Władze polityczne się zmieniają, Uniwersytet zaś trwa, a jego społeczność realizuje swoją misję, opierając się na podstawowych wartościach akademickich – pisze rektor Uniwersytetu Łódzkiego prof. Antoni Różalski w liście z okazji 75-lecia uczelni.
"Pamiętajmy, że władze polityczne i reprezentowane przez nie opcje polityczne się zmieniają, Uniwersytet zaś trwa, a jego społeczność, będąc otwartą wspólnotą uczonych, pozostałych pracowników, studentów i doktorantów, realizuje swoją misję, opierając się na podstawowych wartościach akademickich: humanizmie, tolerancji, demokracji i sprawiedliwości. Niech tak będzie już zawsze!" - napisał prof. Antoni Różalski w liście skierowanym do pracowników i studentów z okazji obchodzonej 24 maja 75. rocznicy powstania tej uczelni.
Rektor podkreślił, że z powodu pandemii koronawirusa UŁ działa w specyficznych i trudnych warunkach. Jednak jego zdaniem, nie jest to jedyne wyzwanie, z jakim spotyka się środowisko akademickie.
"Przyszło nam żyć i działać w trudnym okresie, z powodu pandemii koronawirusa, ale nie tylko. Głęboki polityczny podział, jaki od długiego już czasu obserwujemy w polskim społeczeństwie, nie pozostaje bez wpływu na naszą pracę. Obawiamy się o przyszłość polskiej nauki i wyższych uczelni, zwłaszcza o ich finansowanie i autonomię. Mam nadzieję, iż pomimo to, tak jak dotychczas, będziemy wspólnie działali dla dobra naszego Uniwersytetu" - zaznaczył Różalski.
Profesor przypomniał, że on sam, jako rektor starał się zawsze zachować neutralność polityczną uczelni i dbał o to, by spór polityczny nie przenikał do akademickiego życia i nie był przyczyną konfliktów.
"Piszę o tym na koniec swojej kadencji, mając nadzieję, iż tak będzie też w przyszłości. To moje wielkie pragnienie, a jednocześnie mój apel, by Uniwersytet Łódzki wolny był od wpływu lokalnych i krajowych polityków, by budował swoją przyszłość niezależnie od aktualnej koniunktury politycznej" - dodał.
Z okazji jubileuszu rektor wyraził wdzięczność dla wszystkich, którzy doprowadzili do utworzenia pierwszej w Łodzi uczelni wyższej i tych, którzy przez lata budowali jej pozycję wśród uczelni polskich i zagranicznych.
"Trudno w krótkim liście wymienić tych najważniejszych, którym najwięcej zawdzięczamy. Wspomnę w tym miejscu pierwszego rektora naszego Uniwersytetu, wybitego filozofa Profesora Tadeusza Kotarbińskiego, oraz studentów z 1981 roku, którzy podczas strajku walczyli nie tyle o swoje przywileje, ale o autonomię szkół wyższych i wolność akademicką" - zaznaczył.
Jak przekazał PAP rzecznik UŁ Paweł Śpiechowicz, z okazji 75-lecia uczelni planowane było m.in. uroczyste posiedzenie senatu, konferencje, spotkania, piknik dla pracowników i studentów, jednak z powodu pandemii ich organizacja okazała się niemożliwa. Jeśli zagrożenie epidemiczne ustanie, niektóre z planowanych wydarzeń odbędą się jesienią.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ par/