Relikwie błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego zostały w sobotę uroczyście wprowadzone na Jasną Górę w Częstochowie. To sanktuarium odgrywało szczególną rolę w życiu i posłudze prymasa.
Jak poinformowano PAP w biurze prasowym Jasnej Góry, są to relikwie pierwszego stopnia, do których zalicza się pozostałości ciała. W tym przypadku jest to włos umieszczony w pozłacanym relikwiarzu w formie kwiatu. Przekazano je podczas sobotniej mszy świętej, sprawowanej w ramach rekolekcji Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Eucharystii przewodniczył przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski, który zapowiedział, że relikwie będą się stale znajdować w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej.
Relikwie przekazał Instytut Prymasa Wyszyńskiego przez ręce przełożonej generalnej Agnieszki Kołodyńskiej. "Godny dzień. Zawsze mówiliśmy o księdzu kardynale, że jest Prymasem Jasnogórskim, zawsze przywiązywał wagę do świąt maryjnych, do miesięcy maryjnych. I to, że jego relikwie wprowadzono na Jasną Górę podczas rekolekcji Rodziny Różańcowej, więc wszystkie znaki spotykają się w tym punkcie i przy pierwszej sobocie miesiąca. Chyba tylko w planach Opatrzności Bożej był właśnie taki dzień przekazania relikwii, czyli realnej obecności Prymasa na Jasnej Górze" – powiedziała.
"Błogosławiony kard. Stefan Wyszyński jest w miejscu które tak bardzo ukochał, gdzie Maryi zawierzył całe swoje życie. Z tego miejsca formował sumienia Polaków, bronił godności każdego człowieka, upominał się o wolność, godność życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, by Polska przez odnowę moralną stała się rzeczywistym dziedzictwem Jezusa Chrystusa i Jego Matki" – dodał przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski.
Na dzień wprowadzenia relikwii kard. Wyszyńskiego na Jasną Górę wybrano pierwszą sobotę miesiąca, bo to dzięki niemu, zwłaszcza w okresie przygotowań do obchodów Millenium, nabożeństwo Sobót Królowej Polski rozpowszechniło się w całej Polsce i jest pielęgnowane na Jasnej Górze.
To na Jasnej Górze - jak podkreślał Prymas Tysiąclecia - "rozstrzygały się trudności, tutaj przychodziły światła, tutaj rodziły się zwycięstwa", a trzydzieści trzy lata swego prymasowskiego posługiwania nazwał służbą u Jasnogórskiej Pani. Z Jasnej Góry uczynił swoją główną placówkę duszpasterską. To właśnie do tego sanktuarium przyjechał odprawić swoją pierwszą mszę świętą po otrzymaniu święceń i odebrać sakrę biskupią. W herbie biskupim i prymasowskim umieścił wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej.
"Wydaje mi się, że najbardziej bezpośrednią mocą w moim życiu jest Maryja. Przez szczególną tajemnicę, której w pełni nie rozumiem, została Ona postawiona na mej drodze. Wiem jednak, że z tej drogi zejść nie mogę i nie chcę" - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński odpowiadając na zadawane mu często pytanie dlaczego "wszystko postawił na Matkę Bożą".
Papież Franciszek 12 września włączył do grona błogosławionych kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski, oraz Elżbietę Różę Czacką - fundatorkę Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się z udziałem najwyższych władz państwowych – prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu oraz członków rządu - w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ mrr/