Związek Nauczycielstwa Polskiego podtrzymuje swoje stanowisko odrzucające propozycje MEiN dotyczące wynagrodzeń i czasu pracy nauczycieli. Podtrzymuje też swoje postulaty, m.in. dotyczące powiązania wysokości wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.
W środę Ministerstwie Edukacji i Nauki odbyło się spotkanie grupy roboczej ds. wynagrodzeń i czasu pracy nauczycieli powołanej w ramach Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty.
"Przedstawiciele związku – wiceprezes Zarządu Głównego Krzysztof Baszczyński i przewodnicząca Komisji Ochrony Pracy Zarządu Głównego Urszula Woźniak – podtrzymali stanowisko ZNP zaprezentowane 18 maja podczas posiedzenia Zespołu ds. statusu zawodowego nauczycieli, odrzucające propozycje ministerstwa w zakresie wynagrodzeń i czasu pracy nauczycieli. Ponownie przedstawili inicjatywy ZNP zwiększające pensje i prestiż zawodu – gotowe projekty ustaw +Godne płace+ i +Pensje nauczycieli z budżetu państwa+ (obywatelskie inicjatywy ustawodawcze)" - czytamy w komunikacie ZNP po środowym spotkaniu.
Poinformowano w nim, że stronę rządową reprezentował wiceminister Dariusz Piontkowski, który podtrzymał wszystkie ministerialne proponowane wcześniej rozwiązania, w tym zwiększenie pensum oraz podwyższenie wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli kosztem likwidacji uprawnień wynikających z Karty Nauczyciela.
Podano też, że 18 czerwca odbędzie się spotkanie kolejnej grupy roboczej powołanej w ramach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Tematem ma być ocena pracy nauczycieli i odbiurokratyzowanie szkoły oraz, że dotąd członkowie Zespołu nie otrzymali żadnych materiałów dotyczących tych zagadnień, a propozycje rozwiązań mają być przedstawione dopiero podczas spotkania grupy roboczej.
"Postawę strony rządowej traktujemy jako pozorowany dialog. Kierownictwo ZNP rozważy celowość dalszego udziału przedstawicieli ZNP w pracach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty" - czytamy w komunikacie związku.
18 maja odbyło się posiedzenie zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, podczas którego minister Przemysław Czarnek zaproponował kontynuację prac zespołu w trzech roboczych grupach tematycznych do spraw: systemu awansu zasadowego nauczycieli, systemu wynagradzania i czasu pracy nauczycieli, oceny pracy nauczycieli i odbiurokratyzowania szkoły. Pierwsze spotkanie grupy roboczej ds. systemu awansu zawodowego nauczycieli odbyło się w czwartek 10 czerwca.
Wcześniej – 11 maja – szef MEiN przesłał do stron zespołu ds. statusu zawodowego nauczycieli propozycje kierunkowe do rozmów. Podkreślił, że są to propozycje, a nie decyzje.
Zaproponował m.in. podwyższenie pensum o dwie godziny. Jednak nie wszystkim nauczycielom. Propozycja nie obejmuje nauczycieli przedszkoli. Ich pensum ma pozostać na obecnym poziomie. Jak zaznaczono "zwiększenie pensum będzie się wiązało z ruchami kadrowymi, w związku z powyższym proponuje się w trzyletnim okresie przejściowym zastosowanie działań osłonowych dla nauczycieli, dających możliwość elastycznego przechodzenia na nowy system".
Zaproponowano określenie wymiaru zajęć dodatkowych poza pensum (np. zajęć rozwijających zainteresowania), "które obowiązkowo realizowaliby nauczyciele przedmiotów, które wymagają mniej czasu na przygotowanie się do zajęć lub sprawdzanie prac pisemnych: nauczyciel wychowania fizycznego, nauczyciel plastyki i nauczyciel muzyki" na dwie godziny tygodniowo. Zaznaczono, że rozliczenie tych godzin mogłoby być w systemie np. rocznym, kwartalnym czy miesięcznym, a nie tygodniowym.
Wśród części dokumentu dotyczącej wynagrodzeń nauczycieli zaproponowano m.in. uzależnienie wysokości wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, odejście od rozliczania średnich wynagrodzeń nauczycieli, likwidację jednorazowego dodatku uzupełniającego, przejście do powszechnego sposobu naliczania wysokości odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych i przesunięcie uwolnionych środków na podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli.
Zaproponowano też, by na składniki wynagrodzenia nauczycieli składało się: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za wysługę lat, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i doraźnych zastępstw, wynagrodzenie za pełnienie powierzonych funkcji (ewentualne rozszerzenie funkcji uprawniających do dodatku), dodatek za warunki pracy, dodatek motywacyjny, inne składniki wynikające ze stosunku pracy (nagrody, w tym nagrody jubileuszowe i nagrody za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze, odprawy, dodatkowe wynagrodzenie roczne, dodatek za pracę w porze nocnej) i zupełnie nowy dodatek za specjalizacje zawodowe.
MEiN proponuje także określenie, w drodze rozporządzenia, kwotowych minimalnych stawek dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz przesunięcie środków wypłacanych dotychczas na świadczenia "na start" przy jednoczesnym zwiększeniu wynagrodzenia nauczycieli rozpoczynających pracę w zawodzie, ustalenie wysokości dodatku wiejskiego w stałej kwocie, niezależnej od posiadanego stopnia awansu zawodowego, a nie jak dotychczas, jako proc. od wynagrodzenia zasadniczego na poszczególnych stopniach awansu.
W dokumencie przesłanym w maju stronom zespołu MEiN policzyło, że wszystkie te zmiany oznaczałyby dla nauczycieli wzrost wynagrodzenia zasadniczego w wysokości (w porównaniu z obecnymi stawkami): nauczyciel stażysta – o 551 zł brutto, kontraktowy – 466 zł, mianowany – 455 zł, dyplomowany – 454 zł.
Związek Nauczycielstwa Polskiego, Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych negatywnie odniosły się do propozycji powiązania wysokości wynagrodzenia nauczycieli z płacą minimalną. Wszystkie trzy związki opowiadają się za powiązaniem wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ krap/