za Rembertowem, prowadząc z krzyżem w ręku i pieśnią na ustach: "Serdeczna Matko" bataljon młodzieży szkolnej - ochotników do walki, przeżywszy zaledwie lat 27." - podano na nekrologu duchownego.
Ciało ks. Skorupki przewieziono do Warszawy. 17 sierpnia w kościele garnizonowym przy ul. Długiej, a następnie na Powązkach odbyły się uroczystości pogrzebowe z udziałem duchowieństwa oraz przedstawicieli rządu i generalicji. Gen. Józef Haller udekorował trumnę ks. Skorupki nadanym pośmiertnie Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. W 1921 roku w Ossowie w domniemanym miejscu śmierci kapłana postawiono krzyż z tablicą informacyjną, a na Cmentarzu Powązkowskim uroczyście poświęcono jego nagrobek (kwatera 244-5-15).
11 sierpnia 2010 roku Ignacy Skorupka został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/