700 obiektów z 35 małopolskich muzeów, od egipskiego sarkofagu z mumią kapłanki bogini Izydy po naszywki z kombinezonu gen. Mirosława Hermaszewskiego, można oglądać w Wirtualnych Muzeach Małopolski.
Uruchomiony w środę portal pozwala na „zwiedzanie” z dowolnego miejsca w świecie i o dowolnej porze (www.muzea.malopolska.pl).
Digitalizacja to tworzenie cyfrowej kopii rzeczywistych obiektów. Eksponaty, wybrane z kolekcji małopolskich muzeów, zostały zdigitalizowane w 2D, 3D i 3D HD. Można je dokładnie obejrzeć, obracając i przybliżając, a także poznać ich historię.
„Ten projekt pozwala zachować i udostępnić publiczności eksponaty w nowej formie. Żaden ze zwiedzających nie miał wcześniej szansy obejrzeć obiektów od środka albo z drugiej strony. Dzięki digitalizacji to możliwe” – mówił we wtorek podczas prezentacji Wirtualnych Muzeów Małopolski, członek zarządu województwa Jacek Krupa. „Żyjemy w XXI wieku, w czasie technologii cyfrowych, naszym obowiązkiem i przywilejem jest zastosowanie tych technologii do tego, ażeby dziedzictwo przeszłości chronić i udostępniać w zupełnie nowy sposób, oczekiwany przez zwiedzających i naukowców” - dodał.
Jak podkreślił Krupa to projekt wyjątkowy - nikt w Polsce nie zdecydował się jeszcze na zdigitalizowanie tak dużej liczby obiektów, udało się też stworzyć Regionalną Pracownię Digitalizacji. Trwają rozmowy z ministerstwem kultury, by podobny projekt był realizowany w całej Polsce.
Podczas procesu digitalizacji największym wyzwaniem dla specjalistów, ze względu na wartość obiektu i ryzyko uszkodzenia, była egipska mumia kapłanki bogini Izydy z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Aby zeskanować spód sarkofagu, wybudowano specjalne 2-metrowe rusztowanie. Dużej precyzji, z powodu ogromnej liczby detali, wymagały modele chaty bronowickiej oraz szopki krakowskiej.
Najmniejsze eksponaty, które zeskanowano to złote monety rzymskie ze zbiorów Muzeum Archeologicznego oraz donatywa 3-dukatowa gdańska Władysława IV Wazy z kolekcji Muzeum Narodowego, które miały 21 mm średnicy. Największym obiektem był kajak Karola Wojtyły o długości 5,55 m i wóz cygański o długości 5,15 m.
Część obiektów, przechowywanych do tej pory w magazynach, została pokazana po raz pierwszy, np. meteoryt Vaca Merta z Muzeum Geologicznego ING PAN. Dzięki zastosowaniu audiodeskrypcji (polegającej na opisie słownym wizualnych cech przedmiotów) niektóre z obiektów zostały udostępnione niewidomym i niedowidzącym. W plikach audio niezwykłe historie przedmiotów czytają m.in. Anna Dymna, Jan Peszek, Krystyna Czubówna, Krzysztof Globisz.
„Wyszliśmy z założenia, że obiekt jest najważniejszy, od niego wszystko się zaczyna” – mówiła dyrektor Małopolskiego Instytutu Kultury Joanna Orlik. Użytkownicy portalu mogą nie tylko oglądać eksponaty w sieci i zdobyć informacje o nich, ale też przeczytać związane z nimi ciekawostki i teksty autorstwa ekspertów, przeglądać prezentacje tematyczne czy zagrać w fabularną grę „Obrońcy czasu”, w której gracz wciela się w rolę agenta zwerbowanego przez tajemniczą organizację M.U.Z.E.U.M. i musi wykonać szereg misji. „Portal ma dać możliwość pierwszego kontaktu z obiektem, zachęcić do pójścia do muzeum i obejrzenia całej kolekcji” – podkreśliła Joanna Orlik.
W pierwszej połowie przyszłego roku, dzięki środkom z Narodowego Instytutu Audiowizualnego, ma być prowadzona digitalizacja kolejnych eksponatów m.in. ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.
Wirtualne Muzea Małopolski to strona internetowa i jej wersja mobilna, wkrótce ma być dostępna także aplikacja mobilna, dzięki której będzie można np. zrobić sobie zdjęcie z wybranym eksponatem.
Prace nad digitalizacją eksponatów prowadziła Regionalna Pracownia Digitalizacji, a za cały projekt odpowiadał Małopolski Instytut Kultury i Departament Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego.
Projekt kosztował 9,5 mln zł, z czego ok. 8,1 mln zł pochodziło ze środków unijnych (w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007–2013), a pozostała kwota z budżetu województwa małopolskiego.(PAP)
wos/ abe/