Eksperymenty, wykłady, pokazy, koncerty, spektakle, a także rodzinny piknik - złożą się na rozpoczęty w piątek jubileuszowy XX Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki. Zaplanowano ponad 500 wydarzeń. Impreza potrwa do 19 maja.
Imprezę współorganizuje 12 uczelni wyższych z całego regionu, z Białegostoku, Łomży i Suwałk, a także Białostocki Park Naukowo-Technologiczny; wydarzenia będą odbywały się również w Kleosinie, Hajnówce oraz w Wilnie (Litwa), gdzie Uniwersytet w Białymstoku ma swoją filię.
Festiwal zainaugurowano uroczyście w piątek na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku (UwB), który jest koordynatorem tegorocznej edycji.
Jak mówiła koordynatorka festiwalu, prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej UwB prof. Izabela Święcicka, impreza, która odbywa się od dwudziestu lat jest wydarzeniem wyjątkowym, marką samą w sobie. Podkreśliła, że rokrocznie podczas festiwalu uczelnie otwierają swoje laboratoria, sale dydaktyczne, wykładowe i aule, a zapraszają do nich wszystkich. „Chcemy w tym czasie przekonać wszystkich, począwszy od przedszkolaków, skończywszy na seniorach, że nauka jest piękna, że wiedza ma moc; że tu, w podlaskich uczelniach, są dokonywane przełomowe odkrycia, które odbijają się szerokim echem nie tylko w kraju, ale i na świecie” – powiedziała Święcicka.
Nawiązując do tegorocznego hasła festiwalu, którymi są słowa noblistki Marii Skłodowskiej-Curie "Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć", Święcicka mówiła, że celem imprezy jest, by wszyscy uczestnicy mogli zrozumieć jak najwięcej zjawisk i procesów, które zachodzą w świecie, a nawet we wszechświecie. „Chcemy, aby nasi goście - i ci więksi, i ci mniejsi; i ci starsi, i dorośli, i najmłodsi - mogli sami eksperymentować, prowadzić doświadczenia, wyciągać wnioski. Jest to dla nas niezwykle ważne” – podkreśliła prorektor.
Zaznaczyła też, że festiwal jest również okazją do promowania postaw otwartości na odmienność oraz wartości. „To też dobra okazja do promowania szacunku względem innych ludzi, względem otaczającego nas świata” – dodała.
Prorektor ds. nauki i rozwoju Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, rektor-elekt tej uczelni prof. Marcin Moniuszko podkreślił, że festiwal jest okazją do pokazania „jak niesamowitym zasobem są podlaskie uczelnie”. Przekonywał, że aby przeżyć „fantastyczną naukową przygodę”, nie trzeba wyjeżdżać do innych miast, a można wybrać którąś z podlaskich uczelni. Dodał, że festiwal jest też okazją do pokazania, jak uczelnie się uzupełniają i współdziałają.
Festiwal daje możliwość naukowcom, którzy czasami „chowają się” w laboratoriach, dużo pracują, by z tych laboratoriów wyjść, opowiedzieć o tym, czym się zajmują - wszystkim, którzy są ciekawi, jak ta praca naukowca wygląda - mówił prorektor ds. nauki Politechniki Białostockiej prof. Marek Krętowski. „Mam nadzieję, że was zaciekawimy, że być może będziecie chcieli razem z nami, w przyszłości, również w tej pracy naukowej uczestniczyć” - zachęcał młodych ludzi.
W piątek w ramach inauguracji odbył się wykład „Ludzki mózg - komputer (nie)doskonały” dr. Marka Bartoszewicza z Wydziału Biologii UwB. W trakcie całego festiwalu, który potrwa do 19 maja, zaplanowano ponad 500 wydarzeń, które odbywać się będą na wszystkich uczelniach i w Epi Centrum (prowadzonym przez Białostocki Park Naukowo-Technologiczny). To m.in. spektakl Teatru Papahema „Skłodowska. Radium Girl” nawiązujący do życia Skłodowskiej-Curie, warsztaty tworzenia leków, generowania obrazów z użyciem AI, programowanie robotów sumo, koncerty muzyki poważnej, escape room czy kuchnia molekularna.
Zwieńczeniem festiwalu będzie „Rodzinny Piknik Naukowy”, który odbędzie się w sobotę 18 maja na stadionie miejskim w Białymstoku; tu także będzie można się zapoznać z ofertą poszczególnych partnerów.
Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki został dofinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Serwis Nauka w Polsce jest patronem medialnym wydarzenia.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ bar/