Polacy mieszkający na Ukrainie obchodzą w czwartek Dzień Zaduszny. Jest to dzień modlitw za wszystkich zmarłych, lecz przede wszystkim za dusze pokutujące w czyśćcu. Msze w tej intencji odbyły się m.in. we Lwowie i w Żytomierzu.
We Lwowie Polacy zebrali się na Cmentarzu Janowskim, gdzie mszę świętą celebrował metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki, zaś homilię wygłosił Jan Kawa, biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej – poinformował PAP Konstanty Czawaga, dziennikarz ukazującego się na Ukrainie dwutygodnika „Kurier Galicyjski”.
Cmentarz Janowski założono w 1883 roku. Znajduje się na nim m.in. mogiła znanego z pomocy potrzebującym rzymskokatolickiego metropolity lwowskiego abpa Józefa Bilczewskiego; w 2005 roku papież Benedykt XVI ogłosił go świętym. Znajdują się tam także kwatery ofiar polsko-ukraińskich walk o Lwów z lat 1918-1920, wśród których pochowani są zarówno żołnierze polscy, jak i żołnierze Ukraińskiej Armii Galicyjskiej.
W Żytomierzu, gdzie żyje jedna z największych społeczności polskich na Ukrainie, msza święta odbyła się na tzw. polskim cmentarzu. Znajdują się tam groby znanych rodów szlacheckich, m.in. mogiły rodziców słynnego pianisty i premiera II Rzeczypospolitej Ignacego Jana Paderewskiego oraz rodziny kompozytora Stanisława Moniuszki.
Polacy zapalili znicze na grobach znanych krajan oraz m.in. przed krzyżem - pomnikiem ofiar represji komunistycznych - przekazała PAP Wiktoria Laskowska-Szczur, prezes Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie.
„Wraz z młodzieżą polską przynieśliśmy dziś na cmentarz 1,5 tys. zniczy, przekazanych nam przez Urząd Marszałkowski województwa śląskiego i górnośląską Wspólnotę Polską. Robimy tak 2 listopada od 1989 roku” – powiedziała Laskowska-Szczur.
Według spisu powszechnego z 2001 roku obwód żytomierski jest największym skupiskiem mieszkających na Ukrainie Polaków. Oficjalnie jest ich tutaj prawie 50 tys. i stanowią 3,53 proc. mieszkańców tego regionu.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ jo/ mal/