13 grudnia – w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego – na murze Zakładu Karnego w Jastrzębiu-Zdroju zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca działaczy Solidarności pozbawionych wolności w latach 1981–1982. W jastrzębskim więzieniu internowanych było ponad 500 działaczy antykomunistycznej opozycji.
Porozumienie w tej sprawie podpisano w środę pod pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego przy kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju z udziałem wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, przedstawiciele Solidarności i Służby Więziennej.
Wiceminister Woś zaznaczył, że środową uroczystość zorganizowano w miejscu, gdzie przed laty odbywały się historyczne wydarzenia, dzięki którym Polska jest dziś wolna. Wyraził zadowolenie, że dojdzie do odsłonięcia tablicy w Zakładzie Karnym, w którym przed laty bezprawnie pozbawiono wolności wielu górników, działaczy „S”.
„Bardzo często zabierani ze swoich domów, w wielu przypadkach od razu z kopalni, z pracy, prosto wiezieni do tego Zakładu Karnego w Jastrzębiu, gdzie był obóz internowanych. Ale to się niczym przecież nie różniło, bo to był normalny kryminał, normalny zakład karny, w którym bezprawnie trzymano ludzi, gdzie ci niezłomni, ci, którym zawdzięczamy wolność, siedzieli i czekali na zmianę sytuację w kraju” - powiedział Woś. Jak dodał, to dzięki walce tych ludzi Polska jest wolna i należy im się wdzięczność i pamięć. Zaznaczył, że tablica pamiątkowa, która zostanie odsłonięta 13 grudnia to szeroka inicjatywa wielu środowisk.
Wiceprzewodniczący „S” w Jastrzębskiej Spółce Węglowej Roman Brudziński, który dziękował w imieniu górników za upamiętnienie protestujących, przypomniał, że na początku stanu wojennego to w kopalni Manifest Lipcowy (dzisiejsza Zofiówka) po raz pierwszy komunistyczne służby strzelały z broni palnej do protestujących górników. Dzień później doszło do krwawej masakry w katowickiej kopalni Wujek.
Dyrektor okręgowy SW w Katowicach płk Maciej Konior ocenił, że upamiętnienie protestujących górników to swoiste rozliczenie historii więzienników i odcięcie się od władz komunistycznych oraz ówczesnych szefów SW. „Niestety pomimo upływu lat nadal nasz mundur często jest utożsamiany z tymi funkcjonariuszami, którzy wykonywali polecenia komunistycznych władz PRL” - dodał. Podkreślił, jak zmieniła się jego formacja.
„Można rzec, że historia zatoczyła koło. Tak jak wolność, która była wtrącona wtedy do więzień, o którą walczyli działacze NSZZ +S+, teraz się materializuje i możemy to uczcić tablicą pamiątkową” - powiedział przewodniczący Rady Krajowej sekcji Służby Więziennej NSZZ „S” Andrzej Kołodziejski. Jak dodał w jastrzębskim więzieniu internowano 536 osób. „Walczyli o wolność waszą i naszą” - podkreślił.
Na zakończenie uroczystości wiceminister Woś złożył wieniec pod Pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego. Ta zawarta 3 września 1980 r. umowa była trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 r. między władzą a robotnikami. Masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy. Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie oraz m.in. zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie, oznaczający konieczność pracy siedem dni w tygodniu. Kluczowym ustaleniem była też zapowiedź wprowadzenia wszystkich sobót wolnych i niedziel.(PAP)
kon/ par/