Archeolodzy zakończyli kolejny etap prac na terenie osady wczesnośredniowiecznej w Zawichoście-Trójcy. Odkryto m.in. kilka tysięcy fragmentów naczyń glinianych oraz ozdoby i monety z XI i XII wieku. To kolejne potwierdzenie, że Trójca była ważną osadą handlowo-rzemieślniczą.
Dr Marek Florek z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie zaznaczył, że teren osady w Trójcy (Świętokrzyskie) to jedno z najważniejszych i najbardziej interesujących stanowisk archeologicznych w Polsce. W trakcie tegorocznych prac, na podstawie badań powierzchniowych i obserwacji z użyciem drona, udało się ustalić zasięg i wielkość osady.
„Okazało się, że w XI-XII wieku jej zabudowania zajmowały powierzchnię co najmniej 20 hektarów. Dla porównania, w XIV wieku miasto Sandomierz w obrębie murów obronnych wraz z zamkiem miało powierzchnię ok. 17 hektarów” – poinformował PAP dr Florek.
Badania w terenie prowadzono przez dwa tygodnie października. Znaleziono kilka tysięcy fragmentów naczyń glinianych, głównie z XI i XII wieku, a także m.in. przęśliki gliniane, noże żelazne, monety srebrne, w tym denary krzyżowe z XI w., srebrne kabłączki skroniowe, szklane pierścionki, a także odpady powstałe przy produkcji (odlewaniu) przedmiotów z ołowiu.
„Do najważniejszych odkryć należy zaliczyć znalezienie kolejnych monet, w tym denara niemieckiego Ottona i Adelajdy, z rozproszonego (zniszczonego przez orkę) skarbu srebrnego, na który natrafiono w trakcie badań wykopaliskowych w roku ubiegłym” – zaznaczył.
Szczególnie interesującym zabytkiem znalezionym w trakcie tegorocznych badań jest odlany z ołowiu krążek będący naśladownictwem denara krzyżowego (oryginalne monety – denary były wybijane z blachy srebrnej, nieodlewane). „Kamienne formy odlewnicze do odlewania takich krążków odkryto kilka lat temu w trakcie badań archeologicznych przy kościele św. Jakuba w Sandomierzu. Do czego takie krążki ołowiane służyły, pozostaje zagadką” – przekazał.
W trakcie poszukiwań odkryto również kolejne żelazne groty strzał, w tym typów używanych powszechnie na Rusi, ozdoby i elementy stroju, m.in. wykonane z brązu klamry do pasów, odważniki żelazne i ołowiane, drobne dewocjonalia (krzyżyki) i monety z XI i XII wieku (a także młodsze).
Natrafiono również na kilkaset kości zwierzęcych - owcy i kozy, zidentyfikowano także kości należące do konia, świni, bydła, w wśród kości zwierząt dzikich, prawdopodobnie również tura.
Naukowiec podkreślił, że wyniki tegorocznych badań potwierdzają, że wczesnośredniowieczna Trójca w wieku XI była ważną osadą handlowo-rzemieślniczą usytuowaną przy przeprawie przez Wisłę. Znajdowała się na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych łączących Europę Wschodnią (Ruś i jej główne ośrodki – Kijów i Nowogród), poprzez ziemie polskie, z Europą Zachodnią, oraz wybrzeże Bałtyku z Kotliną Karpacką, i dalej, z Europą Południową.
„Na podstawie znalezionych w trakcie dotychczasowych badań archeologicznych zabytków, należy przypuszczać, że szczególnie intensywne kontakty handlowe utrzymywano przede wszystkim z wybrzeżem Bałtyku (Skandynawią) i Europą Wschodnią (Rusią)” – przekazał naukowiec.
Dodała, że odkryte w ubiegłym roku i obecnie odpady i półfabrykaty ołowiane oraz gotowe ozdoby z ołowiu – paciorki i zawieszki w kształcie półksiężyca, tzw. lunule - wskazujące na funkcjonowanie na terenie Trójcy w XI-XII wieku nie tylko targu, ale również wyspecjalizowanych warsztatów rzemieślniczych zajmujących się metalurgią metali kolorowych, głównie ołowiu i srebra.
Pierwsze prace archeologiczne na terenie Trójcy przeprowadzono w 2020 roku. Rok później podczas prac wykopaliskowych dokonano spektakularnego odkrycia skarbu liczącego około 1900 monet piastowskich z XII wieku, głównie denarów książąt Bolesława IV Kędzierzawego i Władysława II Wygnańca. Poza tym znajdowały się tam monety niemieckie, m.in. denary Ottona II, Ottona III, Ottona II i Adelajdy, denary Ottona II i Ottona III, Ottona i Adelajdy, Henryka IV Świętego, saksońskie denary krzyżowe, monety angielskie króla Aethelreda I i arabski dirhem.
Odkryto również pochodzące z XI i XII wieku odważniki stosowane do odważania srebra przez kupców posługujących się systemem miar i wag stosowanym w handlu dalekosiężnym, zdominowanym przez Skandynawów – wikingów i Waregów.
Październikowe badania, podobnie jak te z poprzednich lat, prowadził Instytut Archeologii UMCS w Lublinie (uczestniczyli w nich studenci archeologii w ramach praktyk terenowych) wspólnie z Nadwiślańską Grupą Poszukiwawczą Stowarzyszenia „Szansa” z Annopola i firmą archeologiczną firma „Trzy Epoki”.
Zabytki z badań, po ich konserwacji i opracowaniu, zostaną przekazane do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu. Badania mają być kontynuowane w przyszłym roku. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ agt/