Spotkanie z prezydentem, premierem i kierownictwem MEiN „uznajemy za rozpoczęcie merytorycznych rozmów na temat realizacji VI punktu porozumienia zawartego 7 kwietnia 2019 roku” – głosi stanowisko Rady Krajowej Sekcji oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” i sztabu protestacyjnego.
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem i z wiceministrem w jego resorcie Dariuszem Piontkowskim oraz z przedstawicielami związkowców: szefem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą i przewodniczącym Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszardem Proksą.
Minister w Kancelarii Prezydenta Bogna Janke przekazała, że spotkanie było odpowiedzią na prośbę o mediację, którą przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotr Duda skierował do prezydenta. Podała, że dotyczyła ona realizacji porozumienia zawartego w kwietniu 2019 r., w przeddzień strajku w oświacie, między KSOiW "Solidarność" a rządem, dotyczącego zmian w systemie wynagradzania nauczycieli i warunków ich pracy.
Solidarność podnosiła w ostatnich miesiącach kwestię niewywiązania się do tej pory przez stronę rządową z szóstego punktu tego porozumienia, który brzmi: "Zmiana systemu wynagradzania nauczycieli w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r.".
Po tym spotkaniu zebrały się Rada Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" i Sztab Protestacyjny Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
Wydały one stanowiska, w których podały, że uznają poniedziałkowe spotkanie w Pałacu Prezydenckim "za rozpoczęcie merytorycznych rozmów na temat realizacji VI punktu Porozumienia zawartego 7 kwietnia 2019 roku".
"Wyrażamy nadzieję, że prowadzone rozmowy na tym poziomie doprowadzą do wypracowania systemu wynagradzania nauczycieli w powiązaniu z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej i zakończą się wywiązaniem przez obóz Zjednoczonej Prawicy z zobowiązania udzielonego NSZZ +Solidarność+ w tym zakresie" – czytamy.
Jednocześnie oświatowa "S" przypomina, że w całości odrzuciła propozycje MEiN z 21 września 2021 r.
"Wyrażamy gotowość do dalszych rozmów, ale oczekujemy propozycji, które zwiększą atrakcyjność zawodu nauczyciela, godząc potrzeby doświadczonych nauczycieli będących u schyłku swojej kariery zawodowej z potrzebami nauczycieli, którzy pracę w tym zawodzie rozpoczną. Nie zgodzimy się na propozycje, które uderzą w tysiące nauczycieli, którzy nie będą mieli możliwości dopracować do emerytury" – podkreślono.
"W dalszym ciągu uważamy, że konieczne jest przywrócenie możliwości przejścia nauczycieli na wcześniejszą emeryturę na podstawie art. 88 ustawy Karta nauczyciela, jako niezbędnego elementu zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez niego prawa. Dodatkowo żądamy objęcia nauczycieli w okresie przedemerytalnym szczególną ochroną przed zwolnieniem na zasadach analogicznych do Kodeksu pracy" – dodano.
W połowie września i w połowie października doszło do spotkań zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, w którego skład wchodzą przedstawiciele resortu edukacji, związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i korporacji samorządowych. Na pierwszym z nich minister edukacji i nauki przedstawił propozycje zmian m.in. w czasie pracy i w wynagrodzeniu nauczycieli.
Zakładają one m.in. podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli o 4 godziny (z 18 do 22), wprowadzenie zobowiązania nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy "do bycia dostępnym" dla uczniów i rodziców w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo, a także wprowadzenie przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli zamiast średniego.
Podobnie jak w przypadku średniego wynagrodzenia nauczycieli, także przeciętne wynagrodzenie nauczycieli ma być ustalane na podstawie kwoty bazowej ogłaszanej corocznie w ustawie budżetowej. Ma ono wynosić: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego – 140 proc., nauczyciela mianowanego – 181 proc., nauczyciela dyplomowanego – 219 proc. kwoty bazowej.
Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego będą ustalone jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Minimalne stawki dodatków do wynagrodzenia – zgodnie z propozycją MEiN – określone będą kwotowo w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.
Wszystkie trzy centrale związkowe: KSOiW "Solidarność", Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych odrzucają propozycje resortu edukacji i nauki.
Wszystkie trzy centrale są przeciwne zwiększeniu pensum i wprowadzeniu 8 godzin dostępności nauczyciela. Opowiadają się za powiązaniem wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.
W czwartek w Sejmie ZNP złożyło obywatelski projekt nowelizacji ustawy Karta nauczyciela w tej sprawie. Związki opowiadają się też za powrotem do możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emeryturę, bez względu na wiek, po przepracowaniu 30 lat, w tym 20 lat przy tablicy.
Szef MEiN w czwartek rano zapowiedział, że kontynuacja poniedziałkowego spotkania z Solidarnością "będzie miała miejsce w Kancelarii Prezydenta we wtorek w przyszłym tygodniu". "Na kolejny tydzień zaprosiliśmy na spotkanie Związek Nauczycielstwa Polskiego, Forum Związków, a później samorządowców" – dodał.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz i przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata" Sławomir Wittkowicz potwierdzili, że dostali zaproszenie z MEiN na rozmowy na 7 grudnia, ale z powrotem w formule zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ joz/