2 tys. 569 uczniów w Krakowie nie dostało się do wymarzonych szkół. Władze miasta zapewniają, że miejsca w szkołach ponadpodstawowych nie zabraknie dla nikogo i zachęcają do udziału w rekrutacji uzupełniającej. Rekordzista starał się o przyjęcie do 167 klas.
"W związku z tym, że mam podwójny rocznik, już od ubiegłego roku mówiłam, że należy spodziewać się większej liczby uczniów rozczarowanych wynikami rekrutacji. Ale należy pamiętać, że nigdy nie mieliśmy sytuacji, aby wszyscy uczniowie dostali się do tych szkół, które wskazują jako pierwszą, dlatego prosiliśmy o staranne wybieranie także kolejnych placówek" – powiedziała wiceprezydent ds. edukacji Anna Korfel-Jasińska.
Kim są uczniowie, którzy nie zostali przyjęci? Jak podała wiceprezydent ponad 500 uczniów wybrało tylko jedną szkołę. "Drugim powodem są mówiąc wprost: wyższe aspiracje niż możliwości" – mówiła Korfel-Jasińska.
Jak poinformowała wiceprezydent w samorządowych szkołach ponadpodstawowych przygotowanych zostało prawie 19 tys. miejsc – więcej niż krakowskich absolwentów, z myślą także o młodzieży spoza Krakowa. Miejsc było dokładnie 18 tys. 949: 9 tys.275 dla absolwentów gimnazjum i 9 tys.674 dla uczniów, którzy ukończyli szkoły podstawowe.
W postępowaniu rekrutacyjnym udział wzięło 17 tys. 440 osób. 14 tys. 871 kandydatów dostało się do szkół, z czego ponad 51 proc. do placówek, które wskazali na pierwszym miejscu. Osoby, które dostały się tam, gdzie chciały, do 9 lipca powinny potwierdzić chęć nauki w danej szkole składając tam oryginały dokumentów.
Po ogłoszeniu list zakwalifikowanych w krakowskich szkołach pozostają wciąż 2 tys. 324 wolne miejsca. "W rekrutacji uzupełniającej będą miejsca nie tylko w tych szkołach, które cieszą się najmniejszym zainteresowaniem, ale również w tych najlepszych" – mówiła Anna Korfel-Jasińska.
Władze miasta szacują, że podobnie jak w latach poprzednich część osób, choć dostała się do szkół samorządowych nie potwierdzi woli nauki w nich. W 2018 r. takich kandydatów było 613. "To oznacza, że będziemy mieć około tysiąca miejsc dodatkowo dostępnych w rekrutacji uzupełniającej" – mówiła dyrektor Wydziału Edukacji Ewa Całus.
Ile jest miejsc wolnych i w których szkołach, zainteresowani dowiedzą się 10 lipca. Informacja ta zostanie opublikowana na portalu edukacyjnym. "Mamy dalej przygotowanych na tyle miejsc, że wystarczy dla wszystkich uczniów" – podkreśliła dyrektor Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta Krakowa Ewa Całus.
Jak mówiła z porównania z poprzednimi latami wynika, że szkoły cieszące się największą popularnością nie podnosiły progów punktowych. "Kandydaci nie tracili na tym, że brali udział w rekrutacji w 2019 r." – powiedziała Całus.
Najwięcej osób starało się o przyjęcie do VII LO – 2,67 podań na jedno miejsce, VI LO – 2,63 oraz VIII LO – 1,85. Rekordzista zgłosił się w postępowaniu rekrutacyjnym do 167 klas. Osób, które wybrały ponad 100 różnych oddziałów było ponad 200.
Od 11 do 16 lipca potrwa postępowanie uzupełniające. Kandydaci powinni złożyć podanie oraz kopię albo oryginał świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminu. Wyniki rekrutacji uzupełniającej zostaną ogłoszone 31 lipca. Do 20 sierpnia będzie czas na potwierdzenie, że uczeń chce podjąć naukę w danej szkole, a 22 sierpnia szkolne komisje egzaminacyjne ogłoszą listy przyjętych.
W piątek po godz. 12.00, gdy ogłaszano listy zakwalifikowanych "padł" system komputerowy i wielu rodziców nie mogło sprawdzić wyniku rekrutacji elektronicznie. Urzędnicy mówili, że kłopoty były przejściowe i będą tę sprawę wyjaśniać z odpowiedzialną za to firmą.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ mhr/