Od kilku tygodni służby miejskie wymieniają tablice z nazwami stołecznych ulic po decyzji NSA, związanej z tzw. ustawą dekomunizacyjną. Jak podała PAP w środę rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka, w sumie nazwy zostaną wymienione na 44 ulicach.
Karolina Gałecka w rozmowie z PAP przypomniała, że w związku z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w grudniu 2018 roku uchylił 44 zarządzenia wojewody mazowieckiego zmieniające nazwy ulic w Warszawie w ramach tzw. ustawy dekomunizacyjnej, "ZDM jest zobligowany do wymiany tablic ulicowych oraz danych w Miejskim Systemie Informacji (MSI)".
Wskazała, że w pierwszej kolejności po uchyleniu zarządzenia, stołeczne biuro geodezji i katastru musiało nanieść na mapy miejskie "stare-nowe nazwy", a następnie ZDM podjął czynności związane z wymianą tablic. "W chwili, w której BGiK wymieniło nazwy na mapach, zaczęły one oficjalnie obowiązywać, natomiast zadaniem ZDM jest wymiana techniczna" - podkreśliła.
Gałecka poinformowała, że "po wyroku NSA ZDM musiał zinwentaryzować tablice - 103 z nich zostały zmagazynowane, natomiast były też przypadki utylizacji tych, które były zbyt zużyte, by powiesić je na drogach". "Po inwentaryzacji zleciliśmy produkcję kolejnych tablic i rozpoczęliśmy wymianę" - powiedziała.
Wymiana nazw ulic rozpoczęła się od Targówka, gdzie przywrócone zostały ulice m.in. Kokoszków oraz Sternhela; drogowcy pracowali już również na Ursynowie i Mokotowie. W środę odbyła się wymiana 26 tablic w al. Armii Ludowej, zamienionej w ramach dekomunizacji na ul. Lecha Kaczyńskiego. "W sumie nazwy będą wymienione na 44 ulicach, wymienimy 423 tablice ulicowe i inne znaki MSI, takie jak punkty informacyjne dla przechodniów, kasetony w przejściach podziemnych itp." - podała rzeczniczka ZDM. Jak dodała, koszt tych działań oszacowany został na ok. 150 tys. złotych.
Zgodnie z tzw. ustawą dekomunizacyjną samorządy miały czas do 2 września 2017 r. na zmianę nazw propagujących komunizm. Pod koniec sierpnia zeszłego roku Rada Warszawy - z inicjatywy PO - zdecydowała, że nowych patronów będzie miało sześć ulic. W listopadzie 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, wydając zarządzenia zastępcze, zdecydował o zmianie nazw 47 kolejnych ulic, w tym al. Armii Ludowej na al. Lecha Kaczyńskiego. Ostatecznie do WSA trafiło 50 skarg stolicy na zarządzenia zastępcze wojewody o zmianach nazw ulic, czyli na wszystkie zarządzenia zastępcze dotyczące Warszawy (także trzy podjęte w grudniu 2017 r.)
7 grudnia NSA podtrzymał wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o uchyleniu 44 zarządzeń wojewody zmieniających nazwy ulic w Warszawie w związku z ustawą dekomunizacyjną. NSA w uzasadnieniu swych orzeczeń wskazał, że WSA prawidłowo uznał, iż zarządzenia wojewody o zmianach nazw ulic podjęto z naruszeniem przepisów, zaś sporządzenie opinii IPN - na której oparto te zarządzenia - było niewłaściwe.
W Warszawie w wyniku decyzji NSA oprócz uchylenia zmiany al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego prawomocne stały się m.in. uchylenia zmian nazw ze Stanisława Wrońskiego na Anny Walentynowicz, Małego Franka na Danuty Siedzikówny "Inki", Zygmunta Modzelewskiego na Jacka Kaczmarskiego, 17 Stycznia na Komitetu Obrony Robotników.(PAP)
autor: Dorota Stelmaszczyk
dst/ mhr/