Gdyby nie religia, to społeczność Tatarów polskich by zniknęła żyjąc przez stulecia w diasporze; wciąż też trzeba pobudzać zainteresowanie kulturą czy tradycją Tatarów, także w samym środowisku tej mniejszości etnicznej - uważają naukowcy zajmujący się tą tematyką.
Dyskutowali o tym na zakończonym w sobotę, dwudniowym sympozjum naukowym "Kitab, chamaił jako nośniki kultury, tradycji i zachowań Tatarów polskich". Pierwszego dnia obradowali w Białymstoku, sobotnia sesja odbyła się w Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich w Kruszynianach.
Spotkanie naukowców z Polski, Litwy i Białorusi związane było też z jubileuszem 90-lecia działalności Związku Tatarów RP. Choć sama organizacja powstała w 1992 roku, uważana jest za kontynuatora działalności Związku Kulturalno-Oświatowego Tatarów RP, założonego w 1925 roku w Wilnie.
Kitaby i chamaiły związane są z islamem - wiarą, którą kilka stuleci temu Tatarzy przynieśli na ziemie dawnej RP. To rodzaj modlitewników, służących do prywatnego kultywowania religii, zbiory zasad religijnych. Ręcznie przepisywane, często były jedynymi książkami w domu, więc zapisywano tam też ważne wydarzenia z życia rodziny, np. daty narodzin i śmierci poszczególnych jej członków czy inne ważne informacje, np. długi.
Prezes Związku Tatarów RP Jan Adamowicz mówił w czasie konferencji, że osoby religijne wyruszające w dłuższą drogę brały ze sobą najbardziej potrzebne rzeczy, a wśród nich taki modlitewnik. Wyraził nadzieję, że dzięki konferencji "wiedza zawarta w tych starodrukach wejdzie i na nowo zagości w naszych domach".
Kitaby i chamaiły związane są z islamem - wiarą, którą kilka stuleci temu Tatarzy przynieśli na ziemie dawnej RP. To rodzaj modlitewników, służących do prywatnego kultywowania religii, zbiory zasad religijnych. Ręcznie przepisywane, często były jedynymi książkami w domu, więc zapisywano tam też ważne wydarzenia z życia rodziny, np. daty narodzin i śmierci poszczególnych jej członków czy inne ważne informacje, np. długi.
Naukowcy przyznają, że gdyby nie religia, to społeczność tatarska w Polsce zniknęłaby. "Religia spajała tę społeczność" - powiedział PAP dr Artur Konopacki z Uniwersytetu w Białymstoku. Jak bogate są zbiory takich zabytków piśmiennictwa w naszym kraju, dokładnie nie wiadomo, nie wiadomo bowiem ile jest ich w rękach prywatnych. Często są to rodzinne pamiątki. Na sympozjum był wykład poświęcony tzw. tatarianom, czyli pamiątkom związanym z osadnictwem tatarskim na ziemiach polskich, w zbiorach Muzeum Historycznego w Białymstoku. Ta kolekcja uważana jest za największą w kraju.
Naukowcy są jednak przekonani, że jest potrzeba szerszych studiów badawczych by można było ocenić, jak wiele jeszcze niepoznanych i zapomnianych tradycji jest zawartych w kitabach i chamaiłach.
Tatarzy to jedna z najmniejszych grup etnicznych w Polsce, ale ich historia na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej ma ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397. Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam, gwarancja wolności wyznania była jednym z warunków osadnictwa. Już jednak w XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu.
Przez kilkaset lat, do II wojny światowej, uczestniczyli we wszystkich ważniejszych wystąpieniach zbrojnych. Brali udział w bitwach pod Grunwaldem, Kircholmem, Wiedniem i Maciejowicami. Jeszcze w kampanii wrześniowej 1939 roku, w 13. Pułku Ułanów Litewskich był szwadron tatarski.
W Podlaskiem, gdzie są największe w kraju skupiska polskich wyznawców islamu, W Bohonikach i Kruszynianach są ostatnie w kraju stare meczety, a przy nich mizary - muzułmańskie cmentarze. Miejscowości są też wciąż żywymi ośrodkami kultury tatarskiej.
Związek Tatarów RP działa od 1992 roku, ale nawiązuje do tradycji organizacji przedwojennej. W 1925 roku powstał bowiem w Wilnie Związek Kulturalno-Oświatowy Tatarów RP (ZKOT).
Dr Konopacki zwraca uwagę, że powstały też wówczas Muzułmański Związek Religijny w RP to organizacja stricte religijną i część ówczesnych tatarskich intelektualistów nie chciała w nim działać. Do zasług działalności ZKOT zaliczył wiele ukazujących się wtedy wydawnictw o kulturze czy historii społeczności, które są materiałami do badań współczesnych.
Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W ostatnim spisie powszechnym pochodzenie tatarskie zadeklarowało ok. 2 tys. osób. W poprzednim spisie takich osób było niespełna 500. (PAP)
rof/ pz/