Z okazji 100-lecia Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej uroczystości jubileuszowe odbyły się w niedzielę w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na stołecznej Pradze. Mszy św. przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Liturgię koncelebrowali ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński, bp senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus i biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk.
Kard. Nycz podkreślił, że piśmiennictwo i dobroczynność – dwa główne filary charyzmatu, który wybrał zgromadzeniu jego założyciel bł. ks. Ignacy Kłopotowski, nie stracił nic na swoim znaczeniu.
"Stwarzając zgromadzenie, odpowiadał on na znaki tamtego czasu" – powiedział metropolita warszawski.
Zaznaczył, że "piśmiennictwo jest wciąż ważne w dziele ewangelizacji, zaś dobroczynność otwiera nasze oczy, ręce i serce na tych, którzy są obok nas, a mniej mają i potrzebują naszej pomocy"
"Chcemy dzisiaj podziękować każdej siostrze za dar modlitwy i służby" – powiedział w homilii bp Kamiński. Zaznaczył, że powstanie zgromadzenia wpisuje się w lata odzyskania przez Polskę niepodległości i w obronę jej granic przed bolszewikami.
"31 lipca 1920 r. kapłan warszawski ks. prałat Ignacy Kłopotowski, przyoblekając pierwsze dziewczęta w habit zakonny, daje początek nowemu zgromadzeniu. Niemal w tej samej godzinie generał Józef Haller obejmuje dowództwo nad tą częścią frontu, który będzie odpowiedzialny za obronę stolicy" – powiedział biskup warszawsko-praski.
Podkreślił, że powstanie zgromadzenia było odpowiedzią na potrzeby ludzi tamtego czasu.
"Lata niewoli, powstania i wojna sprawiły, że ludzie byli bardzo zubożali tak duchowo, jak i materialnie. Często ogołoceni z tych znamion, które przynależą się dziecku Bożemu, zagubieni na drogach swojego życia" – powiedział bp Kamiński.
Zwrócił uwagę, że w trudnych czasach dla ojczyzny Bóg dawał narodowi wielkie postaci, "które natchnione przez miłość stawały się ratunkiem dla stolicy i odradzającej się Polski". Wspomniał min. arcybiskupów Fijałkowskiego i Felińskiego, abp. Galla, "który dzięki swej aktywności wyposażył wiele rodzin zakonnych, aby mogły służyć owocnie", oraz bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego, założyciela Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej i wieloletniego proboszcza parafii św. Floriana na Pradze.
W ocenie bpa Kamińskiego "dzisiaj, kiedy możemy korzystać z wielu udogodnień, z najnowocześniejszych zdobyczy techniki, kiedy jesteśmy bardziej zamożni, tak mało się nam udaje. (…) Jesteśmy dzisiaj bardziej zadufani w sobie. Bardziej liczymy na siebie i moc dostępnych środków technicznych".
Do czasu zakończenia II wojny światowej siostry apostołowały wyłącznie w archidiecezji warszawskiej. "W czasie wojny nie zginęła żadna"– zauważył bp Kamiński.
W roku 1972 zgromadzenie otworzyło pierwszą placówkę poza granicami Polski – dom zakonny w Cantello we Włoszech. "Dzisiaj funkcjonuje 6 domów zakonnych: w Pessano k. Mediolanu, w Bergamo we Włoszech, w Baia Mare w Rumunii, w Soczi w Rosji, na Ukrainie w Bracławiu i w Chicago w Stanach Zjednoczonych" – powiedział bp Kamiński.
Jednym z wyrazów szerzenia kultu maryjnego przez zgromadzenie jest sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto k. Wyszkowa oraz działalność powstałej przy nim Rodziny Loretańskiej zrzeszającej świeckie osoby "współpracowników Maryi".
Zgromadzenie realizuje swój charyzmat przez prowadzenie wydawnictwa i drukarni w Polsce, Rumunii, na Ukrainie i we Włoszech oraz podejmując współpracę w rozgłośni radiowej w Chicago w USA.
Siostry prowadzą ochronkę dla małych dzieci, świetlicę środowiskową dla dzieci z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym, dom pomocy społecznej dla kobiet starszych i chorych somatycznie, podejmują także katechezę szkolną. Jedna z sióstr loretanek podejmuje wolontariat misyjny w Tanzanii w Afryce.
Zgromadzenie ma swoje domy w Polsce, Rumunii, Rosji, na Ukrainie, w Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.
Kult Matki Bożej Loretańskiej jest najstarszych kultem maryjnym skupiającym w sobie wszystkie inne. Wywodzi się z sanktuarium domu Najświętszej Maryi Panny w Loreto we Włoszech. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/