Ponadsiedemdziesięcioletni budynek drewnianej szkoły z miejscowości Kalinowo Solki. Źródło: Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej
Ponadsiedemdziesięcioletni budynek drewnianej szkoły trafił z miejscowości Kalinowo Solki (Podlaskie) do Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w podbiałostockim Wasilkowie. W budynku odbywać się będą lekcje i warsztaty dotyczące kultury ludowej i dawnych zwyczajów.
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej ma charakter skansenu. Na jego terenie znajduje się ok. 40 różnych obiektów drewnianych, w tym budynki mieszkalne (np. chaty typu trojak czy chaty ze wschodniego Podlasia), budynki gospodarskie, leśniczówki czy dwory. Teraz instytucja wzbogaciła się o niemal siedemdziesięcioletni budynek drewnianej szkoły, nie użytkowanej od kilkunastu lat.
Budynek szkoły przyjechał do skansenu ze wsi Kalinowo Solki w gminie Kulesze Kościelne. Szkoła "zyska tu drugą młodość" - czytamy w komunikacie Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej.
Muzeum poinformowało, że trwają prace przy porządkowaniu terenu i wylewaniu fundamentów w miejscu, w którym zostanie ustawiony budynek szkoły.
"Szkoła była naszym marzeniem od lat" – mówi dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej dr Artur Gaweł i dodaje, że "teraz zajęcia odbywają się w zabytkowych chałupach, które są piękne, ale nie przystosowane do tego typu działalności. Nie ma w nich miejsca na szatnie, pomieszczenia są za ciasne dla większych grup".
W dwóch salach na parterze drewnianego budynku odbywać się będą lekcje i warsztaty dotyczące kultury ludowej i dawnych zwyczajów. Jak mówią organizatorzy projektu, będzie można poczuć atmosferę czasów, kiedy szkolne ławki miały otwory na kałamarze.
W zabytkowej szkole powstaną dwie ekspozycje stałe. Na parterze można będzie zobaczyć, jak wyglądały klasy lekcyjne w wiejskiej szkole, w latach 50. XX wieku i wcześniej. Wystawa na piętrze pokaże, jak mieszkali kiedyś wiejscy nauczyciele. Część budynku szkolnego zajmą pomieszczenia biurowe i magazynowe.
Przemysław Sianko z działu etnografii Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej przyznaje, że w zbiorach skansenu jest część eksponatów potrzebnych do stworzenia tych wystaw i dodaje, że większość z nich to przedmioty, które podarowali mieszkańcy województwa podlaskiego.
Są wśród nich: pamiątki, stare dokumenty, fotografie, wyposażenie pracowni fizycznej i chemicznej, kałamarze czy podręczniki. Z miejscowości Wiercień w gminie Boćki w woj. podlaskim, gdzie władze gminy również zlikwidowały szkołę, przyjechały meble - poinformował etnograf.
"Najbardziej cieszymy się z ławek" – powiedział Sianko, bo jak mówi, drobne przedmioty łatwiej jest zdobyć, bo więcej się ich zachowało w zbiorach prywatnych albo gminnych archiwach. Według niego, kilkudziesięcioletnie szkolne meble to rzadkie do zdobycia obiekty.
Pracownicy muzeum wciąż poszukują przedmiotów, które posłużą do wyposażenia szkoły. To nie tylko ławki czy regały, ale też, między innymi: szkolne mundurki, tarcze, tornistry.
Zabytkowa szkoła zostanie uroczyście otwarta i udostępniona zwiedzającym jesienią br. i jak informuje dyrektor placówki na jej otwarcie zostaną zaproszeni mieszkańcy wsi Kalinowo Solki, bo "wielu pamięta czasy, kiedy szkoła tętniła życiem, dlatego jest to dla nas poważne wyzwanie, nie możemy ich rozczarować" - powiedział dyrektor muzeum.
Sprowadzenie budynku szkoły stało się możliwe dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej, bez którego "przedsięwzięcie trudno byłoby przeprowadzić" - powiedziała rzeczniczka Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej - Iwona Zawadecka, która poinformowała PAP, że roboty budowlane związane z postawieniem szkoły to koszt półtora miliona złotych.
Zawadecka powiedziała, że drewniany budynek szkoły jest pierwszym tego typu obiektem na terenie skansenu i stanowi element projektu „Rozbudowa Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w celu zachowania dziedzictwa kulturowego – podniesienia atrakcyjności turystycznej regionu”.
Oprócz budynku szkoły w ramach projektu odnowiono także m.in. cztery dachy gontowe na dwóch stodołach oraz dwa dachy na zabytkowych spichlerzach. Całkowita wartość projektu to ponad 2,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł to fundusze unijne; pozostała część to środki z własnego budżetu muzeum.
autor: Małgorzata Półtorak
mpt/ rosa/
