Starania Polski o wpis Stoczni Gdańskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO są na bardzo dobrym etapie - poinformowała w poniedziałek wiceminister kultury Magdalena Gawin.
Wiceminister kultury pytana na antenie TVP1, na jakim etapie jest Polska, jeżeli chodzi o starania dot. wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Stoczni Gdańskiej, odpowiedziała: "mam wrażenie, że jesteśmy na bardzo dobrym etapie".
"Został powołany specjalny zespół negocjacyjny przy Narodowym Instytucie Dziedzictwa, zostały założone rejestry zabytków, których wcześniej po prostu nie było. Mamy gotowy, skompletowany wniosek, do końca tego roku powinny być ukończone wpisy do rejestru zabytków" - wymieniała Gawin.
Zaznaczyła jednak, że "wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jest możliwy także wtedy, kiedy samorząd bierze odpowiedzialność za opiekę nad tym miejscem". Jak mówiła, "został powołany specjalny zespół, który wynegocjował z samorządem Gdańska pewne zasady". "Także to jest na dobrym etapie" - dodała.
Gawin, która jest generalnym konserwatorem zabytków, oceniła, że "wpis jest bardzo potrzebny i Polsce, i prawdzie historycznej, dlatego że nie było by wolności w Europie Środkowo-Wschodniej, (...) gdyby w 1980 r. nie powstała Solidarność".
"W taki sposób oddajemy cześć naprawdę milionom ludzi, którzy wstąpili do Solidarności i którzy walnie przyczynili się do tego, że dzisiaj możemy żyć w wolnej, demokratycznej Europie" - podkreśliła.
W październiku pomorski konserwator zabytków ocenił, że do końca roku może zostać zakończona procedura związana z wpisem do rejestru zabytków wszystkich cennych obszarów i obiektów na terenie Stoczni Gdańskiej. Umożliwi to rozpoczęcie starań o wpisanie stoczni na listę UNESCO.
We wrześniu Narodowy Instytut Dziedzictwa rozpoczął kampanię społeczną "Stocznia Gdańska warta UNESCO", która ma przypominać o wyjątkowym charakterze Stoczni, m.in. o przełomowych wydarzeniach z czasów Solidarności oraz o jej unikalnej zabudowie.
Wiceminister kultury i dyrektor NID Bartosz Skaldawski informację o zamiarze sporządzenia wniosku o wpisanie terenów Stoczni Gdańskiej na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO przekazali w maju 2018 r.
W grudniu 2017 roku wiceminister kultury jako GKZ wpisała historyczny zespół budowlany Stoczni Gdańskiej do rejestru zabytków.
Gdańskie Stocznie Cesarska i Schichaua powstały w drugiej połowie XIX wieku. Z czasem były rozbudowywane, a wokół niej zaczęły wyrastać pokrewne zakłady. Po II wojnie światowej na bazie obiektów obu stoczni powstała Stocznia Gdańska. Dziś obszar ten przeznaczony jest pod nowe inwestycje; prywatni właściciele, przygotowując się do prac budowlanych, wyburzyli kilka dawnych stoczniowych obiektów. Wywołało to sprzeciw wielu środowisk, które zaapelowały do służb konserwatorskich o objęcie obszaru lepszą ochroną prawną, bo - jak ustalono, z terenu dawnej Stoczni Gdańskiej do rejestru zabytków wpisanych było tylko kilka miejsc: historyczna brama nr 2, Pomnik Poległych Stoczniowców, magazyn torped czyli historyczna Sala BHP.
Pod koniec 2018 r. tereny postoczniowe zostały wpisane na listę Pomników Historii, na której umieszczane są obiekty i obszary wyjątkowo ważne dla dziejów Polski. W rozporządzeniu prezydenta ustanawiającym wpis, podkreślono, że "zespół budowlany Stoczni Gdańskiej, stanowi przykład ponad stuletnich dziejów rozwoju architektury i budownictwa stoczniowego, ale jest także miejscem walki o prawa pracownicze i narodzin Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność", który odegrał kluczową rolę w obaleniu systemu komunistycznego w XX wieku w Europie".(PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ itm/