Wojewoda małopolski Piotr Ćwik nie otrzymał jeszcze wniosku wiceminister kultury, generalnego konserwatora zabytków Magdaleny Gawin o odwołanie małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Jana Janczykowskiego. On sam powiedział w środę PAP, że jesienią planował odejść na emeryturę.
Przyczyną dymisji mają być - jak podano we wtorkowym komunikacie MKiDN - nieprawidłowości dotyczące inwestycji przy ul. Stradom w Krakowie i niedostateczna ochrona konserwatorska zabytków architektury drewnianej w Zakopanem.
"Wojewoda małopolski nie otrzymał jeszcze wniosku z ministerstwa" – powiedziała w środę PAP rzeczniczka wojewody Joanna Paździo. Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków wojewódzkiego konserwatora odwołuje wojewoda na wniosek generalnego konserwatora zabytków lub za jego zgodą.
"Tak jak już wcześniej informowałem, planuję jesienią tego roku przejście na emeryturę" – powiedział PAP Jan Janczykowski. "Trochę zaskakują mnie zarzuty, które zobaczyłem na stronie internetowej ministerstwa. Jeśli chodzi o inwestycję na ul. Stradom w Krakowie, postępowanie sprawdzające jest jeszcze prowadzone. Dopóki nie jest zakończone, trudno wyciągać ostateczne wnioski. Dziwi mnie, że pojawiły się wcześniej" – powiedział konserwator.
Dodał, że nie zgadza się z twierdzeniem ministerstwa, że do rejestru zabytków w 2017 r. w Zakopanem został wpisany tylko jeden obiekt, a od początku tego roku - dwa. "To nie jest wpis dwóch obiektów, ale wydane dwie decyzje. Jedna dotyczy układu urbanistycznego i całego zespołu zabudowy, w którym jest ok. 30 budynków, które dzięki temu zyskały ochronę prawną" - wyjaśnił Janczykowski. Zaznaczył, że taką "taktykę" wpisów obszarowych uzgadniał wcześniej z ministerstwem, bo to prostsza i szybsza droga do ochrony zabytków, niż wpis indywidualny.
Jan Janczykowski pełni funkcję małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków od 1 marca 2003 r. Jak mówił PAP, w ostatnich latach praca była coraz trudniejsza. "Ostatnie lata były trudne, bo wyczerpują się sprawy proste, coraz więcej jest tych trudnych i bardzo trudnych. Inwestorzy przychodzą do urzędu konserwatora w towarzystwie własnych prawników. Presja zwiększa się. Pomoc z zewnątrz jest minimalna, jesteśmy zdani na siebie, nie ze wszystkim jesteśmy w stanie sobie poradzić" - powiedział PAP Janczykowski.
Jak podano na stronie internetowej resortu kultury, "wiceminister kultury, Generalny Konserwator Zabytków, dr hab. prof. IH PAN Magdalena Gawin, podpisała wniosek do wojewody małopolskiego o odwołanie Jana Janczykowskiego ze stanowiska Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To wynik nieprawidłowości w postępowaniach dotyczących inwestycji na krakowskim Stradomiu oraz zaniechań na terenie miasta Zakopane".
Przy ul. Stradomskiej 12-14 w Krakowie ma powstać 5-gwiazdkowy hotel ze 125 pokojami, restauracją, spa oraz 133 apartamenty. Podczas prac archeologicznych natrafiono tam na pozostałości średniowiecznego kościoła, klasztoru i szpitala oraz cmentarzysko z 1609 szkieletami ludzkimi. Szkielety zostały zabezpieczone, przebadane i pochowane w krypcie kaplicy na cmentarzu w Raciborsku.
W internecie pojawiły się głosy, że prowadzone na ul. Stradomskiej prace nie są adaptacją, ale "zniszczeniem charakteru urbanistycznego zabytkowego obszaru Krakowa", chronionego wpisem na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tymczasem zdaniem konserwatora, już nawet dotychczasowe rezultaty badań doprowadziły do istotnych odkryć, zmieniających nasz stan wiedzy o dawnym Stradomiu.
W lipcu tego roku wiceminister Gawin zdecydowała o wszczęciu trzech postępowań o stwierdzenie nieważności decyzji małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, wydanych w odniesieniu do inwestycji realizowanej przy ul. Stradomskiej. Postępowania mają wyjaśnić, czy decyzje konserwatora dotyczące pozwoleń na badania archeologiczne zostały wydane z rażącym naruszeniem prawa.
We wniosku o odwołanie Janczykowskiego minister Gawin podniosła też kwestię braku skutecznej ochrony konserwatorskiej na terenie Zakopanego, gdzie - jak wskazała - tylko nieliczne obiekty zabytkowe objęte są wpisem do rejestru zabytków. "Pomimo wytycznych Generalnego Konserwatora Zabytków, w 2017 r. do rejestru został wpisany tylko jeden obiekt. Od początku tego roku wpisano dwa obiekty. Tymczasem w gminnej ewidencji zabytków Zakopanego znajduje się ponad 1300 obiektów zasługujących na zachowanie" – napisano w komunikacie resortu. Przywołany został w nim przykład willi na ul. Witkiewicza 19B, która jest zagrożona wyburzeniem. Jak wyjaśnił Janczykowski tzw. willa "Chata" z uwagi na wielki zakres przekształceń z lat 60. XX w. nigdy nie była typowana do wpisu do rejestru zabytków.
Kwestia ochrony zabytków w Zakopanem była poruszana m.in. przez NIK w raporcie opublikowanym wiosną tego roku. Przedstawiciele NIK wskazali w nim, że "z uwagi na występujące przypadki niszczenia w pożarach drewnianej substancji miasta zagrożone jest dziedzictwo kulturowe Zakopanego". W raporcie Izby napisano, że Zakopane nie posiada gminnego programu opieki nad zabytkami, a Miejski Konserwator Zabytków zdaniem kontrolerów nie zapewnił "bieżącego, sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami".(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ itm/