Wiele pokoleń, niezależnie od języka i wiary, wspólnie walczyło o Rzeczpospolitą, o to by Polska była wolna i niepodległa - mówił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda, wskazując, że dziś Polska zapewnia bezpieczeństwo, spokój i możliwość normalnego życia.
Prezydent wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą wziął udział w spotkaniu noworocznym z przedstawicielami obecnych w Polsce religii oraz mniejszości narodowych i etnicznych, a także posługujących się językiem regionalnym.
Spotkanie rozpoczęto modlitwą przedstawicieli Kościołów i wyznań w intencji pokoju i ojczyzny.
Andrzej Duda dziękował zebranym za możliwość spotkania w tak licznym gronie - przedstawicieli różnych związków wyznaniowych, Kościołów, narodów i grup etnicznych, "związanych jednym, najważniejszym elementem – wspólną Rzeczpospolitą". Przypomniał, że rok 2018, kiedy wypada 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości - jest rokiem szczególnym.
"Są dwa fundamentalne elementy związku naszego z Rzeczpospolitą i Rzeczypospolitej z nami. Z jednej strony, to my - mówię w sensie wielu pokoleń - stawaliśmy w obronie Rzeczypospolitej, ramię w ramię, niezależnie od języka, którym posługiwali się nasi przodkowie i którym my sami się posługujemy; niezależnie od tego, jaką wiarę wyznawaliśmy; niezależnie od tego, w której części polskiej ziemi mieszkaliśmy; stawaliśmy w obronie i w walce o Rzeczpospolitą, broniąc jej albo walcząc o to, by ją odzyskać" – powiedział prezydent.
"Wielkim symbolem wspólnoty obywateli Rzeczypospolitej są polskie cmentarze wojenne. (...) Są tam groby z krzyżem i łacińskim, i prawosławnym, i z półksiężycem, i z gwiazdą Dawida - i ci żołnierze leżą obok siebie, tak jak walczyli razem" - podkreślił. Prezydent zaznaczył, że Polska zapewnia bezpieczeństwo, spokój, możliwość normalnego życia. "Oto właśnie walczyli - żeby była wolna, żeby była niepodległa, żeby była suwerenna" – wskazywał.
Złożył zgromadzonym życzenia, by był to dobry rok, by zrealizowali wszystkie swoje zamierzenia i cele, które sobie stawiają. "By ten rok 100-lecia odzyskania przez Polskę suwerenności był także rokiem waszego osobistego sukcesu i waszych wspólnot, które stanowią element naszej wielkiej wspólnoty obywateli Rzeczypospolitej" - powiedział Duda.
Po nim głos zabrali przedstawiciele Kościołów. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zaznaczył, że w naturalny sposób spotkanie noworoczne kieruje myśli ku tematyce czasu.
"Wielkim symbolem wspólnoty obywateli Rzeczypospolitej są polskie cmentarze wojenne. (...) Są tam groby z krzyżem i łacińskim, i prawosławnym, i z półksiężycem, i z gwiazdą Dawida - i ci żołnierze leżą obok siebie, tak jak walczyli razem" - podkreślił prezydent. Zaznaczył, że Polska zapewnia bezpieczeństwo, spokój, możliwość normalnego życia. "Oto właśnie walczyli - żeby była wolna, żeby była niepodległa, żeby była suwerenna" – wskazywał.
"Najpierw ku zwykłemu czasowi historycznemu, który - dzięki wkroczeniu weń Boga w ludzkiej postaci - stał się czasem zbawczym; stał się czasem świętym. Od tej chwili – podobnie jak światło i ciepło słońca są błogosławieństwem dla ziemi, tak też światło Boga stało się błogosławieństwem dla ludzkości. Tak więc – w początkach Nowego Roku – nasza myśl biegnie w dwóch przeciwstawnych kierunkach, ku przeszłości i przyszłości. Najpierw ku przeszłości, która – w 2017 roku – była bogata w ważkie wydarzenia dla Kościoła katolickiego w Polsce, a następnie ku przyszłości, która się przed nami otwiera" - powiedział abp Gądecki.
Przypomniał, że miniony rok był poświęcony pamięci św. Brata Alberta. Obchodzono 100-lecie objawień fatimskich, w Sejmie złożono obywatelski projekt ustawy zakazujący aborcji, a 2 miliony Polaków modliły się podczas "Różańca do granic". Wspomniał też wolontariuszkę misyjną Helenę Kmieć, która zginęła w Boliwii.
