„Juwenilia” to pierwszy tom krytycznego wydania dzieł literackich Karola Wojtyły, który we wtorek zaprezentowano w Krakowie. Znalazły się w nim najwcześniejsze utwory z lat 1938-1946, w tym niepublikowany wcześniej tekst „Ciągle jestem na tym samym brzegu”.
Utwór zachował się w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Powstał prawdopodobnie między lutym 1941 r. a październikiem 1942 r.
"Ten tekst opowiada o bardzo szczególnym momencie w życiu Karola Wojtyły: zmagania się z ludzką miłością" – mówiła Anna Karoń-Ostrowska, która go odnalazła w archiwum kurii. Jak podkreśliła, to jedyny tekst w biografii Wojtyły, który opowiada o relacji z kobietą, mówi o rozważaniach, czy jego powołaniem jest małżeństwo, rodzina, ludzka miłość, a jednocześnie pokazuje wzywanie przez Boga. Bohaterami utworu są Łukasz i Maria, a Karol Wojtyła sięga w nim po monolog wewnętrzny – ta forma wróci potem m.in. w utworze "Przed sklepem jubilera".
Wydania krytycznego dzieł literackich Karola Wojtyły i Jana Pawła II podjęli się: Wydawnictwo Znak, Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie i Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie. Będzie ono liczyło trzy tomy, ostatni ma się ukazać w 2020 r. na stulecie urodzin Karola Wojtyły.
"Możemy dzięki lekturze i analizie tych, którzy opracowali te dzieła prześledzić drogę rozwoju duchowego młodego Karola Wojtyły, zwłaszcza czas poprzedzający jego wstąpienie do seminarium" – mówił podczas wtorkowej prezentacji metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. "Ten tom pokazuje od wewnątrz co przeżywał, czego doświadczał, jak wzrastał Karol Wojtyła" – podkreślił.
Dodał, że prace nad I tomem sprawiły, że musimy zmienić datowanie niektórych utworów m.in. "Pieśni o Bogu Ukrytym". "Ten utwór, tak dojrzały, gdy chodzi o doświadczenie Boga i pewne treści teologiczne, zamykał jego okres przygotowań i podejmowania ostatecznej decyzji, by zostać księdzem" – podkreślił metropolita krakowski. "Wstępował do seminarium, idąc za głosem powołania, podejmował decyzję o tym, aby być kapłanem" – dodał.
Jak wyjaśniła prof. Zofia Zarębianka – członek Komitetu Naukowego krytycznego wydania dzieł literackich Karola Wojtyły - "Pieśń o Bogu Ukrytym" do tej pory była datowana na rok 1944, tak też sygnowały był maszynopis znajdujący się w archiwum krakowskiej kurii. Jednak w świetle wspomnień i zachowanych listów okazało się, że datę powstania tego utworu trzeba cofnąć na rok 1942 lub 1943. "Możemy powiedzieć, że tekst powstał pomiędzy rokiem 1942 a końcem 1943. (…) To jest jeden z najdojrzalszych, artystycznie i poetycko, nie tylko duchowo i teologicznie, jego tekstów" - podkreśliła prof. Zarębianka.
Prezes Wydawnictwa Znak Henryk Woźniakowski przypomniał, że Karol Wojtyła przez lata był związany ze środowiskiem "Tygodnika Powszechnego", w którym od 1949 r. do czasu wyboru na papieża opublikował ok. 100 tekstów, a przyjaciele z "Tygodnika" byli często pierwszymi czytelnikami jego utworów literackich, które przez lata publikował pod pseudonimami.
"Nareszcie mamy kanoniczny zbiór tekstów. Być może jeszcze nie ostateczny, autorzy wstępu nie wykluczają, że coś jeszcze się odnajdzie, coś z archiwów prywatnych czy kościelnych wypłynie, co zostanie włączone do następnych wydań" – powiedział Henryk Woźniakowski. Przypomniał, że Znak wydał wcześniej m.in. "Miłość i odpowiedzialność" Wojtyły i "Pamięć i tożsamość" Jana Pawła II.
Przewodniczący Komitetu Naukowego krytycznego wydania dzieł literackich Karola Wojtyły prof. Jacek Popiel mówił, że idea takiego krytycznego wydania pojawiła się w kręgu historyków literatury po raz pierwszy już w latach 90. XX wieku, ze względu na olbrzymie zainteresowanie tą częścią biografii Jana Pawła II, ale prace mogły rozpocząć się dopiero w, 2015 r., gdy kard. Stanisław Dziwisz powołał komitet i zezwolił na pełne wykorzystanie materiałów z archiwum krakowskiej kurii.
