W czwartek, 6 lipca przy ul. Nowoursynowskiej 84 odsłonięto pomnik, z podanymi nazwiskami rozstrzelanych i informacjami o nich, upamiętniający ofiary pierwszej, masowej egzekucji dokonanej przez Niemców w Warszawie i okolicach (13–17.11.1939). Zbrodnia miała miejsce w Lesie Natolińskim.
Pod pomnikiem symboliczny wieniec od ursynowskiego samorządu i władz Ursynowa złożyli zastępca burmistrza Jakub Berent i dzielnicowy radny Paweł Lenarczyk.
"Pomnik to element polityki pamięci, przypominający tragizm czasów wojny i wydarzenie, o którym mało kto wie. Ofiary pierwszej egzekucji znamy z imienia i nazwiska. Historia i warszawiacy o tych ludziach nie mogą zapomnieć. W mojej ocenie jest to pomnik wpisujący się w wyjątkowy charakter miejsca. Dziękuję wszystkim osobom i instytucjom, które przyczyniły się do powstania tego pomnika. Cześć i chwała bohaterom!" - powiedział podczas uroczystości radny Dzielnicy Ursynów Paweł Lenarczyk.
Pomnik upamiętnia rozstrzelanie 15 osób, reprezentujących niemal cały ówczesny przekrój przedwojennego społeczeństwa: dr Rafał Marceli Blüth (1891-1939) – literaturoznawca, ojciec prof. Tomasza Szaroty; Wiktor Gawda (1911-1939) – robotnik rolny; Leon Głowiński (1912-1939) – muzyk; Majer Knecht (1890-1939) – zawód nieznany; Franciszek Kruszkowski (1875-1939) – piekarz; Wacław Łoskot (1912-1939) – rolnik; Stanisław Maliszewski (1894-1939) – stolarz; Jan Maziarz (1906-1939) – robotnik rolny; Jan Mich (1918-1939) – robotnik rolny; Stanisław Nowotczyński (1906-1939) – bokser i trener; Walenty Post (1913-1939) i Jan Stanicki (1913-1939) – robotnicy rolni; Aleksander Walasek (1913-1939) – student Politechniki Warszawskiej; Zdzisław Zabiełło (1907-1939) – hrabia, właściciel ziemski i Władysław Zaufal (1889-1939) – kapitan Wojska Polskiego.
Jak zaznaczył Paweł Lenarczyk, na początku była stawiana hipoteza, że mógł w tej egzekucji zginąć również prezydent Warszawy Stefan Starzyński. "W toku badania zbrodni została ona wykluczona. Do dzisiejszego dnia nie wiemy, gdzie spoczywają zwłoki wybitnego prezydenta, któremu mieszkańcy Ursynowa, Warszawy zawdzięczają chociażby uratowanie przed wycinką i ostatecznie zakup Lasu Kabackiego, naszych zielonych płuc stolicy" - dodał.
Pomnik powstał dzięki staraniom prof. Tomasza Szaroty oraz Kolegium Europejskiego w Natolinie. Autorem pomnika jest prof. ASP w Warszawie Przemysław Krajewski i jego zespół. Centralnym punktem jest przełamana u nasady kolumna z orłem II RP stojąca w "kręgu pamięci", w tle z 15 stalowymi żerdziami symbolizującymi ofiary mordu. Na tablicach wymienieni są zabici, ich zawody, wyznanie oraz rok urodzin i śmierci. "Ciekawostką jest wykorzystanie na tablicach fontu, który był wykorzystywany w ogłoszeniach o egzekucjach, które ukazywały się w wojennej prasie. Wszystkie napisy na tablicach są w języku polskim i angielskim" - przekazał radny Paweł Lenarczyk.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
mas/ jann/