Wystawa „Wielcy Polacy”, prezentowana w Bibliotece Książąt Czartoryskich, poprzez rękopisy i druki przybliża wybitnych poetów, pisarzy, uczonych, wodzów, którzy odegrali istotną rolę w dziejach naszego narodu, Europy i świata – mówią Jadwiga Klima i Dorota Otwinowska, kustosze Muzeum Narodowego w Krakowie. Ekspozycję można oglądać do 30 stycznia 2022 r.
Magda Huzarska-Szumiec: Jakie było założenie przygotowanej przez panie wystawy pt. „Wielcy Polacy”?
Jadwiga Klima: Wystawa przybliża wielkich Polaków, którzy odegrali istotną rolę w dziejach naszego narodu, Europy i świata. Znaleźli się wśród nich wybitni poeci, pisarze, uczeni, wodzowie, a także przywódcy narodowi. Prezentowane rękopisy i druki związane z omawianymi postaciami pochodzą z Biblioteki Książąt Czartoryskich.
Magda Huzarska-Szumiec: Ekspozycja zaczyna się od Wincentego Kadłubka. Dlaczego?
Dorota Otwinowska: Ponieważ jest to bardzo istotna postać, pierwszy uczony Polak i pisarz, który przez wieki kształtował naszą świadomość historyczną i narodową dzięki napisanej przez siebie „Kronice polskiej”. Pochodzi ona z początku XIII wieku i jest drugim po „Kronice” Galla Anonima cennym źródłem wiedzy nie tylko dla historyków. Pokazujemy jej pochodzącą z XV wieku kopię, ponieważ oryginał się nie zachował. Wszystkich zachowanych kopii na świecie jest 29, z czego 6 przechowywanych jest w Bibliotece Książąt Czartoryskich w Krakowie.
Magda Huzarska-Szumiec: Czyje jeszcze pisma możemy zobaczyć na tej wystawie?
J.K.: Między innymi dzieło Mikołaja Kopernika „De revolutionibus orbium coelestium”, czyli „O obrotach sfer niebieskich”. To epokowe dzieło twórcy heliocentrycznego modelu układu słonecznego stanowiło przewrót w ówczesnym światopoglądzie i nauce. Ukazało się drukiem w Norymberdze w 1543 r., pod koniec życia Kopernika. Kolejne jego wydania pochodzą z Bazylei z 1566 r., z Amsterdamu z 1617 r. i Warszawy z 1854 r. Teraz pokazujemy drugie wydanie z 1566 r., choć Biblioteka Czartoryskich posiada także pierwsze wydanie dzieła. Było ono jednak prezentowane na wcześniejszej wystawie.
D.O.: Przygotowując ekspozycję założyłyśmy, że obok cennych drukowanych dzieł wielkich Polaków, znajdą się na niej też rękopisy. Dlatego obok „De revolutionibus orbium coelestium” umieściłyśmy list pisany ręką Kopernika we Fromborku 11 marca 1539 r. Skierowany jest on do Jana Dantyszka, biskupa warmińskiego, którego władzy podlegał astronom. Dziękuje w nim za kanonikat po zmarłym kanoniku warmińskim i prosi o kolejny. To jest gratka dla odwiedzających krakowskie muzeum, ponieważ listów Kopernika zachowało się bardzo mało.
Magda Huzarska-Szumiec: Na wystawie znalazł się też list Jana III Sobieskiego do Marysieńki. O czym król pisze do żony?
D.O.: Sobieski wyznaje jej w nim miłość, pisze, że tęskni, że bardzo martwi się o jej zdrowie. List ten nie jest datowany, ale przyjmujemy, że powstał przed rokiem 1674. Nie wiadomo także, skąd król go wysłał, ale przypuszczamy, że mógł go pisać pod Chocimiem, przebywając w obozie wojskowym. Wynika to z treści korespondencji, w której wspomina o przygotowaniach wojskowych. To był okres, kiedy stosunki między Janem a Marysieńką nie należały już do idealnych. Król cały czas był wprawdzie w żonie zakochany, jednak jej uczucia nieco się zmieniły.
Magda Huzarska-Szumiec: Sobieski był wodzem, Kopernik uczonym. A jak reprezentowani są na ekspozycji literaci?
J.K.: W gronie wybitnych poetów Odrodzenia znalazł się Mikołaj Rej. Pokazujemy jego dzieło „Zwierzyniec”, z którego pochodzi słynny cytat „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. Jest też Jan Kochanowski z „Odprawą posłów greckich”. Nie mogłyśmy również pominąć pisarza politycznego Andrzeja Frycza Modrzewskiego i jego dzieła „O poprawie Rzeczypospolitej”.
Magda Huzarska-Szumiec: A nasi narodowi wieszczowie?
J.K.: Oczywiście im poświęciliśmy także część wystawy. Prezentujemy na przykład poemat dygresyjny Juliusza Słowackiego pt. „Beniowski”. Można też zobaczyć pierwsze wydanie „Sonetów” Mickiewicza. Egzemplarz zawiera odręczną dedykację wieszcza dla księcia Adama Jerzego Czartoryskiego.
D.O.: W ten sposób chciałyśmy pokazać nie tylko ważne wydania dzieł czy rękopisy wybitnych Polaków, ale także ich kontakty z rodziną Czartoryskich. Na wystawie znalazł się na przykład list z 1860 r. Norwida do księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, w którym wieszcz informuje go o dacie i miejscu swojego wykładu. Ciekawy jest też list Adama Mickiewicza do księcia z 17 lipca 1840 r., w którym pisze on o decyzji wyjazdu z Lozanny do Paryża, gdzie miał objąć katedrę języków słowiańskich w Collège de France. Czartoryski pomógł mu w tym, ponieważ chciał, by poeta pojawiał się w jego paryskim salonie.
Magda Huzarska-Szumiec: Jaka słynna postać kończy wystawę?
D.O.: Józef Piłsudski. Pokazujemy jego oryginalny podpis, który znajduje się na dokumencie z 6 sierpnia 1916 r. nadającym Marianowi Kukielowi odznakę „za wierną służbę”. Doszło do tego po najkrwawszej bitwie stoczonej przez Legiony Polskie pod Kostiuchnówką, w której Kukiel dowodził jedną z brygad. To taka klamra zamykająca ekspozycję, ponieważ po Bitwie Warszawskiej i konflikcie z Piłsudskim odszedł on z wojska i zajął się karierą naukową. W 1929 r. zrobił w Krakowie habilitację, a rok później nawiązał kontakt z Czartoryskimi i został dyrektorem Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich. Był nim do wybuchu II wojny światowej.
Magda Huzarska-Szumiec: Komu polecałybyście panie tę wystawę?
J.K.: Wszystkim – i szkolnej młodzieży, i ludziom starszym, posiadającym już pewną wiedzę wyniesioną ze szkoły.
D.O.: Zgadzam się z koleżanką, gdyż na tej wystawie można zobaczyć rzeczy, o których wszyscy uczyli się lub właśnie się uczą z podręczników do historii czy literatury. Postaci historyczne, których zarówno wydane dzieła, jak i teksty pisane własną ręką możemy tu oglądać, stają się w ten sposób nam znacznie bliższe.
Rozmawiała: Magda Huzarska-Szumiec