Wystawa uczniów Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem przypomniała uczestnikom II Uniwersytetu Letniego Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, który odbywa się w Krasiczynie k. Przemyśla, losy Kurierów Tatrzańskich.
"Nasi uczniowie przy pomocy grafiki, czy kolażu przypominają m.in. Helenę Marusarzównę, jej brata Stanisława, czy Stanisława Frączystego" – powiedział w środę PAP dr Piotr Bies, nauczyciel z zakopiańskiej szkoły plastycznej.
Zaznaczył, że w Zakopanem i na Podhalu "żyją rodziny kurierów, z którymi są organizowane spotkania". "Poznając ich losy młodzież uczy się patriotyzmu. Odkrywa postacie, które walnie przyczyniły się do odzyskania niepodległości przez Polskę" – mówił.
W ostatnim roku szkolnym wśród uczniów zakopiańskiego ZSP zorganizowano konkurs plastyczny, którego celem było przybliżenie kurierów. Wzięło w nim udział ponad 50 osób. Na wystawie na dziedzińcu zamku w Krasiczynie pokazana blisko 20 prac; głównie laureatów.
"Obserwuję spore zainteresowanie. Uczestnicy II Uniwersytetu Letniego zatrzymuje się, pytają. Dla wielu młodych Węgrów jest to pierwszy kontakt z dziejami Kurierów Tatrzańskich" – podkreślił dr Bies.
Ruch kurierski na szlaku przez Tatry rozpoczął się już w październiku 1939 r. Znane są nazwiska 37 kurierów tatrzańskich, wśród nich było pięć kobiet. Kurierami kierował Wacław Felczak, który sam wielokrotnie pokonywał trasę Zakopane-Budapeszt.
Łącznicy idąc z Warszawy musieli pokonać najpierw granicę Generalnego Gubernatorstwa ze Słowacją, a następnie granicę z Węgrami. Tajne dokumenty zmikrofilmowane ukrywano w przedmiotach codziennego użytku np. długopisach, a także zaszywano je w ubraniach. Przez Tatry na Węgry przeprowadzono łącznie kilkanaście tysięcy osób. Przeprowadzono tędy m.in. część żołnierzy, którzy brali udział w Bitwie o Anglię.
W odwrotnym kierunku, czyli z Budapesztu do Polski, przenoszono pieniądze - dolary i złote polskie, które wywiózł Narodowy Bank Polski w 1939 r.
Jednym z najsłynniejszych kurierów tatrzańskich był Stanisław Frączysty z Chochołowa, który wsławił się przeprowadzeniem w 1941 r. z Budapesztu do Warszawy marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. Frączysty został schwytany przez Gestapo i trafił do Auschwitz, później do fabryki broni w Weimarze skąd uciekł i został ponownie schwytany i przewieziony do obozu w Buchenwaldzie, gdzie pozostał do końca wojny, aż obóz został wyzwolony przez wojska amerykańskie.
Kurierami byli też Marusarzowie: Helena, którą Niemcy schwytali i rozstrzelali oraz Stanisław - wybitny narciarz, olimpijczyk. Inny kurier oraz narciarz i trzykrotny olimpijczyk Bronisław Czech po schwytaniu przez Niemców trafił do Auschwitz. Nie przyjął niemieckiej propozycji zostania szkoleniowcem tamtejszych skoczków narciarskich. Zginął z wycieńczenia w obozie koncentracyjnym.
Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka zajmuje się współpracą polsko-węgierską. Powstał w 2018 roku. Patronuje działaniom badawczym i publicystycznym, prowadzi program stypendialny i translatorski oraz program nauczania języka polskiego. Na Węgrzech działa partnerska Fundacja im. Wacława Felczaka, powołana w 2018 przez rząd węgierski.
Czwartek będzie ostatnim dniem zajęć II Letniego Uniwersytetu Instytutu Felczaka. Tego dnia gośćmi będą m.in. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker oraz węgierska wiceminister zasobów ludzkich Boglárka Illés. Do Krasiczyna przyjechało blisko 400 młodych ludzi z Polski i Węgier.
Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka zajmuje się współpracą polsko-węgierską. Powstał w 2018 roku. Patronuje działaniom badawczym i publicystycznym, prowadzi program stypendialny i translatorski oraz program nauczania języka polskiego. Na Węgrzech działa partnerska Fundacja im. Wacława Felczaka, powołana w 2018 przez rząd węgierski.
Wacław Felczak był polskim historykiem, znawcą tematyki węgierskiej i środkowoeuropejskiej, żołnierzem polskiego Państwa Podziemnego.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ agz/