Przegląd filmów powstałych na użytek XX-wiecznej propagandy politycznej stosowanej w państwach totalitarnych organizuje gdańskie Muzeum II Wojny Światowej. Pokaz niektórych obrazów wymagał uzyskania specjalnych zezwoleń.
Przegląd, który rozpocznie się w czwartek i potrwa do soboty, obejmie filmy propagandowe wyprodukowane w stalinowskim ZSRR, nazistowskich Niemczech, faszystowskich Włoszech i bierutowskiej PRL. Wyboru tytułów dokonał prof. Eugeniusz Cezary Król – historyk, politolog i dyrektor Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, który objął pieczę naukową nad projektem.
Jak powiedział PAP prof. Król, przegląd pomyślany został jako cykliczne przedsięwzięcie, a całość ma służyć głównie celom poznawczym i edukacyjnym, ale nie tylko tym związanym z historią. „Oglądając te filmy, warto się zastanowić, na ile propaganda totalna jeszcze się kołacze na świecie i czy stosowane przez nią techniki nie są przypadkiem używane także dziś. Od razu odpowiem na to pytanie pozytywnie podpowiadając, że choćby wiele reklam stosuje np. techniki typowe dla propagandy goebbelsowskiej i warto mieć tego świadomość, by nie dać się otumanić” – powiedział prof. Król.
Przegląd, który rozpocznie się w czwartek i potrwa do soboty, obejmie filmy propagandowe wyprodukowane w stalinowskim ZSRR, nazistowskich Niemczech, faszystowskich Włoszech i bierutowskiej PRL.
Każdemu z filmowych pokazów będzie towarzyszył wygłaszany na bieżąco, w trakcie projekcji, komentarz Króla. Jak wyjaśnił historyk, zdecydował się on na taki sposób komentowania, bo chciał by widzowie oglądając konkretny fragment od razu zrozumieli w czym rzecz. Po każdym pokazie przewidziana jest też dyskusja z publicznością.
W pierwszej odsłonie przeglądu filmów propagandowych (termin kolejnej edycji nie został jeszcze ustalony) pokazana zostanie klasyka totalitarnej agitacji. „Taką klasyką są w szczególności radziecki +Pancernik Potiomkin+ Siergieja Eisensteina oraz niemiecki +Triumf woli+ Leni Riefenstahl. Do nich zdecydowałem się dołączyć pochodzące z 1933 r. filmy, które jako pierwsze pojawiły się w systemach totalitarnych, czyli niemiecki +Hitlerjunge Quex+ oraz włoski obraz będący swoistą wizytówką faszyzmu - +Camicia nera+ czyli +Czarna koszula+ ” – powiedział prof. Król.
Zestaw filmów uzupełni radziecki obraz „Do jutra” Jurija Tarycza powstały w 1929 r., którego akcja toczy się w zachodniej Białorusi. „Reżyser tego filmu niewątpliwie wzoruje się na Eisensteinie i jak na owe lata jest to film udany, oczywiście w pewnych granicach, dodatkowo obraz ten zawiera pewien wątek antypolski” – wyjaśnił prof. Król.
W ramach przeglądu zostanie też wyświetlony polski obraz z 1953 r. pt. „Trzy opowieści” w reż. Czesława i Ewy Petelskich oraz Konrada Nałęckiego. „Moim zdaniem jest to najbardziej socrealistyczny obraz, jaki nakręcono w okresie stalinowskim w PRL. Są to trzy toporne, ociekające ideologią opowieści. Paradoksalnie ich autorami są najbardziej wzięci w późniejszych czasach reżyserzy, a występuje tam czołówka bardzo znanych polskich aktorów, jak choćby Jan Machulski, Wiktor Sadecki, Bogumił Kobiela, a nawet Roman Polański, który zagrał w tym filmie swoją pierwszą rolę filmową” – powiedział PAP Król.
Jak wyjaśnił PAP kierownik działu edukacji Muzeum II Wojny Światowej Kamil Rutecki, na wyświetlenie dwóch filmów placówka musiała zdobyć specjalne pozwolenia. Chodzi tu o oba niemieckie obrazy pokazywane w ramach przeglądu. Na wyświetlenie „Triumfu woli” zgodę wydała jedna z niemieckich fundacji sprawujących pieczę nad filmami z okresu nazizmu, z kolei „Hitlerjunge Quex” został udostępniony po uzyskaniu specjalnego pozwolenia z niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„W przypadku tego drugiego filmu musieliśmy zapewnić, że pokaz zostanie uzupełniony stosownym komentarzem specjalisty, który naświetli tło historyczne powstania obrazu. Niemcy wymagali nawet podania nazwiska prelegenta” – poinformował Rutecki.
Przegląd filmów będzie miał miejsce w gdańskim Kinie Neptun. (PAP)
aks/ ls/