Do 2019 r. w każdym powiecie ma być jedna szkoła średnia, która prowadzi klasę wojskową - powiedział we wtorek wiceszef MON Michał Dworczyk. Dodał, że absolwenci tych klas będą odbudować zasoby osobowe rezerw polskich Sił Zbrojnych. Zapewnił też, że zainteresowanie programem jest duże.
Dworczyk, który we wtorek był gościem Polskiego Radia 24, odniósł się też do zarzutów opozycji, że MON - na czele z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem - poprzez Wojska Obrony Terytorialnej i klasy mundurowe buduje "prywatną armię". Ocenił, że te wypowiedzi są " bardzo cyniczne".
"Myślę, że wszyscy wiedzą - łącznie z tymi politykami totalnej opozycji, którzy atakują ministra obrony narodowej i Ministerstwo Obrony Narodowej - że Wojsko Polskie, polskie Siły Zbrojne są i będą apolityczne. Jedyną partią dla żołnierza polskiego jest Rzeczpospolita Polska, jedynym celem jest obrona granic Rzeczpospolitej Polskiej i obywateli polskich" - podkreślił wiceszef MON.
Według Dworczyka podważanie zaufania do jednej z najważniejszych instytucji jaką są Siły Zbrojne, jest "bardzo złym działaniem, a dla polityka jest to działanie niegodne". "Mam nadzieję, że tego rodzaju kłamliwych stwierdzeń, nie będziemy już słyszeć w przestrzeni publicznej" - dodał.
Przekonywał, że WOT są "niezwykle" potrzebne. Wykorzystują one - jak podkreślił - "potencjał lokalnych społeczności, ludzi którzy chcą pełnić służbę w Wojsku Polskim - tę szczególną, terytorialną". Zaznaczył, że budowa tych wojsk wpływa w sposób "bardzo poważny" na wzrost potencjału obronnego państwa polskiego.
Wiceszef MON ocenił, że jednym z działań na rzecz odbudowy Sił Zbrojnych jest program pilotażowy tworzenia w szkołach klas mundurowych. Poinformował, że zainteresowanie nim jest duże; do programu zgłosiło się blisko 200 placówek z których wybrano 55.
Zainteresowanie ze strony uczniów - jak ocenił - świadczy o ich patriotycznej postawie oraz o zainteresowaniu obronnością państwa polskiego.
"Ten program jest prowadzony po to, żeby rzeczywiście szkolenie, wychowanie było na odpowiednim poziomie, tak aby absolwenci tych placówek mogli po krótkim przeszkoleniu poligonowym złożyć przysięgę i przejść do rezerwy, odbudowując zasoby osobowe rezerw polskich Sił Zbrojnych, bo dzisiaj mamy z tym problem" - mówił Dworczyk.
Jak dodał absolwenci takich klas będą mieli ułatwiony wstęp na wyższe uczelnie wojskowe oraz do zawodowej służby wojskowej.
Wiceszef MON wyjaśnił, że docelowo w każdym powiecie ma być jedna szkoła średnia, która prowadzi taką klasę wojskową. Wyraził przekonanie, że taką siatkę uda się stworzyć do września 2019 r.
Od września rusza pilotażowy program skierowany do 55. klas mundurowych w całej Polsce. Uczniowie będą poznawali podstawy wojskowości w oparciu o minimum programowe oparte na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej.
Anna Tustanowska (PAP)
amt/ pru/