50 polskich cmentarzy na Ukrainie uporządkowało tego lata 700 dolnośląskich gimnazjalistów i licealistów – powiedziała w piątek we Wrocławiu Grażyna Orłowska-Sondej, pomysłodawczyni akcji "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". W tym roku akcja odbyła się po raz czwarty. "Młodzi Dolnoślązacy nie tylko porządkują groby Polaków, ale odwiedzają na Kresach polskie miejsca, poznają też w ten sposób historię Polski" – mówiła Orłowska-Sondej. „Wciąż brakuje nam pieniędzy, choć jedenastodniowy pobyt jednego wolontariusza kosztuje zaledwie 300 zł” - dodała.
Akcję wspierają dolnośląscy samorządowcy oraz kuratorium oświaty i wychowania. Mogiły porządkują też strażacy oraz przedstawiciele organizacji kresowych. Marszałek województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec w 2013 r. przeznaczył na ten cel 155 tysięcy zł. Wyjazdy współfinansują też dolnośląskie powiaty i gminy oraz sponsorzy.
Jurkowlaniec podkreślił, że jest „pod wrażeniem efektów tej akcji, która zrodziła się z potrzeby serca”. „Młodzi Dolnoślązacy nie tylko porządkują cmentarze, poznają historię Kresów, ale również budują most pomiędzy młodym pokoleniem Polaków i Ukraińców. To fantastyczna perspektywa na przyszłość” - dodał.
Pomysł porządkowania grobów zrodził się w 1999 r. w Kołomyi, gdy ukraińskie władze próbowały zlikwidować zaniedbany polski cmentarz; przebywająca tam ekipa TVP Wrocław zrobiła na ten temat program. „Pojechaliśmy do tamtejszych Polaków z darami, a oni zamiast pomocy materialnej woleli byśmy pomogli im uratować polski skrawek pamięci, jakim dla nich był ten cmentarz” - powiedziała Orłowska-Sondej, dziennikarka lokalnego ośrodka TVP, która od prawie dwudziestu lat prowadzi program o Kresach. Nagłośnienie sprawy okazało się skuteczne i cmentarza w Kołomyi nie zamieniono w miejski park.
Od czterech lat akcja „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” ma zorganizowaną formułę, w ramach której jako wolontariusze wyjeżdżają na Kresy uczniowie z Dolnego Śląska.
Na Dolnym Śląsku mieszka ponad 1,5 mln osób, które są potomkami repatriantów ze Wschodu i przyznają się do kresowych, rodzinnych korzeni.(PAP)
ros/ bos/ ura/