"Nasza praca polegała przede wszystkim na porównaniu tych wydań, które do tej pory ukazały się m.in. wydawnictwie Znak z tym wszystkim, co jest w tej chwili w archiwum, czyli z rękopisami i maszynopisami. Wiemy, że młody Karol Wojtyła przepisywał teksty wielokrotnie, żeby je przesyłać najbliższym przyjaciołom" – powiedział prof. Jacek Popiel. Mówił, że kiedy czytał jeszcze przed drukiem pierwszy tom, miał uczucie "obcowania z bardzo osobistymi tekstami Karola Wojtyły, młodego człowieka, który z Wadowic trafił do Krakowa" i "próbuje poprzez teksty literackie zrozumieć swoje miejsce w świecie".
"To, co odkryłem czytając Karola Wojtyłę, to obraz człowieka, który dojrzewa, tworzy się w relacji do Boga i w relacji do świata" - mówił członek komitetu ks. prof. Jan Machniak.
Halina Kwiatkowska wspomniała przyjaźń z Karolem Wojtyłą, która zrodziła się w szkolnym teatrze, m.in. inscenizację "Ślubów panieńskich". "Karol, zanurzony w literaturze filozoficznej, głęboko pobożny, odrębny, zagrał Gucia komediowo, dowcipnie, zabawnie" – opowiadała. Po maturze oboje zaczęli studiować polonistykę na UJ. "Mieliśmy paru kolegów, później znanych pisarzy i dlatego często robiliśmy wieczorki poetyckie w auli na ulicy Gołębiej. (…) Karol czytał swoje wiersze, znowu odrębne, pełne głębokiej myśli" – opowiadała Halina Kwiatkowska. Wspominała, że założyciel Teatru Rapsodycznego Mieczysław Kotlarczyk jeszcze przed II wojną światową był bliskim przyjacielem Karola Wojtyły, mimo że był od niego starszy o 12 lat.
Kwiatkowska wspomniała, że rezygnacja Karola Wojtyły ze studiów polonistycznych dla jego kolegów nie była szokiem, bo byli "świadkami jego niezwykłej pobożności". "Ta króciutka praktyka teatralna przydała się Ojcu Świętemu. Jan Paweł II miał piękne wyrobiony głos, nieskazitelną dykcję i świadome poczucie aktorskiej pauzy, a nade wszystko wspaniały kontakt z widzem, a przecież potem miał przed sobą widownię całego świata" – podkreśliła.
Wieloletni osobisty sekretarz Jana Pawła II kard. Stanisław Dziwisz mówił, że wtorkowa prezentacja publikacji, podczas której fragmenty utworów Karola Wojtyły czytał Jerzy Trela, była przeżyciem spotkania z Janem Pawłem II.
"On powiedział o swojej twórczości: jakbym nie został papieżem, nikt by się tym nie interesował" – wspominał kard. Dziwisz. Jak mówił dziennikarzom, dzięki tej publikacji "odkrywamy jego osobę". "Poprzez odkrycie jego twórczości literackiej możemy poznać jego ducha, kim on był jako człowiek" – podkreślił.
Kard. Dziwisz mówił, że nie można wykluczyć odnalezienia kolejnych tekstów Wojtyły. Przyznał, że on sam otrzymał niedawno od jednej z rodzin tekst, który miał być zapisem "Brata naszego Boga", a okazał się zupełnie innym utworem.
W tomie "Juwenilia" oprócz tekstów literackich są listy Karola Wojtyły do Mieczysława Kotlarczyka i przyjaciela z Wadowic, artysty Wincentego Bałysa oraz utwory niepotwierdzonego autorstwa, których styl wskazuje na to, że wyszły spod ręki młodego Wojtyły.
Każdy z tekstów znajdujących się w książce opatrzony jest notą, która zawiera informację, czy zachował się on w rękopisie czy w maszynopisach, kiedy doczekał się publikacji i jakie były odmiany tekstu. Podczas prac rozstrzygnięto także, które poprawki zostały dokonane ręką autora.
II tom krytycznego wydania dzieł literackich Karola Wojtyły będzie zawierał jego wiersze, w trzecim znajdą się dramaty. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/aszw/