24. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage rozpoczął się w sobotę w Bydgoszczy. W czasie gali otwarcia nagrody specjalne otrzymali amerykańska aktorka Jessica Lange i kanadyjski producent filmowy Robert Lanos.
Honorowy patronat na Camerimage objął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, a otwarcia imprezy dokonał prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
"Przygotowaliśmy bogaty, inspirujący program, który mam nadzieję będzie odrobiną wytchnienia od brudnych kampanii politycznych i od wszechogarniającej nas miernoty. Camerimage to spotkanie ludzi utalentowanych, mądrych i co roku przyjeżdża nas tutaj więcej, a ja mam wrażenie jakby było nas coraz mniej" - powiedział w czasie gali otwarcia twórca i dyrektor festiwalu Marek Żydowicz.
Podkreślił, że ten rok był szczególnie bolesny, bo odeszło wielu wspaniałych przyjaciół i laureatów festiwalu : Haskell Wexler, Vilmos Zsigmond, Andrzej Wajda, Douglas Slocombe, Arthur Hiller, Raoul Coutard i Krzysztof Ptak.
Podczas gali Żydowicz wręczył dwie z siedmiu przyznanych naród specjalnych.
Nagrodę im. Krzysztofa Kieślowskiego odebrała Jessica Lange, laureatka m.in. dwóch Oscarów i pięciu Złotych Globów, znana z takich filmów, jak "Tootsie", "Błękit nieba", "King Kong", "Tramwaj zwany pożądaniem", "Cały ten zgiełk", "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy".
"To hojne z waszej strony, że przyznaliście mi tę wspaniałą nagrodę, czuję się zaszczycona. W domu, w Stanach Zjednoczonych był to dla nas wszystkich trudny tydzień i ten piękny dar sprawia, że czuję się wspaniale. To wspaniale być poza Stanami Zjednoczonymi choćby przez kilka dni" - powiedziała Lange.
Aktorka, nawiązując do zaprezentowanego w czasie ceremonii krótkiego przeglądu jej dorobku artystycznego, przyznała, że "to surrealistyczne doświadczenie oglądać na ekranie 40 lat zmieniających się losów aktorki".
"Ktoś powiedział, że to jest smutek ciągle zmieniającej się twarzy, ale naprawdę doceniam zaszczyt jaki mnie tutaj spotkał i bardzo cieszę się, że jestem pomiędzy prawdziwymi miłośnikami kina, dlatego że jest ich coraz mniej i to naprawdę będzie straszne kiedy miłość do kina zaniknie" - dodała.
Nagrodę dla producenta za szczególną wrażliwość wizualną odebrał Robert Lantos.
"Jestem bardzo zaszczycony otrzymaniem nagrody, tym bardziej, że osoby, które wcześniej ja otrzymały to producenci Richard Zanuck i Jeremy Thomas, których zawsze podziwiałem za ich pracę twórczą, a nie podziwiam zbyt wielu osób. (...) Byli oni twórcami o specyficznej wrażliwości, jakich w kinie jest niewielu i prawdę mówiąc coraz mniej" - powiedział Lantos.
Podkreślił, że w swojej karierze producenckiej pracował z wieloma reżyserami i z kilkoma z nich wielokrotnie m.in. z Davidem Cronenbergem, Atomem Egoyanem i Istvanem Szabo oraz z wieloma operatorami, jak Paul Sarossy, Ptere Suchchitzky, Lajos Koltai. "To dzięki nim otrzymałem nagrodę, za którą bardzo dziękuję" - dodał.
Pozostałe nagrody specjalne otrzymali też: za całokształt twórczości operatorskiej - Michael Chapman, za całokształt twórczości reżyserskiej - Michael Apted, dla scenografa ze szczególna wrażliwością wizualną Dennis Gassner, za wybitne osiągnięcia w filmie dokumentalnym Jay Rosenbaltt, dla duetu operatorsko-reżyserskiego Paul Sarossy i Atom Egoyan.
W ramach gali otwarcia odbył się również recital kompozytora i pianisty jazzowego Włodka Pawlika, a także pokazy filmów "Powidoki" w reżyserii Andrzja Wajdy i ze zdjęciami Pawła Edelmana oraz "La La Land" w reżyserii Damiena Chazelle'a i ze zdjęciami Linusa Sandgrena.
W czasie festiwalu, który potrwa do 19 listopada, zaprezentowanych zostanie około 300 filmów. Odbędzie się 10 konkursów: główny - dla operatorów, etiud studenckich, filmów polskich, filmów dokumentalnych pełnometrażowych, filmów dokumentalnych krótkometrażowych), wideoklipów, debiutów operatorskich, debiutów reżyserskich), pilotów seriali (pierwszych odcinków), spotów reklamowych funduszy europejskich. (PAP)
rau/ mars/