Jerzy Skolimowski, reżyser filmu "11 Minutes". Fot. PAP/T. Żmijewski
"11 minut" Jerzego Skolimowskiego, zgłoszone jako polski kandydat do Oscara w kategorii obraz nieanglojęzyczny, nie będzie walczyć o statuetkę. Obraz nie znalazł się na krótkiej liście produkcji z szansami na nominacje do nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej.
Na ogłoszoną przez Akademię tzw. shortlistę filmów, które przechodzą do dalszego etapu oscarowego konkursu, zakwalifikowało się dziewięć produkcji.
Są to kandydujące do Oscara filmy z: Belgii ("Zupełnie Nowy Testament", reż. Jaco Van Dormael), Kolumbii ("W objęciach węża", reż. Ciro Guerra), Danii ("Wojna", reż. Tobias Lindholm), Finlandii ("The Fencer," reż. Klaus Haro), Francji ("Mustang," reż. Deniz Gamze Erguven), Niemiec ("Labirynt klamstw", reż. Giulio Ricciarelli), Węgier ("Syn Szawła", reż. Laszlo Nemes), Irlandii ("Viva," reż. Paddy Breathnach) i Jordanii ("Theeb," reż. Naji Abu Nowar).
Spośród tych dziewięciu produkcji wyłonionych zostanie następnie pięć, które otrzymają nominacje do złotej statuetki w kategorii obraz nieanglojęzyczny.
Lista nominowanych do Oscarów w poszczególnych kategoriach - w 88. edycji konkursu o nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej - ogłoszona będzie 14 stycznia.
Gala Oscarów, podczas której spośród nominowanych wyłonieni zostaną laureaci, odbędzie się 28 lutego w Los Angeles.(PAP)
jp/ dym/
