Wybitny kardiochirurg i b. minister zdrowia prof. Marian Zembala jest tegorocznym laureatem nagrody arcybiskupa katowickiego Lux ex Silesia (Światło ze Śląska), przyznawanej od ponad ćwierć wieku osobom kierującym się w swej działalności wartościami moralnymi i wnoszącym wkład w kulturę Górnego Śląska.
Nazwisko laureata ogłaszane jest co roku 17 sierpnia w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla podczas mszy w uroczystość św. Jacka – głównego patrona archidiecezji i metropolii górnośląskiej. Wręczenie nagrody odbędzie się w drugą niedzielę października w czasie międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego w katowickiej katedrze.
71-letni prof. Marian Zembala jest wybitnym kardiochirurgiem, wieloletnim dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. W 1997 r. dokonał pierwszego w Polsce przeszczepu pojedynczego płuca, a w 2001 r. – również pierwszy raz w Polsce – przeszczepił choremu płuca i serce. W 2015 r. był ministrem zdrowia. Mieszka w Tarnowskich Górach.
Po ogłoszeniu nazwiska laureata metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zacytował list od prof. Mariana Zembali, w którym wyraził on wzruszenie i radość z rekomendowania go do nagrody Lux ex Silesia. Profesor zapewnił, że przyjmuje wyróżnienie z pokorą. Wspomniał też pierwszą encyklikę papieża Franciszka "Lumen fidei" ("Światło wiary") z 2013 r.
"Głęboko wierzę, że ta zaszczytna nagroda, która wyróżniła w przeszłości i wyróżni w przyszłości wielu miłosiernych samarytan, oddających swoje życie i doświadczenie w służbie potrzebującego bliźniego, będzie dalej jak latarnia wskazywać nowe miejsca i nowe zadania" – napisał prof. Zembala.
W 2012 r. profesor otrzymał papieski medal Pro Ecclesia et Pontifice – Dla Kościoła i Papieża. To jedno z najważniejszych odznaczeń przyznawanym przez urząd papieski osobom świeckim.
"Ten medal to pokłon dla wszystkich, którzy służą bliźnim. Ja jestem tylko jednym z bardzo wielu z nich. Służenie bliźnim jest służeniem Bogu, nie trzeba się tego wstydzić. A służba bliźnim – nie tylko w medycynie, ale w każdym działaniu – jest potrzebą chwili" – mówił wówczas PAP kardiochirurg, podkreślając, że chrześcijańskie wartości leżą u podstaw dzisiejszej Europy – z jej otwartymi granicami, z możliwością współpracy i z potężnym dofinansowaniem i rozwojem kraju dzięki funduszom unijnym.
"Im więcej w elicie ludzi o chrześcijańskich przekonaniach, ludzi otwartych i szukających porozumienia, a nie zamykających się i prących do konfliktów, tym więcej będzie w Europie dobrego, a mniej zagrożeń" – oceniał w 2012 r. profesor, ciesząc się, że Kościół zauważa i promuje takie postawy.
Wyróżnienie Lux ex Silesia przyznaje kapituła powołana przez metropolitę katowickiego. Nagrodę otrzymują związane z regionem osoby, ukazujące w swojej działalności naukowej lub artystycznej wysokie wartości moralne i wnoszące wkład w kulturę Górnego Śląska. Laureaci to osoby "charakteryzujące się chrześcijańskimi cnotami oraz wybitnym dorobkiem naukowym, artystycznym lub działalnością społeczną".
W ub. roku laureatką nagrody została folklorystka i etnolożka, wybitna znawczyni śląskiej kultury, była parlamentarzystka prof. Dorota Simonides. Z powodu pandemii wyróżnienie wręczono jej w kameralnym gronie, bez publicznej uroczystości.
Nagrodę ufundował w 1994 r. ówczesny metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń. Dotąd otrzymali ją m.in. językoznawca Irena Bajerowa, kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, lekarze Kornel Gibiński, Franciszek Kokot, Mieczysław Chorąży i Władysław Nasiłowski, językoznawca Jan Miodek, literaturoznawca i poeta prof. Tadeusz Sławek, ordynariusz diecezji opolskiej abp Alfons Nossol, duszpasterz Polonii abp Szczepan Wesoły, dyrektor Biblioteki Śląskiej proc. Jan Malicki, Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" czy aktor Franciszek Pieczka.(PAP)
Autor: Marek Błoński
mab/ joz/