Wizyta w Watykanie, na uniwersytecie La Sapienza i w polskiej szkole – to główne punkty dwudniowego pobytu ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka w Rzymie. Spotkał się on także z organizacjami polonijnymi i nauczycielami pracującymi we Włoszech.
Podczas rozpoczętej w piątek wizyty minister Czarnek uczestniczył w Rzymie w uroczystości podpisania porozumienia między polską firmą Factor Consulting, Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu i Uniwersytetem La Sapienza w dziedzinie współpracy naukowej i rozwoju badań medycznych.
Szef resortu edukacji i nauki spotkał się w Watykanie z prefektem Kongregacji Edukacji Katolickiej kardynałem Giuseppe Versaldim.
W sobotę Czarnek złożył wieniec przy grobie św. Jana Pawła II. Następnie odwiedził polską szkołę imienia Gustawa Herlinga-Grudzińskiego oraz spotkał się z organizacjami polonijnymi i nauczycielami, pracującymi we Włoszech.
Podczas spotkania z przedstawicielami Polonii w ambasadzie RP w Rzymie minister Czarnek podkreślił, że w polskiej szkole, którą odwiedził, uczy się 600 uczniów. "To wspaniały potencjał, którego my jako Polska nie wykorzystujemy" - zaznaczył. Poinformował o zamiarze wynajęcia całego budynku dla tej placówki.
Minister krytycznie odniósł się do inicjatyw, w ramach których dochodzi do spotkań, jak to ujął, watykańskich służb z przedstawicielami strony zaangażowanej w konflikt na granicy polsko- białoruskiej. Takie inicjatywy - ocenił - to "pomyłka" i "brak zrozumienia sytuacji". "To trzeba głośno mówić" - oświadczył.
Pytany przez PAP wyjaśnił, że tak ocenia niedawne spotkanie szefa watykańskiej dyplomacji arcybiskupa Paula Gallaghera z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Lawrowem. "Jeżeli ktoś się spotyka z Lawrowem w Moskwie i krytykuje obronę granic Unii Europejskiej przed atakiem hybrydowym, to najdelikatniej, najłagodniej rzecz mówiąc można mu zarzucić pomyłkę i niezrozumienie sytuacji" - powiedział Czarnek.
"Nie wolno w tej sytuacji stawać po stronie tych, którzy dopuszczają się handlu ludźmi, a tego właśnie dopuszcza się Łukaszenka w porozumieniu z Ławrowem i Putinem. Jeśli się staje po tamtej stronie, to staje się po prostu po stronie zła i to trzeba głośno mówić " - oświadczył.
Zdaniem ministra abp Gallagher popełnił błąd.
"Polacy, katolicy są absolutnie rozczarowani tą sytuacją. Dokładnie wiemy, kto wywołał wojnę hybrydowa i kto tych migrantów za ich pieniądze przywiózł na Białoruś i kto na tym zarabia, czyli handluje ludźmi. Jeśli staje się po tej stronie, to staje się po stronie handlarzy ludźmi" - dodał.
Minister Czarnek stwierdził także, że dochodzi do "zaprogramowanych ataków na Kościół" w Polsce.
Podsumowując swoje rozmowy w Watykanie, minister edukacji i nauki zaznaczył, że są plany uczynienia z Polski czwartego na świecie ośrodka biblistyki po Rzymie, Jerozolimie i Szwajcarii.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mal/