Premier Litwy Saulius Skvernelis zapowiedział w środę, że jeżeli działający w Wilnie Europejski Uniwersytet Humanistyczny (EHU), jedyna uczelnia emigracyjna w Europie, na której studiują Białorusini, nie poprawi wyników, zostanie zamknięty w 2019 r.
„Daliśmy czas uniwersytetowi do 1 lipca 2019 r. na +odrobienie pracy domowej+, poprawę procesu nie tylko nauczania, ale też zarządzania” - powiedział dziennikarzom Skvernelis po posiedzeniu rządu, podczas którego była omawiana sytuacja EHU.
Premier wyraził nadzieję, że „władze uczelni będą w stanie naprawić błędy i będzie ona działała dalej”.
W 2004 roku z powodów politycznych EHU przeniosła się w Mińska do Wilna. Studiują tu głównie młodzi Białorusini, którzy ze względu na swoje poglądy nie mogą studiować na Białorusi. Pod koniec ubiegłego roku placówka po raz kolejny nie przeszła ewaluacji. Poprzednią negatywną ocenę uniwersytet otrzymał w 2014 r.
Zdaniem dyrektor litewskiego Centrum Oceny Jakości Nauczania Nory Skaburskiene, wyniki dwóch ocen ekspertów, z 2014 i 2017 roku, są praktycznie takie same. „Oznacza to, że uczelnia w ciągu ostatnich trzech lat nie podjęła żadnych działań w celu poprawy sytuacji” - powiedziała Skaburskiene.
Z taką oceną nie zgadza się kierownictwo EHU. Wskazuje ono, że przeprowadzone w latach 2015-17 reformy miały duży wpływ na strategiczne zarządzanie, proces studiów i rozwój naukowy uczelni, co też przyznali darczyńcy EHU podczas konferencji zorganizowanej w listopadzie ubiegłego roku.
Europejski Uniwersytet Humanistyczny to prywatna uczelnia powołana w Mińsku w 1992 r. Po zamknięciu EHU przez władze białoruskie działalność uniwersytetu w 2004 r. została przeniesiona do Wilna. Obecnie studiuje tu 800 osób, z których 95 proc. stanowią Białorusini.
Uczelnia utrzymuje się ze środków Unii Europejskiej, rządu Litwy i organizacji działających w USA i Niemczech.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ az/ kar/