W nowym roku szkolnym wprowadzamy wiele znaczących zmian - przypomniała minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska w specjalnym liście do dyrektorów szkół z okazji nowego roku szkolnego. Jednocześnie zaznaczyła, że polska szkoła nie potrzebuje rewolucji, ale ewolucji.
"Obejmując pod koniec listopada ubiegłego roku stanowisko ministra edukacji narodowej jednym z zadań, jakie sobie postawiłam, było zmniejszenie formalności obowiązujących w szkole. Im mniej biurokracji, tym więcej samorządności i samodzielności. A taka swoboda daje pole do kreatywności, szukania nowych, prostszych i skutecznych rozwiązań" - napisała minister.
Zaznaczyła przy tym, że nie wszystko można i nie wszystko trzeba robić z dnia na dzień. "Polska szkoła nie potrzebuje rewolucji, ale ewolucji. Tym bardziej, że i tak w nadchodzącym nowym roku szkolnym wprowadzamy wiele znaczących zmian. Dajemy darmowy podręcznik pierwszoklasistom, zapraszamy do szkół sześciolatki. Przy okazji, również w przedszkolach, wprowadzamy wiele udogodnień dla rodziców, uczniów i nauczycieli" – zauważyła Kluzik-Rostkowska.
Zapewniła dyrektorów, że jest otwarta na uwagi i postulaty; zachęca ich do przesyłania do Ministerstwa Edukacji Narodowej pomysłów jak usprawnić życie w szkole.
Na stronie internetowej MEN obok listu zamieszczono także szczegółową listę zmian, które MEN wprowadziło i które planuje. Resort przypomina m.in., że w klasach I-III szkoły podstawowej lekcje nie muszą trwać 45 minut, uczeń prawo do nauki we własnym tempie, prace domowe mają być dostosowane do jego możliwości oraz, że możliwe będzie odroczenie nauki w I klasie na wniosek rodzica, poparty opinią poradni. (PAP)
dsr/ mlu/