PiS, Nowoczesna i WiS zapowiedziały poparcie dla rządowego projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, dotyczącej głównie zmian w szkolnictwie zawodowym. PO poparcie dla projektu uzależniła od przejęcia jej poprawek.
W środę podczas drugiego czytania projektu w Sejmie poprawki do niego złożył też klub PiS. Dlatego projekt noweli trafi z powrotem do sejmowych komisji: edukacji, nauki i młodzieży i samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
W dyskusji sejmowej nad rządowym projektem nowelizacji ustawy dotyczącej kształcenia zawodowego Andrzej Kryj (PiS) podkreślił, że pracodawcy potrzebują pracowników, ale oczekują, że będą oni dobrze wykształceni i dobrze przygotowani do wykonywania swoich obowiązków. Zdaniem posła PiS naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi rządowy projekt ustawy. Przypomniał, że celem proponowanych zmian jest "takie kształcenie zawodowe, aby wszyscy byli zadowoleni, aby wszyscy mogli czuć satysfakcję po skończeniu szkoły i pójściu do pracy".
"Zmiany zyskują też bardzo mocne podstawy finansowe, gdyż organy prowadzące otrzymają zwiększoną subwencję oświatową na tych uczniów, którzy kształcić się będą w zawodach, na które jest wyższe zapotrzebowanie na rynku pracy" – akcentował Kryj. Zapowiedział, że klub PiS będzie głosował za projektem. Jednocześnie złożył poprawki o charakterze legislacyjnym.
Elżbieta Gapińska (PO) oceniła, że projekt dotyczy "bardzo ważnej, istotnej dla edukacji materii". Tymczasem – według niej – praca nad nim jest przykładem złej legislacji – zauważyła, że podczas prac nad projektem strona rządowa zgłosiła ponad 40 poprawek do niego. Zarzuciła też rządowi, że w projekcie skupiono się głównie na zmianie nazewnictwa, a pozostałe zaproponowane zmiany to kontynuacja dobrych praktyk z czasów koalicji PO-PSL, która "zwracała uwagę na odbudowę szkolnictwa zawodowego w Polsce". Poinformowała, że PO poparcie dla projektu uzależnia od przyjęcia zgłoszonych przez siebie trzech poprawek: pierwsza dotyczy zasad oceny nauczycieli, druga – urlopów dla poratowania zdrowia, a trzecia – podręczników.
"Głównym celem przedłożonego projektu jest odbudowa szkolnictwa zawodowego, jego prestiżu oraz dopasowanie systemu szkolnictwa zawodowego do potrzeb nowoczesnej gospodarki. Generalnie projekt idzie w dobrym kierunku, aczkolwiek wydaje się, ze zmiany mogłyby być bardziej radykalne" – powiedział Marek Sowa (Nowoczesna). Jak mówił, projekt prowadzi do większej elastyczność kształcenia zawodowego i daje nadzieję na większą efektywność tego kształcenia. "Dlatego ten projekt będzie przez nas poparty" – zadeklarował.
Z kolei Krystian Jarubas (PSL-UED) ocenił, że zmiany, które "w dużym stopniu przyczyniły się do destrukcji kształcenia zawodowego w Polsce miały miejsce w latach 1998-1999, za rządów AWS". "Dziś wielu jej przedstawicieli jest w PiS. Najpierw zepsuliście, teraz chcecie naprawiać" – mówił Jarubas. Jego zdaniem reforma edukacji, a wraz z nią likwidacja gimnazjów, "spowodowała chaos w szkołach". "Taki jest skutek likwidacji gimnazjów, których orędownikami byli politycy AWS. Jak więc wam dziś ufać?" – pytał Jarubas.
"Szkoły branżowe są w Polsce potrzebne, dlatego nie będziemy przeszkadzać w ich odbudowywaniu" – oświadczył poseł PSL-UED.
