Ponad 400 dzieł stanowiących straty wojenne i utraconych krótko po wojnie zostało przekazanych właścicielom, w tym Muzeum Okręgowemu im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy oraz Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Znaczną część eksponatów stanowią prace patrona bydgoskiego muzeum.
Eksponaty zostały odzyskane przez policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy w ramach dwóch postępowań karnych prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy.
Część prac odzyskanych przez organa ścigania prac została zidentyfikowana jako straty wojenne, figurujące w katalogu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odzyskano też inne zabytkowe i cenne muzealnie przedmioty, utracone przez Muzeum Miejskie w Bydgoszczy w okresie drugiej wojny światowej i tuż po niej. Są to prace malarskie, graficzne, zbiory biblioteczne, a także meble w znacznej części stanowiące spuściznę po Wyczółkowskim.
Zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy Violetta Głowacka poinformowała, że pierwsze ze śledztw zostało wszczęte w czerwcu 2019 r. w oparciu o informacje dotyczące przyjęcia i pomocy w ukryciu w Bydgoszczy dóbr o szczególnym znaczeniu dla kultury, pochodzących z Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, w tym zarejestrowanych jako straty wojenne, co do których można było przypuszczać, że zostały uzyskane za pomocą czyny zabronionego.
MKiDN przystąpiło do sprawy w listopadzie 2019 r. na mocy przepisów Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz Ustawy o restytucji narodowych dóbr kultury. Rola ministerstwa w toku prokuratorskich postępowań miała charakter ekspercki, polegający przede wszystkim na weryfikowaniu obiektów.
Prokurator Głowacka podkreśliła, że szczególną pomoc w identyfikacji i zabezpieczeniu dzieł miały pracujące w bydgoskim muzeum kierowniczka Działu Inwentaryzacji Zbiorów i kierowniczka Działu Leona Wyczółkowskiego Ewa Sekiła-Taurer, a opinię ekspercką opracował kierownik Zakładu Konserwacji i Restauracji Sztuki Nowoczesnej Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika prof. Dariusz Markowski.
Dyrektor Muzeum Okręgowego Wacław Kuczma wyraził wdzięczność organom ścigania uwagę na odzyskanie dzieł uznanych za bezpowrotnie utracone, podkreślając niezwykłą wartość prac i przedmiotów związanych z życiem i pracą patrona muzeum.
Wśród odzyskanych prac znalazły się dzieła Wyczółkowskiego, między innymi: "Piwonie" (karton, akwarela), "Wiśnie kwitnące" (papier, autolitografia), "Chrystus Królowej Jadwigi" (papier, tusz, kredka litograficzna), "Pejzaż wiejski w kościołem" (papier, ołówek), "Ogólny widok Torunia" (papier, kredka, tusz", "Wyjazd króla" (papier akwarela). Są też przedmioty należące do Franciszki i Leona Wyczółkowskich - szafa kredensowa (serwantka) z przeszkoloną zastawką) z XIX w. i skrzynia - skarbczyk z XVII-XVIII w.
Zabytki archeologiczne to naczynia ceramiczne (540-48 r. p.n.e), lampka oliwa (II w. n.e) i pierścień legionisty (I-III w. n.e)
Śledztwa, w czasie których udało się odzyskać i zabezpieczyć cenne dzieła sztuki i pamiątki po Leonie Wyczółkowskim, pozostają w toku. Zarzuty popełnienia przestępstw związanych z zaborem części prac malarskich przedstawiono dwóm osobom, które zasadniczo przyznały się do ich popełnienia.
Wyczółkowski (1852-1936) był jednym z czołowych przedstawicieli malarstwa realistycznego Młodej Polski. Przez ostatnich kilkanaście lat życia był związany z Gościeradzem k. Bydgoszczy, gdzie kupił dworek za pieniądze otrzymane za przekazanie w 1922 r. swoich zbiorów Muzeum Wielkopolskiemu w Poznaniu. Żył tam i tworzył przez większość roku, od wiosny do jesieni. Został pochowany na cmentarzu w pobliskim Wtelnie.
W 1924 r. Wyczółkowski nawiązał kontakty z bydgoskim Muzeum Miejskim (obecnie Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego), gdzie za życia odbyły się dwie jego wystawy. Zgodnie z wolą artysty, w 1937 r. wdowa Franciszka Wyczółkowska przekazała bydgoskiemu muzeum w darze dzieła męża - 410 prac malarskich i 15 szkicowników z 496 rysunkami, a także 36 prac innych artystów. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ dki/