Możliwości powstrzymania strajku są, ale my jasno określiliśmy stronie rządowej nasze warunki – powiedział w piątek w rozmowie z PAP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Przypomniał, że chodzi o 30 proc. wzrost wynagrodzenia rozłożony na dwie raty.
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w rozmowie z PAP podkreślił, że choć decyzja w sprawie strajku już zapadła, to w dalszym ciągu są możliwości jego powstrzymania. Zaznaczył jednak, że związkowcy "jasno określili stronie rządowej swoje warunki, czyli 30 proc. wzrost wynagrodzenia rozłożony na dwie raty".
"Szanse na rozmowy są zawsze, pytamy tylko, czy te rozmowy mają na celu osiągnięcie porozumienia, czy tylko kolejne obrzucanie partnerów społecznych mniej, czy bardziej wybrednymi zarzutami, że jesteśmy sztywni, że nieugięci, że nie jesteśmy elastyczni i że trzymamy się swojego stanowiska. To do niczego nie prowadzi" - powiedział Sławomir Broniarz.
Broniarz uzależnił szanse na dalsze rozmowy od tego, czy będzie chciała ich strona rządowa. Zaznaczył przy tym, że termin ewentualnego wznowienia rozmów zaproponowany przez przewodniczącą Forum Związków Zawodowych Dorotę Gardias na niedzielę o godz. 18 jest zbyt odległy.
"To jest autorska propozycja pani Doroty Gardias, usłyszeliśmy tę propozycję, tylko, że biorąc pod uwagę specyfikę tematu, emocje, a przede wszystkim czas niezbędny, żeby przetrawić propozycje, to moim zdaniem jest to za późno" - ocenił Broniarz.
Szef ZNP jako bardziej odpowiedni termin wskazał sobotę. Zaznaczył przy tym, że propozycja rozmów leży po stronie rządowej. "Myśmy wyrazili nasze oczekiwania i to nie jest nic nowego, nic zaskakującego" - powiedział.
"Jeżeli pani premier widzi, że się pali, to nie kopmy studni, czy nie rozważajmy modernizacji systemu wodociągów, tylko gaśmy pożar tym, co jest dostępne. Od jutra możemy myśleć o tej instalacji przeciwpożarowej, bo dzisiaj jest pożar" - zaznaczył. Dodał, że jeśli rząd przyjmie propozycję związkowców, od następnego dnia będą oni gotowi do dyskusji o nowym modelu wynagradzania nauczycieli.
W piątek wicepremier Beata Szydło zaproponowała unowocześnienie systemu gwarantującego podwyżki wynagrodzeń w oświacie. Dodała, że rząd podtrzymuje także wszystkie dotychczasowe propozycje dla nauczycieli. Unowocześnienie systemu polegałoby m.in. na zwiększeniu pensum nauczycieli, towarzyszyłoby temu zwiększenie wynagrodzeń.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ mhr/