W mrocznych chwilach historii to właśnie sztuka podnosiła polskie serca z czarnej rozpaczy; oby nigdy żadne dzieło sztuki nie stało się przyczyną społecznego wykluczenia słabych - podkreślił rektor krakowskiej ASP Andrzej Bednarczyk, podczas inauguracji roku akademickiego.
Rektor ASP Andrzej Bednarczyk, podczas poniedziałkowej uroczystości inaugurującej rok akademicki przyznał, że uczelnię czekają teraz ciężkie czasy.
"Epidemia zdaje się być jeszcze daleką od przesilenia i początku wygasania. Gospodarka, a wraz z nią źródła naszego finansowania, słabną. Temperatura dyskusji politycznej ociera się o stan maligny, w której racje giną pod obelgami. Godność wielu Polaków jest deptana, a potrzeby dotkniętych przez los umykają nam w ferworze pustosłownych przepychanek. W tym wszystkim pytanie o to, po co jest sztuka współczesna, wywołuje u wielu co najwyżej zdziwienie i nieprzystojne gesty" - podkreślił.
Ocenił jednak, że "w mrocznych chwilach naszej historii to właśnie sztuka obrazu, melodii, gestu i słowa podnosiła polskie serca z czarnej rozpaczy i zniechęcenia". "Oby nigdy żadne dzieło sztuki nie stało się przyczyną rozpaczy, poniżenia czy społecznego wykluczenia słabych" - wskazał rektor.
Przypomniał także, że w najbliższym czasie nauka będzie odbywała się w systemie mieszanym - część zajęć prowadzonych będzie w sposób zdalny, część w tradycyjny, a uczelnia musi przyzwyczaić się do pracy w stanie zagrożenia. "To, co możliwe będziemy robić zdalnie, by zachować przestrzeń dla niezbędnych, stacjonarnych działań dydaktycznych, artystycznych, badawczych i organizacyjnych przy zachowaniu higienicznego bezpieczeństwa" - wyjaśnił.
Podczas uroczystości rektor odebrał z rąk prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego Srebrny Medal "Cracoviae Merenti", czyli wyróżnienie przyznawane przez radę miasta osobom, organizacjom i instytucjom szczególnie dla niego zasłużonym.
Jak przypomniał Majchrowski, ASP jest najstarszą uczelnią plastyczną w kraju, która dwa lata temu świętowała 200-lecie swojego istnienia. "Lista artystów związanych z uczelnią jest naprawdę imponująca; sam patron Akademii Jan Matejko jest tutaj najlepszym przykładem" - wskazał.
"Szczęśliwie dla nas krakowska uczelnia także dziś pozostaje wierna swojej misji. Wciąż wyławia wybitne talenty i wspiera nieprzeciętne indywidualności" - ocenił prezydent. Jego zdaniem, to właśnie dzięki absolwentom ASP "Kraków zyskał wybitne realizacje artystyczne, architektoniczne i konserwatorskie".
"Trzeba jednoznacznie podkreślić, że to także dzięki państwa pracy i działalności artystycznej oraz naukowej, Kraków może być tak atrakcyjnym turystycznie miastem, nie tylko w skali kraju, ale także w wymiarze europejskim czy światowym" - zwracał się do zgromadzonych prezydent Majchrowski.
Wskazał również na to, że "wielką siłą Akademii jest jej różnorodność" i mnogość wydziałów, na których kształcą się artyści różnych specjalizacji. "Uczelnia znakomicie odpowiada także na wyzwania współczesności, czego przykładem może być choćby najmłodszy i już świetnie oceniany wydział intermediów" - przytoczył Majchrowski.
Życzenia pomyślności w pracy artystycznej, dydaktycznej i naukowej do władz, pracowników i studentów uczelni skierował minister kultury Piotr Gliński. "Rozwój szkolnictwa artystycznego jest integralnie związany z sukcesem młodego pokolenia Polaków. Wszyscy jesteśmy zgodni, że sztuka i nauka, w swoich różnorodnych dziedzinach i dyscyplinach, wyrastają ze wspólnego źródła, jakim jest talent i kreatywność" - napisał wicepremier w liście, odczytanym podczas uroczystości przez dyrektora Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej MKiDN Jarosława Wartaka.
Wicepremier wyraził również nadzieję, że "polskie uczelnie artystyczne nadal będą coraz bardziej widoczne w przestrzeni edukacyjnej i artystycznej Europy i świata, pozostając jednocześnie kuźniami kadr narodowej kultury". (PAP)
nak/ ekr/