Utrzymana w postindustrialnym klimacie kawiarnia, galeria promująca młode talenty oraz pracownia przeznaczona m.in. dla artystów z rożnych dziedzin sztuki złożą się na projekt Strefy Nowych Idei, która ma ożywić zabytkowe katowickie osiedle Nikiszowiec.
"Nikiszowiec to wyjątkowa, magiczna dzielnica Katowic; dzielnica, która ma duszę. Chcemy, żeby to miejsce stało się atrakcyjne nie tylko dla zwiedzających i turystów, ale także dla mieszkańców Katowic – otwartych i chcących +żyć bardziej+" – powiedziała w czwartek organizatorka przedsięwzięcia, prezes spółki Centrum Nikiszowiec Agnieszka Jasińska.
Nikiszowiec jest uważany za główną turystyczną atrakcję Katowic - to najbardziej malownicze, najlepiej zachowane i zamieszkane do dziś osiedle robotnicze sprzed stu lat. Tworzy je kompleks połączonych ze sobą budynków z charakterystycznej czerwonej cegły, skupionych wokół centralnego placu z neobarokowym kościołem św. Anny. Osiedle znane jest m.in. z licznych filmów o Górnym Śląsku. Od lat trwają starania, by unikatowy zabytek stał się bardziej przyjazny dla turystów.
Nikiszowiec jest uważany za główną turystyczną atrakcję Katowic - to najbardziej malownicze, najlepiej zachowane i zamieszkane do dziś osiedle robotnicze sprzed stu lat. Tworzy je kompleks połączonych ze sobą budynków z charakterystycznej czerwonej cegły, skupionych wokół centralnego placu z neobarokowym kościołem św. Anny. Osiedle znane jest m.in. z licznych filmów o Górnym Śląsku. Od lat trwają starania, by unikatowy zabytek stał się bardziej przyjazny dla turystów.
W czwartek oficjalnie uruchomiono pierwsze z trzech miejsc, składających się na projekt Strefy Nowych Idei - kawiarnię Zillmann Tea&Coffee. Jej nazwa nawiązuje do nazwiska Emila i Georga Zillmanów, którzy byli projektantami Nikiszowca, a także sąsiedniego, pomyślanego jako miasto-ogród Giszowca. Niegdyś osiedla te łączyła kolejka wąskotorowa zwana Balkanem. Nawiązują do niej m.in. siedzenia w nowej kawiarni. Na ścianach umieszczono przedstawiające Nikiszowiec fotografie Przemysława Jendroski - fotoreportera i mieszkańca tej dzielnicy.
Kolejna inicjatywa w ramach projektu - galeria - zostanie otwarta w innym miejscu Nikiszowca jesienią tego roku. Natomiast w przyszłym roku rozpocznie działalność pracownia, gdzie artyści z różnych dziedzin będą mogli pracować i prezentować swoje prace. Ma to być również miejsce wystaw, wernisaży i innych przedsięwzięć nie tylko artystycznych, ale także na styku kultury i biznesu. Pomysłodawcy pracowni mają nadzieję, że stanie się ona miejscem tworzenia nowych inicjatyw z wielu dziedzin życia.
"Nasze propozycje kierujemy przede wszystkim do ludzi biznesu, koneserów młodej sztuki, artystów, architektów i projektantów oraz dla turystów odwiedzających Nikiszowiec. Chcemy aby nowe przestrzenie stały się miejscem rozmaitych wydarzeń, szkoleń czy warsztatów, również dla lokalnej społeczności" - powiedziała Jasińska.
Inicjatorzy Strefy Nowych Idei wskazują, że aby wzmocnić atrakcyjność Nikiszowca dla turystów potrzeba jeszcze wielu działań. To m.in. udostępnienie komfortowych toalet czy usunięcie autobusów z głównego placu osiedla - codziennie przejeżdża ich tędy grubo ponad 200, co może być przeszkodą w powstawaniu tam np. kolejnych kawiarni czy restauracji. Za potrzebne uważają też uproszczenie formalności związanych z inwestowaniem w Nikiszowcu. Ze względu np. na uzgodnienia z konserwatorem zabytków procedury i prace związane z adaptacją lokalu na kawiarnię trwały prawie dwa lata.
Strefa Nowych Idei to kolejna inicjatywa, mająca zwiększyć atrakcyjność turystyczną, kulturalną i biznesową Nikiszowca. Od wielu lat działa tam już m.in. Galeria Szyb Wilson, zlokalizowana w poprzemysłowym obiekcie. W tym roku w budynku dawnej pralni otwarto stałą ekspozycję Muzeum Historii Katowic; znajduje się tam także punkt informacji turystycznej. Od niedawna dostępny jest wyjątkowy audioprzewodnik po Nikiszowcu, dzięki któremu można posłuchać jego historii opowiedzianej przez mieszkańców. Narratorem opowieści jest znany dziennikarz Kamil Durczok. Niezwykłość Nikiszowca opisuje m.in. Kazimierz Kutz, który kręcił w tym miejscu swoje "śląskie filmy", oraz prof. Dorota Simonides, która wychowała się w tej dzielnicy.
Od niedawna w Nikiszowcu działa też centrum dla młodzieży, gdzie można bezpłatnie uczestniczyć w zajęciach artystycznych i spotykać się z przyjaciółmi. Inicjatorem tego przedsięwzięcia, pod nazwą Zimbardo Youth Center, jest światowej sławy amerykański psycholog prof. Philip Zimbardo.
Nikiszowiec zbudowała w latach 1908-1919 spółka górnicza Georg von Giesche's Erben jako niezwykle funkcjonalne osiedle robotnicze przy ówczesnej kopalni Giesche. Emil i Georg Zillmanowie zaprojektowali gęstą, dwupiętrową zabudowę o ściśle miejskim charakterze. Osiedle zostało wpisane do rejestru zabytków w 1978 r., a od 2011 r. jest Pomnikiem Historii. Nikiszowiec jest też jednym ze sztandarowych elementów Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego.(PAP)
mab/ kon/