Z myślą o studiujących sportowcach Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uruchomiło projekt Narodowa Reprezentacja Akademicka. „Te niezwykłe osoby nie będą już pozostawione same sobie” – powiedział szef resortu Jarosław Gowin.
"Łączenie sportu na najwyższym poziomie z nauką jest wielkim wyzwaniem. Teraz ministerstwo nauki będzie finansowało specjalne zajęcia dla tych studentów. Pozwoli im to łączyć kariery sportowe z pełnym wykształceniem akademickim" - dodał wicepremier.
"Czekaliśmy na tę chwilę wiele lat. Wiele sportowców jest uzdolnionych nie tylko fizycznie, ale także merytorycznie w swoich dziedzinach i teraz również w tej sferze będą mogli się rozwijać. Wierzę, że doczekamy się wielu profesorów wywodzących się ze sportowców" - powiedział profesor Alojzy Nowak, prezes Akademickiego Związku Sportowego.
Projekt ma na celu umożliwienie realizowania równoległej kariery sportowej oraz nauki akademickiej. Obejmuje on dofinansowanie organizacji dodatkowych zajęć dydaktycznych dedykowanych studentom-sportowcom. Program kształcenia realizowany będzie w formie indywidualnej organizacji studiów.
"To kolejny ważny rządowy projekt wspierający sportowców. Niezwykle ważne jest, aby sportowcy pamiętali o swoim rozwoju osobistym, o edukacji. To naprawdę imponujący projekt" – ocenił minister sportu Witold Bańka.
Zawodników łączących studia z karierą sportową na najwyższym poziomie w Polsce nie brakuje. Przykładem może być młociarka Joanna Fiodorow, która w trwających w Dausze lekkoatletycznych mistrzostwach świata zdobyła srebrny medal.
"Jest wspaniałym sportowcem, a nie wszyscy wiedzą, że także znakomitą studentką. Te niezwykłe osoby nie będą już pozostawione same sobie" – podkreślił Gowin.
Smak trudów łączenia sportu i nauki w przeszłości poznał Bańka. Minister karierę 400-metrowca łączył ze studiowaniem politologii na Uniwersytecie Śląskim.
"Szczególnie w ostatniej fazie nauki, dzięki przychylności władz uczelni miałem taki indywidulany tryb studiów, który umożliwił mi realizację pasji sportowej i ukończenie studiów" – wspomniał.
"Kiedy studiowałam w Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu i wyjeżdżałam na zawody, to pół mojej walizki zajmowały podręczniki. Miałam szczęście, że trafiłam na osoby bardzo życzliwe. Mogłam czasem zdawać egzaminy po terminie i jakoś dałam sobie radę. Dzięki temu programowi studenci nie będą jednak musieli o tym wszystkim myśleć sami" – dodała dwukrotna mistrzyni olimpijska w strzelectwie Renata Mauer.
"W olimpijczykach tkwi wielki potencjał. Ci ludzie mogą stać się liderami w różnych dziedzinach, ale trzeba ich wspierać. To może być wartość dodana dla całego społeczeństwa, ponieważ nie będą pracować tylko dla siebie. Ten program to strzał w dziesiątkę" – podsumowała Mauer, która teraz sama jest nauczycielem akademickim na wrocławskiej AWF.
Objęci projektem będą mogli być zawodnicy szkolenia olimpijskiego, medaliści igrzysk, mistrzostw świata i Europy, uniwersjad i akademickich mistrzostw świata, a także studenci sportowcy posiadający klasy sportowe - mistrzowską międzynarodową i mistrzowską. Skorzystać z niego mogą także sportowcy niepełnosprawni.
Według szacunków w pierwszym roku funkcjonowania obejmie prawie 500 osób. Niezbędne środki zabezpieczy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. (PAP)
wkp/ co/