Interia poinformowała, że Jan Engelgard, redaktor naczelny „Myśli Polskiej” i „znany rosyjski propagandysta”, choć stracił kierownicze stanowisko wciąż jest kustoszem Muzeum Niepodległości w Warszawie.
Jak poinformował portal, o prywatnej działalności Engelgarda jest głośno od kilku lat.
"Jego teksty publikowane w proputinowskiej i antysemickiej "Myśli Polskiej", za zgodą redakcji, były przedrukowywane przez Sputnika, tubę propagandową Kremla. W mediach społecznościowych portalu prowadzonego przez Engelgarda regularnie ukazują się rozmowy z Mateuszem Piskorskim, założycielem partii Zmiana, który jest oskarżany o szpiegostwo na rzecz Rosji" - podała Interia. 13 marca publicysta urządził telekonferencję z Mateuszem Piskorskim, podczas której padło stwierdzenie, że Rosjanie są traktowani jak Żydzi podczas II wojny światowej.
Zawodowo Jan Engelgard był kierownikiem Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej Portal przypomniał, że w maju 2016 r. to właśnie Engelgard przyjął w Cytadeli Warszawskiej motocyklistów i przyjaciół Putina znanych jako "Nocne Wilki".
Sprawę Engelgarda nagłośnił Marcin Rey, bloger i autor znanego profilu "Rosyjska V kolumna w Polsce", pisząc o protekcji, jaką publicyście mieli zapewniać politycy PSL. W latach 2005-2006 Engelgard należał do zarządu województwa mazowieckiego. Od 20 lat nieprzerwanie urząd marszałka województwa sprawuje Adama Struzika z PSL. I tenże urząd wojewódzki sprawuje pieczę nad Muzeum Niepodległości w Warszawie, gdzie Engelgard pełnił funkcję.
Po wybuchu wojny do urzędu wojewódzkiego - jak podaje Interia - zaczęły spływać skargi na publicystyczną działalność muzealnika. W środę Tadeusz Skoczek, dyrektora Muzeum Niepodległości poinformował, że Engelgard przestał być kierownikiem Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
W czwartek Interia poinformowała - powołując się na swojego informatora - że Jan Engelgard nie został zwolniony z muzeum, objął stanowisko kustosza: "wciąż pracuje w miejscu kaźni polskich patriotów". Portal podaje, że prawdopodobnie chodzi o przepisy związane z zatrudnianiem osób w wieku przedemerytalnym.(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska
lui/ ok /