W niedzielę krew św. Januarego przechowywana w ampułce w katedrze pod wezwaniem tego świętego w Neapolu stała się płynna – ogłosił arcybiskup Domenic Battaglia. Zgodnie z tradycją, cud powtarza się od kilkuset lat.
19 września obchodzony jest dzień św. Januarego, w rocznicę jego męczeńskiej śmierci w 305 r. Od setek lat tego dnia krew należąca do patrona Neapolu staje się płynna. Cud nie jest oficjalnie uznawany przez Kościół katolicki, ale jest bardzo uroczyście celebrowany w Neapolu, którego św. January jest patronem.
W niedzielę krew znowu się upłynniła, arcybiskup poinformował o tym wiernych punktualnie o godz. 10. "Dziękujemy Panu za ten dar, za ten znak tak ważny dla naszej wspólnoty" - powiedział
"Wspaniale jest gromadzić się wokół tego ołtarza w celu celebracji Eucharystii życia i proszenia o wstawiennictwo św. Januarego, byśmy kochali coraz bardziej życie i Ewangelię. Nie zawsze nam się to udaje, bo życie naznaczone jest słabościami i kruchością" - zaznaczył. To była pierwsza uroczystość w dzień św. Januarego, jaką odprawiał abp Battaglia mianowany w lutym ubiegłego roku - poinformowała telewizja Rai News.
Wierni w tym roku prosili świętego o to, by pomógł im "przezwyciężyć pandemię". Podczas uroczystości 16 grudnia ub.r. nie doszło do cudu, co dla neapolitańczyków oznaczało zapowiedź nieszczęścia. (PAP)
skib/ kib/