Prawosławni, których największe w kraju skupiska są w woj. podlaskim, rozpoczęli w poniedziałek poprzedzający Wielkanoc Wielki Post. W tym roku Święta Wielkanocne wypadają w Kościele wschodnim 24 kwietnia, czyli tydzień później niż u katolików.
Okres wstrzemięźliwości i zadumy inauguruje czytanie w cerkwiach kanonu pokutnego św. Andrzeja z Krety, który żył na przełomie VII i VIII w. Pierwszym dniem prawosławnego Wielkiego Postu jest zawsze poniedziałek, a poprzedza go niedziela przebaczania win. Wtedy, podczas wieczornych nabożeństw, po raz pierwszy odbywały się też wielkopostne modlitwy. Zgodnie z prawosławną tradycją wierni prosili siebie nawzajem o wybaczenie grzechów.
Postu przed Wielkanocą prawosławni szczególnie ściśle przestrzegają podczas pierwszego tygodnia i w Wielkim Tygodniu. W niektórych rodzinach oznacza to rezygnację z jedzenia nie tylko mięsa, lecz także ryb i nabiału. Prawosławni duchowni podkreślają jednak, że prawdziwy post to nie tylko powstrzymywanie się od jedzenia, ale przede wszystkim od krzywdzących słów, gestów czy zachowań wobec innych ludzi.
"Wierzący prawosławny chrześcijanin wśród szalejącego morza życia zawsze szuka spokojnego schronienia w Chrystusie Jezusie. Schronienie to otrzymujemy od Boga po wytrwałych trudach: postu, modlitwy i pokuty" – napisał zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa w liście wielkopostnym do wiernych i duchowieństwa.
"Post to wstrzemięźliwość od pokarmu, języka, namiętności. Wstrzemięźliwość służy zachowaniu zdrowia ciała i przyzwoitości, a post służy pobożności i zbawieniu, napełniając nas duchowym spokojem i radością. Pierwsze to zasada roztropności, drugie jest przykazaniem Boga i Cerkwi" – zaznaczył. Wezwał do uczynków miłosierdzia, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu.
"Post bez uczynków miłosierdzia jest martwy. Dzisiaj jest wiele okazji do okazania miłosierdzia innemu człowiekowi. Pomagając bratu w potrzebie, dajemy świadectwo naszego prawosławia" – zaapelował hierarcha. Do Ukraińców skierował życzenia wkroczenia w Wielki Post z nadzieją, że w ich ojczyźnie zatriumfuje pokój i będą mogli w spokoju budować swą ojczyznę, "duchowo ubogacając się w licznych prawosławnych świątyniach Ukrainy".
Data Wielkiej Nocy w obu chrześcijańskich obrządkach, katolickim i prawosławnym, liczona jest nieco inaczej, dlatego tylko raz na jakiś czas święto przypada w tym samym terminie (tak było np. w 2017 r.). Przeważnie jednak prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich świętują Wielkanoc po katolikach, a różnica może być nawet pięciotygodniowa, jak np. w 2016 r. W tym roku Kościoły wschodnie świętować będą Wielkanoc tydzień po katolikach.
Różnica w ustalaniu daty tego święta wynika z tego, że katolicy świętują Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Cerkiew dodaje do tego jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla prawosławnych oba święta są silnie ze sobą związane.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w kraju nie ma. Przedstawiciele polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys. Według danych GUS w poprzednim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne. Statystyk ze spisu przeprowadzonego w 2021 r. jeszcze nie ma.(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ joz/