Mówiąc zaś o przyszłości, hierarcha przypomniał, że w 2018 r. będzie obchodzona nie tylko 100. rocznica odzyskania niepodległości i 100. rocznica powstania wielkopolskiego, lecz także 1050. rocznica założenia pierwszej polskiej diecezji w Poznaniu.
Odniósł się także do tematu uchodźców. "Jak uczy papież Franciszek, najważniejszym kryterium nie może być tutaj bezpieczeństwo narodowe, lecz tylko człowiek. I to człowiek, który nie ogląda się tylko na własne, egoistycznie rozumiane dobro, ale bierze także pod uwagę dobro innych" - powiedział. Jak zaznaczył, państwa mają prawo do podejmowania działań przeciwko nielegalnej emigracji - przy poszanowaniu praw człowieka. "Należy przy tym jednak pamiętać o podstawowej różnicy, jaka zachodzi pomiędzy uchodźcami, którzy uciekają z kraju z przyczyn politycznych, religijnych, etnicznych lub innych form prześladowania czy wojen, a osobami, które po prostu szukają nielegalnego wejścia do kraju, jak również tymi, które wyjeżdżają tylko po to, aby polepszyć swoją sytuację materialną" - powiedział przewodniczący KEP.
Złożył życzenia zgromadzonym w imieniu Kościoła katolickiego w Polsce. "Oby ten Nowy Rok okazał się rzeczywiście dobrym rokiem. I nie myślę tutaj wcale o ufności pokładanej w bardziej sprzyjający los, czy w nowy splot rynku i finansów, lecz myślę o wysiłku wniesionym w to, abyśmy sami stali się – z pomocą łaski Bożej - nieco lepsi i bardziej odpowiedzialni. A stanie się tak, jeśli przyjmiemy w nas i między sobą miłość, którą dał nam Chrystus" - zaznaczył.
Duchowny Kościoła ewangelicko-augsburskiego ks. Grzegorz Giemza z Polskiej Rady Ekumenicznej życzył zaś zgromadzonym, by rok 2018 był rokiem kolorowym, różnorodnym, by świętowanie było różnorodne. "Byśmy mogli odczuć, jak różnorodny jest nasz kraj, ale byśmy zawsze pamiętali, że mamy jeden mianownik, o którym wspomniał już pan prezydent. Tym wspólnym mianownikiem dla nas wszystkich jest Polska i to, że jesteśmy Polakami" - powiedział.
"Różnorodność, bycie razem może spowodować, że jest więcej, a nie mniej. I to są moje drugie życzenia: żeby to nasze świętowanie niepodległości było tak różnorodne i tak rozkwitło, by było zaskoczeniem dla nas wszystkich, szczególnie dla tych, który trochę może powątpiewają, bo nasza Polska jest pełna barw i chodzi o to by wszystkie te barwy zauważyć, oczywiście na tle bieli i czerwieni, bo jakże by inaczej" - powiedział ks. Giemza. Jednocześnie zaznaczył, że należy pamiętać, że jedność jest darem, nie jest dana na zawsze. "Trzeba się o nią troszczyć, czasem trzeba walczyć. Czasem trzeba włożyć duży wysiłek" - dodał.
Przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego mufti Tomasz Miśkiewicz, składając życzenia zaznaczył, że rok 2018 jest wyjątkowy nie tylko dla państwa polskiego, lecz także dla społeczności muzułmańskiej w Polsce - w tym roku przypada 80-lecie pierwszego kongresu Muzułmańskiego Związku Religijnego.
"Życzę sobie i państwu, byśmy zawsze mogli się tak spotykać w pełnej harmonii i pokoju, w duchu otwartego serca, przyjaźni i w trosce o dobro ojczyzny, naszego kraju, o dobro naszego Boga, który nas wspiera niezależnie od religii - czy jest ona religią chrześcijańską, żydowską czy muzułmańską. Wszystkie religie pochodzą od jednego Boga i wszyscy do tego Boga powrócimy" - powiedział mufti. Przypomniał, że Tatarzy polscy od ponad 600 lat żyją zgodnie w państwie polskim.
Także naczelny rabin Polski Michael Schudrich ocenił, że rok 2018 ma szczególne znaczenie. Przypominał, że w alfabecie hebrajskim każdej literze przypisano wartość liczbową i gdy zapisze się liczbę 18 za pomocą liter ("chet", czyli 8 i "jud", czyli 10) i otrzyma się słowo "chaj" - "życie". "Rok 18. to życie, Polska zawsze będzie żyć" - podkreślił. (PAP)
autor: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Katarzyna Lechowicz-Dyl
dsr/ ktl/ karo/