Dzięki materiałom Archiwów Państwowych w Opolu w kościele w Kopicach otwarto wystawę poświęconą historii tej świątyni oraz kościoła w Więcmierzycach. Wśród dokumentów nie zabrakło historii o „śląskim Kopciuszku” – Joannie hrabinie von Schaffgotsch.
Wystawa w kopickim kościele przypomina historię dwóch położonych w sąsiedztwie świątyń - XIX wiecznego kościoła w Kopicach i pochodzącego z pierwszej połowy XVII wieku kościoła w Więcmierzycach.
Wśród udostępnionych przez opolski oddział Archiwów Państwowych dokumentów znajdują się m.in. kroniki parafialne, wykaz proboszczów z Kopic z lat 1661-1836, zachowane projekty kościołów w Kopicach i informacje o samej budowie świątyni, którą sfinansował hrabia Friedrich Wilhelm von Siersdorpff (ówczesny właściciel Kopic i patron kościoła), gmina (2,4 tysiąca talarów) oraz dominium (ponad 30 tys. talarów). Jak zaznaczono w dokumentach, podczas budowy kościoła nie wydarzył się żaden nieszczęśliwy wypadek.
Zgodnie z kroniką parafii w Kopicach obecne organy, z herbem hrabiego von Francken-Siersdorpff, były dziełem słynnego - jak wskazano - organmistrza Müllera z Wrocławia. Ich budowa zakończyła się w 1823 r., a wartość instrumentu oszacowano na 3000 talarów. Hrabia Fedor von Siersdorpff postanowił umieścić na organach herb, ponieważ z powodu oporu mieszkańców Kopic wobec finansowania budowy kościoła, zdecydował o zwiększeniu swojej składki i samodzielnym ufundowaniu organów dla nowego kościoła.
Od 1859 r. aż do zakończenia II wojny światowej patronat nad kościołem sprawowała rodzina von Schaffgotsch. Nabycie dóbr kopickich związane jest z historią Joanny hrabiny von Schaffgotsch z domu Gryzik, zwaną też śląskim Kopciuszkiem. Joanna Gryzik urodziła się w 1842 roku w biednej rodzinie. Gdy zmarł jej ojciec, matka oddała 3-letnią córkę pod opiekę służącej Karola Goduli - jednego z najbogatszych mieszkańców Górnego Śląska. Jak wspominają kroniki, oszpecony w wyniku napadu bogacz sam stronił od ludzi i budził powszechny lęk, będąc nawet podejrzewanym o paktowanie z diabłem.
"Ścieżki ubogiej sieroty i budzącego grozę starca w pewnym momencie się przecięły. Szczerość i brak lęku ze strony Joanny ujęły Godulę do tego stopnia, że nie tylko zaopiekował się dzieckiem, ale przepisał jej cały swój – szacowany na 2 miliony talarów – majątek. W ten sposób mając 6 lat, w dniu śmierci Karola Goduli (6 lipca 1848 r.) stała się właścicielką między innymi 4 kopalń galmanu, 6 kopalń węgla, 4 majątków ziemskich w Szombierkach-Orzegowie, Bobrku, Bujakowie i Chudowie-Paniówkach. Po śmierci Goduli, Joannę - z uwagi na jej bezpieczeństwo - wywieziono do Wrocławia, gdzie najpierw w klasztorze urszulanek, a potem w willi Schefflera, jej opiekuna, ukrywała się przed krewnymi Karola Goduli, pobierając jednocześnie nauki. Wtedy też poznała Hansa Ulricha von Schaffgotsch, swojego przyszłego męża. Przed ślubem w 1858 r. otrzymała z rąk króla Fryderyka Wilhelma IV nobilitację, zmieniając nazwisko na Gryzik von Schomberg-Godula" - przypominają autorzy wystawy.
Kilka miesięcy po nobilitacji, 15 listopada 1858 r. w Bytomiu zawarła związek małżeński z Hansem Ulrichem, potomkiem jednego z najznamienitszych rodów górnośląskich. Rok później, za pośrednictwem swoich prawnych opiekunów (pełnoletność i możliwość dysponowania majątkiem osiągnęła w 1865 r.), Joanna nabyła dobra w Kopicach, należące wcześniej do rodziny von Francken-Siersdorpff. Pałac w Kopicach, po przebudowie za czasów Joanny, był jedną z najwspanialszych rezydencji Górnego Śląska. Joanna nie zapomniała, skąd się wywodziła. Wraz ze swoim mężem byli fundatorami szkół, szpitali, ochronek, kościołów i kaplic. Do końca życia Joanna wspierała ubogich, szczególnie sieroty i samotne matki. Hrabina von Schaffgotsch zmarła nad ranem 21 czerwca 1910 r. w swoim pałacu w Kopicach. Spoczywa wraz ze swoim mężem we wzniesionym w II poł. XIX w. mauzoleum na placu kościelnym. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ mmu/