Małgorzata Zwiercan (Wolni i Solidarni) w swoim wystąpieniu powiedziała, że "wbrew wielu głosom (opozycji – PAP) nie jest to ustawa robiona na złość opozycji, nauczycielom czy uczniom". W jej ocenie projekt ma przyczynić się do tego, że "za kilka lat będziemy mieli w Polsce mniej zawodów deficytowych i lepiej wyszkolone kadry, a to powinno być w interesie nas wszystkich". Według niej wreszcie zajęto się szkolnictwem zawodowym i postawiono na jego rozwój. "Dobrze prosperujące szkoły zawodowe, to dobrze wykorzystany potencjał młodych ludzi, to właśnie szkoły branżowe przygotowują specjalistów odpowiadających potrzebom nowoczesnego rynku pracy. To ci młodzi ludzie sprawią, że wreszcie polska gospodarka będzie mogła się dynamicznie rozwijać" – powiedziała. W imieniu swojego koła zadeklarowała poparcie dla projektu.
Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji, dotyczącym szkolnictwa zawodowego, samorządy otrzymają większą subwencję oświatową na uczniów szkół kształcących się w zawodach, na które jest większe zapotrzebowanie na rynku pracy (wskazane w prognozie zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego). Wprowadzono też nowe kryterium do podziału subwencji oświatowej, polegające na zróżnicowaniu kwot ustalanych na uczniów objętych kształceniem zawodowym w zawodach szkolnictwa branżowego o charakterze unikatowym.
Uczniowie branżowej szkoły I stopnia (niebędący młodocianymi pracownikami) i uczniowie technikum będą mogli – na podstawie umowy z pracodawcą – realizować staż uczniowski. Koszty świadczeń pieniężnych, które uczeń otrzyma podczas stażu, zostaną wliczone pracodawcy w koszty uzyskania przychodu.
Szkoły i placówki prowadzące kształcenie zawodowe będą mogły gromadzić na wydzielonym rachunku dochody uzyskiwane z prowadzonej w ramach kształcenia w danym zawodzie działalności usługowej. Celem jest umożliwienie szkołom gromadzenia dochodów uzyskiwanych w ramach praktycznego kształcenia zawodowego (np. za usługi gastronomiczne, mechaniczne, fryzjerskie itp.) i sfinansowania z nich wydatków bieżących, w szczególności kosztów pomocy dydaktycznych, sprzętu, materiałów na potrzeby szkoły lub placówki. Na tych wydzielonych rachunkach gromadzone będą też pieniądze z zapisów i darowizn na kształcenie zawodowe.
Zgodnie z projektem od 1 września 2019 r. wprowadzony zostanie obowiązek przystępowania uczniów szkół prowadzących kształcenie zawodowe do egzaminu zawodowego przeprowadzanego przez okręgowe komisje egzaminacyjne albo do egzaminu czeladniczego przeprowadzanego przez komisje egzaminacyjne izb rzemieślniczych (w przypadku ucznia – młodocianego pracownika kształcącego się u rzemieślnika).
Jeśli chodzi o nauczycieli teoretycznych przedmiotów zawodowych i nauczycieli praktycznej nauki zawodu, zaprojektowano nową formę doskonalenia – obowiązkowe szkolenia branżowe. Ujednolicono także wymiar pensum nauczycieli kształcenia zawodowego do 20 godzin tygodniowo. Obecnie pensum nauczycieli przedmiotów teoretycznych w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe i na kwalifikacyjnych kursach zawodowych wynosi 18 godzin, a nauczycieli praktycznej nauki zawodu we wszystkich typach szkół i na kwalifikacyjnych kursach zawodowych – 22 godziny.
Nowelizacja wprowadza też zmiany w innych dziedzinach edukacji, możliwość zorganizowania przez gminę bezpłatnego dowozu oraz zapewnienia opieki dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej podczas transportu do szkół ponadpodstawowych i ośrodków w przypadkach innych niż wskazane w prawie oświatowym jako obowiązkowe.
Zaproponowano rozwiązania dotyczące m.in. obowiązku zapewnienia uczniom szkoły podstawowej pomieszczenia umożliwiającego bezpieczne i higieniczne spożycie posiłków i możliwości spożycia dziennie w szkole podstawowej jednego gorącego posiłku.
W projekcie znalazły się również propozycje zmian dotyczących uczniów i nauczycieli polonijnych, m.in. na ich wniosek szkolne punkty konsultacyjne przemianowane zostaną na polskie szkoły.
Zaproponowano także, by obowiązkowa ocena pracy nauczycieli była przeprowadzana nie co trzy lata, jak obecnie przewidują przepisy, ale co pięć lat. (PAP)
Autorki: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Karolina Kropiwiec
kkr/ dsr/ joz/