W niedzielę na dziedzińcu legnickiej Akademii Rycerskiej spotkali się repatrianci oraz przedstawiciele mniejszości narodowych zamieszkujący okoliczne tereny. W ramach Legnickiego Festiwalu Kultur "Kto siedzi na miedzi(y)" zaprezentowali swój dorobek i tradycje.
Jak powiedział PAP pomysłodawca przedsięwzięcia Jerzy Starzyński, podczas tegorocznej imprezy, odbywającej się po raz drugi, swoją kulturę, dorobek artystyczny, rzemiosło czy kulinaria zaprezentowali m.in.: repatrianci z Kresów Wschodnich – z Ukrainy i Wileńszczyzny, reemigranci z Bukowiny Rumuńskiej oraz Bośni - Hercegowiny, a także przedstawiciele mniejszości narodowych i etnicznych: Łemkowie, Ukraińcy, Niemcy, Żydzi, Romowie
„Region legnicki to istny tygiel różnych kultur, mniejszości narodowych i etnicznych. Po 1945 r. na tych ziemiach osiedlili się przybysze z najróżniejszych zakątków. I choć od dawna żyjemy wspólnie, często nie znamy bliżej naszych sąsiadów, co często rodzi różne stereotypy, a czasem nawet antagonizmy. Dlatego chcemy, by Legnicki Festiwal Kultur "Kto siedzi na miedzi(y)" to zmienił” – twierdzi Starzyński..
Podczas festiwalu zaprezentowały się grupy obecnie zamieszkujące m.in. powiaty: legnicki, lubiński, polkowicki, głogowski, złotoryjski i bolesławiecki. Wystąpił również niemiecki chór z Drezna, złożony m.in. z byłych mieszkańców Legnicy. W trakcie imprezy można było zobaczyć twórców ludowych, posłuchać regionalnej muzyki oraz opowieści gawędziarzy wywodzących się z kręgu poszczególnych mniejszości narodowych i etnicznych.
Legnicki Festiwal Kultur "Kto siedzi na miedzi(y)" jest częścią programu, w ramach którego wydawane są książki oraz zbierane pamiątki, dokumenty oraz zdjęcia dotyczące historii poszczególnych mniejszości narodowych oraz wszystkich tych, których po II wojnie światowej osiedlili się w okolicach Legnicy.
„Chcemy, aby sąsiedzi zza miedzy mogli się jak najlepiej poznać. Wielu z nich często przechodziło te same trudne chwile, związane z zamieszkaniem na tym terenie i pozostawieniem gdzieś daleko swojej dawnej ojczyzny. Zależy nam również na tym, aby sprowokować młode pokolenie do poszukiwania swojej tożsamości” – dodał Starzyński. (PAP)
kwa/ drag/